Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Eyesore
Dołączył: 06 Mar 2006
Posty: 6541
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Z daleka
|
Wysłany: 13 Wrz 2010, 00:14 Temat postu: |
|
|
kac vegas - syf. bylem na tym w kinie. stracone siano.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Lux
Dołączył: 15 Sie 2006
Posty: 3245
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: 13 Wrz 2010, 00:18 Temat postu: |
|
|
stary,na takie filmy nie chodzi sie do kina
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eyesore
Dołączył: 06 Mar 2006
Posty: 6541
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Z daleka
|
Wysłany: 13 Wrz 2010, 00:25 Temat postu: |
|
|
Lux napisał: |
stary,na takie filmy nie chodzi sie do kina |
a na jakie sie chodzi?
chociaz w sumie racja. jakbym wiedzial, ze nie warty spluniecia, to bym nie poszedl.
Ostatnio zmieniony przez Eyesore dnia 13 Wrz 2010, 00:25, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vader
Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 2820
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Katowice
|
Wysłany: 13 Wrz 2010, 11:03 Temat postu: |
|
|
Kac Vegas? Całkiem spoko, ja rozumiem, że humor może nie jest zbyt wysokich lotów, ale pośmiać się można. Ja ostatnio:
Hot Fuzz - Brytyjska komedia w lekko amerykańskim stylu, chociaż angielskiego humoru jest tu trochę. Całkiem spoko.
The Wicker Man - Wspaniały film. Piosenka Iron Maiden o tym tytule, jak i teledysk oparte są właśnie na tym filmie. Oczywiście mówię tu o oryginale z 1973, a nie marnym remaku z Cage'em
Juno - O nastolatce w ciąży. Całkiem dobre.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Raul
Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 2767
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: wawa
|
Wysłany: 13 Wrz 2010, 15:18 Temat postu: |
|
|
Moon - super science-fiction, polecam
Kucharze Historii - dokument o wojnie od kuchni tzn o..kuchniach polowych brzmi niepozornie a jest bardzo dobre, tak po czesku, i smieszne i straszne
Dziecko Rosemary - swietny klimat, swoja droga ksiazke tez czytam
|
|
Powrót do góry |
|
|
Raul
Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 2767
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: wawa
|
Wysłany: 14 Wrz 2010, 22:52 Temat postu: |
|
|
dwie sensacje
W Sieci Klamstw - niby Ridley Scott ale taki na 3 z plusem
Eagle Eye - dosyc ciekawie naciagany pomysl, ze niby mega komputer zaczyna sie rzadzic w usa. ok, 4 minus mozna dac
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eyesore
Dołączył: 06 Mar 2006
Posty: 6541
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Z daleka
|
Wysłany: 15 Wrz 2010, 01:32 Temat postu: |
|
|
gumbyy napisał: |
Letters from Iwo Jima |
takiego scierwa nigdy nie obejrze.
bo to tak jakby ktos nakrecil film o rozterkach esesmana w obozie koncentracyjnym na kilka chwil przed nadejsciem aliantow.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vader
Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 2820
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Katowice
|
Wysłany: 15 Wrz 2010, 10:46 Temat postu: |
|
|
Eyesore napisał: |
gumbyy napisał: |
Letters from Iwo Jima |
takiego scierwa nigdy nie obejrze.
bo to tak jakby ktos nakrecil film o rozterkach esesmana w obozie koncentracyjnym na kilka chwil przed nadejsciem aliantow. |
Ale Japońcy jak i Niemcy to też ludzie. Nie widzę powodu by nazywać filmu o nich ścierwem, nie widziawszy go wpierw.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lux
Dołączył: 15 Sie 2006
Posty: 3245
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: 15 Wrz 2010, 11:52 Temat postu: |
|
|
Vader napisał: |
Eyesore napisał: |
gumbyy napisał: |
Letters from Iwo Jima |
takiego scierwa nigdy nie obejrze.
bo to tak jakby ktos nakrecil film o rozterkach esesmana w obozie koncentracyjnym na kilka chwil przed nadejsciem aliantow. |
Ale Japońcy jak i Niemcy to też ludzie. Nie widzę powodu by nazywać filmu o nich ścierwem, nie widziawszy go wpierw. |
są ludzie i "ludzie"
W "Pianiscie" tez jest motyw z oficerem niemieckim,który pomógł żydowi(a film jest oparty na faktach)
"Listy z Iwo-Jimy" oglądałem.Mi podszedł.
