MetalSide.pl

Vader

Fight Club - Dla mnie? Najlepszy film w historii.

Misery - Niezły, aczkolwiek nie tak dobry jak książka. Książka była przerażajaca, film juz nie.

ignacy

Dług - świetny film, ciekawa historia. Nie wiem jak to się stało, że go wcześniej nie widziałem Smile

Męska Sprawa - krótkometrażowy, polski film o przemocy w rodzinie. Generalnie spodziewałem się czegoś odrobinę lepszego, ale warto sobie oglądnąć.

Angel Black · Dołączył: 15 Mar 2006 Posty: 1854 Przeczytał: 0 tematów

Eraserhead (1977) - genialny film Lyncha!

Horrors Of Spider Island (1962) - banalne, naiwne, ale w pewien sposób zabawne.

Virgin Witch (1972) - zawiodłem się, nudne i naciągane. Plusem jest młodziutka, naga Vicky Michelle, która później grała Yvette w Allo Allo.

Sweet And Lowdown (1999) - Woody Allen. Wiadomo.

gumbyy

In Love with Adolf Hitler - niezły dokument. Spojrzenie Evy Braun na Adolfa. Całość nakręcona w latach 1932-1945.

Vader

Sen Kasandry - Bardzo dobry acz ciężki i dołujący film.

Nieuchwytny(Untraceable) - Mocny thriller, w recenzjach przyrównywany do Milczenia Owiec. Mimo że może nie jest jakiś zaskakujący to ma klimat i jest przerażający, ale to za sprawą wyjątkowo wymyślnych i okrutnych morderstw.

ignacy

Półksiężyc - jestem pod na prawdę dużym wrażeniem. Osadzony w zupełnie innym kręgu kulturowym, z ciekawą muzyką, pomysłem na obraz. Pomieszanie tradycji z nowoczesnością. Ciekawa historia, ciekawa realizacja i mnóstwo różnych absurdów. Z jednej strony realizm, a z drugiej absolutne oderwanie od rzeczywistości. Mamo - kurdyjski, legendarny niegdyś muzyk ma znów zagrać koncert, bo obaleniu dyktatury w Iraku.

Juno - romantyczne, przewidywalne ****o. Tyle, że pomysł trochę bardziej oryginalny. Podobno to komedia romantyczna, ale jeżeli coś mnie zmuszało w tym filmie do śmiechu, to żenujący poziom całości. Za co on Oskara dostał, to ja nie mogę do tej pory pojąć.

Pulp Fiction - tak, to prawda. Nie oglądałem do dnia wczorajszego Pulp Fiction i strasznie mi z tego powodu przykro. Film jest absolutnie genialny. Wszystko dopięte na ostatni guzik. Za karę obiecuję go niedługo oglądnąć jeszcze raz.

Człowiek z Blizną - wprawdzie oryginału z 32 roku nie oglądałem, ale kiedyś nadrobię jak gdzieś znajdę ;P Wiem za to, że Pacino w tym filmie, chociaż młody daje na prawdę świetny pokaz swoich umiejętności. Pomysł nie jest może jakoś specjalnie oryginalny (zły, niedobry człowiek, który dochodzi na niemal sam szczyt, ale kasa uderza mu do głowy etc.), jednak całość jest powalająca.

Herman

ignacy

Ale w jego biografii nie ma nic o tym, że jest żydem, murzynem, albo gejem więc wciąż pozostaje to dla mnie zagadką Laughing

Herman

ignacy

Dla mnie to mogłoby być na podstawie opowieści nawet Marii Magdaleny. I tak jest do dupy Laughing

gumbyy

Barton Fink - film braci Coen z 1991 roku. Szczerze mówiąc nie zrobił na mnie wielkiego wrażenia. Nie do końca też załapałem o co w tym wszystkim chodziło. Za duży poziom kombinowania... coś jak w "Lost Highway" Lyncha. Nie do końca wiadomo co jest rzeczywistością, a co snem na jawie...

Angel Black · Dołączył: 15 Mar 2006 Posty: 1854 Przeczytał: 0 tematów

Myra Breckenridge (1970) - nieco przegadany i przekombinowany, świetna Raquel Welch. Spodziewałem się czegoś lepszego jednak.

The Nanny Diaries (2007) - obrzydliwe, obyczajowe gówno o (whatever). Syf do kwadratu.

Pan's Labyrinth (2006) - beznadziejna, potterowa bajka nie trzymająca się kupy.

The Last House on the Left (1972) - bodajże pierwszy film Wesa Cravena. Bezsensowna przemoc, świetna muzyka, niski budżet. Niezłe.

The Last King of Scotland (2006) - dobre, ciężkie kino bez zbędbego pieprzenia. Podobało mi się

Rebecca (1940) - niezły film Hitchcocka. Świetne lokacje, aczkolwiek akcja się nieco wlecze.

Naked Lunch (1991) - dziwaczne film, który połowicznie zrozumiałem, aczkolwiek miał niezłe momenty.

ignacy

gorthad

Mi się szalenie podobał, chyba się łapie do mojego TOP10 Wink

tommer

Mnie też się Labirynt Fauna bardzo podobał.