Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
karol93
Dołączył: 15 Maj 2006
Posty: 177
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Lodz
|
Wysłany: 21 Lip 2006, 13:48 Temat postu: |
|
|
Nigdy nie przepadalem za tym...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Pan Prezes
Dołączył: 14 Mar 2006
Posty: 1677
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ze słowiańskich lasów ;)
|
Wysłany: 22 Lip 2006, 02:53 Temat postu: |
|
|
Ani mnie ziębi, ani grzeje. Ale bez przesady. Żadne tam "fu". Prosty, niewymagający ruszenia choćby jednym zwojem mózgowym humor, na który czasem, bez wiekszych emocji, można popatrzeć. Kilka fajnych powiedzonek z Benny'ego też się wzięło (vide: "Tak, kochanie, powiedziałem, że wrócę po siódmej. Wypiłem dopiero sześć.").
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marduk
Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 505
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Koło Stolicy
|
Wysłany: 22 Lip 2006, 18:18 Temat postu: |
|
|
nawet niezły humor, chociarz przez te wszystkie powtórki mi się znudził
najśmieszniejsze z całego tego Benny Hill show było to że cały czas obmacywał i otaczał się kobietami a tak naprawde był gejem
|
|
Powrót do góry |
|
|
Elven Queen
Dołączył: 03 Cze 2006
Posty: 1174
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 7 Sie 2006, 11:00 Temat postu: |
|
|
Cicuta Virosa napisał: |
Mnie Benny Hill kojarzy się z jakimś staruchem erotomanem, oklepującym
kazdą napotkaną panienką, któremu ślina cieknie po kolanach .
Fu!
I nie jest śmieszny jak dla mnie.
Fu. |
No wlasnie, zenujacy i oblesny stary grubas, ktorego zarty mnie nigdy nie smieszyly. Jesli chodzi o angielski dowcip, to wole Monty Python'a - jest o wiele ciekawszy...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kirk
Dołączył: 20 Lip 2006
Posty: 928
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: z Małej Moskwy
|
Wysłany: 7 Sie 2006, 11:23 Temat postu: |
|
|
Elven Queen napisał: |
No wlasnie, zenujacy i oblesny stary grubas, ktorego zarty mnie nigdy nie smieszyly. Jesli chodzi o angielski dowcip, to wole Monty Python'a - jest o wiele ciekawszy... |
A jeszcze większy oblech to.... Mr Bean!!!! To dopiero świnia
Do tego grona dorzucę jeszcze Jima Carreya! Co film to musi zagrać jakąś obleśną scenę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Elven Queen
Dołączył: 03 Cze 2006
Posty: 1174
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 7 Sie 2006, 11:30 Temat postu: |
|
|
Kirk napisał: |
A jeszcze większy oblech to.... Mr Bean!!!! To dopiero świnia. |
A to co innego... niewazne jak wyglada, Jas Fasola mnie smieszy, oblesny Benny Hill w ogole nie.
Kirk napisał: |
Do tego grona dorzucę jeszcze Jima Carreya! Co film to musi zagrać jakąś obleśną scenę. |
Jim Carrey oblesny? Moze takiego gra, ale jego zart daje rade: np. w "Glupi i glupszy"
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kirk
Dołączył: 20 Lip 2006
Posty: 928
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: z Małej Moskwy
|
Wysłany: 7 Sie 2006, 11:35 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
Elven Queen napisał
A to co innego... niewazne jak wyglada, Jas Fasola mnie smieszy, oblesny Benny Hill w ogole nie. |
A pamiętasz jak w samolocie grzebał we własnych wymiocinach??? Albo wkładał rekę do kieszeni z obsmarkaną chustką??? Oblech! Nie chodzi o wygląd choć ten jest traumatyczny!
Cytat: |
Jim Carrey oblesny? Moze takiego gra, ale jego zart daje rade: np. w "Glupi i glupszy" |
Jasne! A to sra na trawniku, a to się obchara na twarz. Śmieszny facet ale lubi obleśne zagrywki!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Elven Queen
Dołączył: 03 Cze 2006
Posty: 1174
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 7 Sie 2006, 11:48 Temat postu: |
|
|
Kirk napisał: |
A pamiętasz jak w samolocie grzebał we własnych wymiocinach??? Albo wkładał rekę do kieszeni z obsmarkaną chustką??? Oblech! Nie chodzi o wygląd choć ten jest traumatyczny! |
Tak, masz racje... Ale to jeszcze jest mnie w stanie smieszyc... Benny Hill natomiast nie.
Kirk napisał: |
Jasne! A to sra na trawniku, a to się obchara na twarz. Śmieszny facet ale lubi obleśne zagrywki! |
No tak... , ale to chyba jednak kwestia wygladu: Jim Carrey gra oblesnego glupka, ktory mnie rozsmiesza, a Benny Hill to po prostu bez dwoch zdan oblesny glupek, ktory mnie nie smieszy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kirk
Dołączył: 20 Lip 2006
Posty: 928
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: z Małej Moskwy
|
Wysłany: 7 Sie 2006, 11:53 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
Elven Queen napisał
No tak... , ale to chyba jednak kwestia wygladu: Jim Carrey gra oblesnego glupka, ktory mnie rozsmiesza, a Benny Hill to po prostu bez dwoch zdan oblesny glupek, ktory mnie nie smieszy. |
A tutaj się zgadzam w 100%
|
|
Powrót do góry |
|
|
TRUEposh
Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 476
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Zawiercie
|
Wysłany: 13 Sie 2007, 14:35 Temat postu: |
|
|
Marduk napisał: |
nawet niezły humor, chociarz przez te wszystkie powtórki mi się znudził
najśmieszniejsze z całego tego Benny Hill show było to że cały czas obmacywał i otaczał się kobietami a tak naprawde był gejem |
Ja słyszałem, że przez całe życie był starym kawalerem po dwóch czarnych polewkach, a o tym, ze mu się później odmieniło nie słyszałem. :] Pewnie brał co było.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Herman
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 4334
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Posen
|
Wysłany: 13 Sie 2007, 16:53 Temat postu: |
|
|
jedyne co mnie wkurza w Benny Hill to te niby musicale z tymi tancerkami wątpliwej urody
|
|
Powrót do góry |
|
|
Black Demon
Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 523
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 7 Lis 2007, 15:25 Temat postu: |
|
|
Zauważyłem, że skecze Benny Hill'a raczej u płci pięknej nie powodują dużego entuzjazmu . Ja kiedyś oglądałem jego programy dość często. Tak, jak tu napisano, nie był to humor wysokich lotów, ale kilka filmików naprawdę kładło na łopatki. Generalnie czasem rzucę okiem na jakieś fragmenty tak z sentymentu :wink: .
|
|
Powrót do góry |
|
|
dudon33
Dołączył: 30 Wrz 2007
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: mars
|
Wysłany: 9 Lis 2007, 16:45 Temat postu: |
|
|
To samo u mnie. Mam sentyment do tego pana.Mimo mnogosci infantylnych rzeczy kilka fajnych skeczy popełnił(druzyna B )
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: 18 Maj 2009, 23:10 Temat postu: |
|
|
a ja lubie Benny Hill Show, daawno nie oglądałem, ale miło wspominam, a Drużyna B to już w ogóle mistrzostwo
|
|
Powrót do góry |
|
|
|