Clint Eastwood zrobił dobry film.
Dzis po pracy zamierzam sie zabrac za Iron Mana2
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eyesore
Dołączył: 06 Mar 2006
Posty: 6541
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Z daleka
|
Wysłany: 16 Wrz 2010, 01:02 Temat postu: |
|
|
Vader napisał: |
Ale Japońcy jak i Niemcy to też ludzie. . |
teraz tak. wtedy nie.
Vader napisał: |
Nie widzę powodu by nazywać filmu o nich ścierwem, nie widziawszy go wpierw.. |
zaczalem go ogladac, ale przelaczylem na cos innego.
Cytat: |
W "Pianiscie" tez jest motyw z oficerem niemieckim,który pomógł żydowi(a film jest oparty na faktach) |
to ze jeden czy 2 na kilkadziesiat milionow nie okazali sie bydlakami nie swiadczy zupelnie o niczym.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lux
Dołączył: 15 Sie 2006
Posty: 3245
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: 16 Wrz 2010, 22:05 Temat postu: |
|
|
Iron Man 2-dla mnie lutka Gdyby takie filmy wyswietlano w czasach kiedy byłem małolatem...mmmmmmmmiodas.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vader
Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 2820
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Katowice
|
Wysłany: 17 Wrz 2010, 13:08 Temat postu: |
|
|
Dr. Strangelove - Stanley Kubrick to absolutny mistrz kina. Za jaki gatunek sie nie zabrał - arcydzieło zawsze mu wychodziło. No i jeszcze Peter Sellers w potrójnej roli. Kapitalna sprawa
zabieram się za "Dawno temu w Ameryce"
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lux
Dołączył: 15 Sie 2006
Posty: 3245
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: 17 Wrz 2010, 21:14 Temat postu: |
|
|
Wczoraj zaczełem "Repo man" ale pózna pora mnie wygoniła do łóżka.
Całkiem ciekawy temat,dobra obsada(Jude Law,Forrest Whitaker)
streszczenie z filmweb:
Akcja filmu rozgrywa się w niedalekiej przyszłości. Sztuczne organy można nabywać na kredyt. Główny bohater zaopatruje się tym sposobem w nowe serce, jednak nie ma wystarczającej ilości pieniędzy, by spłacić swoich dłużników. Jedynym wyjściem okazuje się ucieczka...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vader
Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 2820
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Katowice
|
Wysłany: 19 Wrz 2010, 23:56 Temat postu: |
|
|
Dawno temu w Ameryce - Film epicki, piękny, genialny. Mimo prawie 4 godzin, wogóle nie nudzi. Obok Ojca Chrzestnego - najlepszy film gangsterski.
Alicja juz tu nie mieszka - Wczesny Scorsese, obyczajowy dramat. Dobry, ale bez rewelacji.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Raul
Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 2767
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: wawa
|
Wysłany: 20 Wrz 2010, 10:28 Temat postu: |
|
|
Incepcja - generalnie: wporzo kino rozrywowe. nie dorabialbym tu zadnych idei, ze nastepca Matrixa, ze geniusz, czy ze totalna chujoza. fajny pomysl, mega skomplikowany (a wiec wpadki w scenariuszu sa), ale i mega zrealizowany. o
Bazyl - Czlowiek z kula w glowie - dobre na wyhamowanie weekendu caly Jean-Pierre Jeunet, czyli cos pomiedzy Amelia a Miastem Zaginionych Dzieci
|
|
Powrót do góry |
|
|
|