Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Chidder
Dołączył: 09 Lut 2011
Posty: 90
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: 8 Lut 2013, 21:36 Temat postu: 01.08.2013 Alice Cooper (Festiwal Legend Rocka) |
|
|
Organizatorzy w końcu ogłosili pierwsze gwiazdy kolejnego Festiwalu Legend Rocka. 01.08.2013 wystąpi sam Alice Cooper, którego będzie to pierwszy występ w Polsce.
03.08.2013 na deskach amfiteatru w Strzelinku koło Słupska zagra natomiast Carlos Santana. Dużo osób nie wierzyło w tę informację z uwagi na klęskę organizacyjną koncertu w Warszawie, ale dziś na oficjalnej stronie muzyka jest już potwierdzenie.
Kto oprócz nich? Na razie nie wiadomo. Na pewno to nie koniec niespodzianek.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Szczota
Dołączył: 18 Mar 2006
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Krakow
|
Wysłany: 9 Lut 2013, 00:57 Temat postu: |
|
|
Alice Cooper <szok> skad te informacje , w necie nic nie znajduje
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eyesore
Dołączył: 06 Mar 2006
Posty: 6541
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Z daleka
|
Wysłany: 9 Lut 2013, 11:02 Temat postu: |
|
|
nic dla mnie, ale grubo!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Chidder
Dołączył: 09 Lut 2011
Posty: 90
Przeczytał: 0 tematów
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szczota
Dołączył: 18 Mar 2006
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Krakow
|
Wysłany: 18 Lut 2013, 22:20 Temat postu: |
|
|
Chidder napisał: |
Dla niecierpliwych: 03:10. |
no to dla mnie :] a orientujesz sie czy są juz bilety ??
EDIT: znalazlem
"
Ceny biletów:
- 250zł, 220zł, 185zł
"
Ostatnio zmieniony przez Szczota dnia 18 Lut 2013, 22:23, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Chidder
Dołączył: 09 Lut 2011
Posty: 90
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: 19 Lut 2013, 20:19 Temat postu: |
|
|
To na Santanę, na Alice'a bilety od jutra w sprzedaży ale jeszcze nie wiem po ile.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Chidder
Dołączył: 09 Lut 2011
Posty: 90
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: 20 Lut 2013, 12:11 Temat postu: |
|
|
Ceny biletów na Alice'a Coopera: 180zł, 150zł, 130zł.
|
|
Powrót do góry |
|
|
STONE
Dołączył: 11 Kwi 2012
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: 28 Lut 2013, 17:09 Temat postu: |
|
|
w 2011 byłem na koncercie Alicea. Miazga. Show to oczywiste, ale do tego potężne brzmienie, laska na wiośle i bębniarz który dał takie solo że odpadłem. Koncert obowiązkowy
Ostatnio zmieniony przez STONE dnia 28 Lut 2013, 17:11, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
LoRdI
Dołączył: 16 Mar 2006
Posty: 741
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: 4 Kwi 2013, 00:17 Temat postu: |
|
|
koncert obowiązkowy, ale bliżej i taniej mam do Czech niż nad morze, do tego podobno tam nie ma ani pola namiotowego, ani dojazdów normalny... Ktoś był na tym festiwalu?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szczota
Dołączył: 18 Mar 2006
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Krakow
|
Wysłany: 6 Kwi 2013, 17:22 Temat postu: |
|
|
LoRdI napisał: |
koncert obowiązkowy, ale bliżej i taniej mam do Czech niż nad morze, ? |
ja niby tez, Cooper gra tez tam ?? Wsumie zobaczymy jak bede stał z kasa bo jescze myślę o impact fest
Ostatnio zmieniony przez Szczota dnia 6 Kwi 2013, 17:22, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Chidder
Dołączył: 09 Lut 2011
Posty: 90
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: 10 Kwi 2013, 20:43 Temat postu: |
|
|
Ja byłem na FLR już kilka razy. Relacja z ostatniego jest zresztą na Metalside. Pole namiotowe jest - ostatnim razem się tam zatrzymywałem. Fajna atmosfera. No i 15 minut spacerkiem jest rzeka nad którą można sobie posiedzieć i ognisko zrobić. Dojazd? Pociągiem do Słupska a ze Słupska autobusem do Strzelinka.
|
|
Powrót do góry |
|
|
LoRdI
Dołączył: 16 Mar 2006
Posty: 741
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: 17 Kwi 2013, 00:22 Temat postu: |
|
|
Szczota napisał: |
LoRdI napisał: |
koncert obowiązkowy, ale bliżej i taniej mam do Czech niż nad morze, ? |
ja niby tez, Cooper gra tez tam ?? Wsumie zobaczymy jak bede stał z kasa bo jescze myślę o impact fest |
tak w Brnie 26go lipca.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Chidder
Dołączył: 09 Lut 2011
Posty: 90
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: 6 Lip 2013, 22:21 Temat postu: |
|
|
Przed Santaną zagra polski Kruk. Tym razem już z innym wokalistą.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Chidder
Dołączył: 09 Lut 2011
Posty: 90
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: 8 Lip 2013, 16:28 Temat postu: |
|
|
Przed Cooperem belgijski metalowy zespół Steak Number Eight. Na razie line-up wygląda następująco:
01. sierpnia - Steak Number Eight, Alice Cooper
02. sierpnia - John Mayall
03. sierpnia - Kruk, Carlos Santana
Brakuje tylko jednego supportu. No i biletów na Santanę - w Empiku już nie ma
|
|
Powrót do góry |
|
|
Chidder
Dołączył: 09 Lut 2011
Posty: 90
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: 5 Sie 2013, 15:56 Temat postu: |
|
|
Steak Number Eight - interesujący młody zespół. "The Sea is Dying" leci u mnie cały czas. Na pewno sprawdzę ich album.
Alice Cooper - dla mnie setlista to (niemal) mokry sen. Jeno "Bad of Nails" zabrakło. Świetne show, Alice w kapitalnej formie, Chuck w końcu włosy zapuścił i nie wygląda jak dresiarz. Covery też super.
HooDoo Band - ech, malkontentom musiało się głupio zrobić. Narzekali przed koncertem, że słabe supporty, że tu Alicja Janosz śpiewa i w ogóle, a tu takie zaskoczenie. Połączenie bluesa, rocka, jazzu, funk - super. Jak poszła informacja, że obok sceny można kupić ich album, to po występie cały zapas poszedł w niecałe 5 (!) minut.
John Mayall - jak facet nagrał pierwszy album to moich rodziców jeszcze na świecie nie było... Piękny, kameralny występ. Zero rekwizytów jak w przypadku Alice'a - po prostu sama muzyka. Mayall w tym roku kończy 80 (!!) lat, więc mogła to być ostatnia okazja do zobaczenia guru bluesa.
Kruk - nowy wokalista, kawałki po polsku + trochę coverów. Santana był pod wrażeniem umiejętności Brzychcego, ja jednak mogę powiedzieć, że poprzednie występy w Dolinie były lepsze. No ale widziałem ich już ze cztery razy, więc mogę narzekać
Santana - absolutnie fenomenalny koncert, który przejdzie do historii. Prywatny ochroniarz Carlosa powiedział, że nie widział go takiego od 10-ciu lat. Santana tak dobrze się czuł w tym miejscu, że poprosił właściciela Doliny o to, aby pozwolił mu zacząć wcześniej, po to by... zagrać dłużej. Miał bowiem zacząć o 22 i grać do północy (tak było napisane w kontrakcie), zaczął o 21:30, dając 2,5 godzinne show. Mało tego, w pewnym momencie zaprosił całkowicie zaskoczonego Wawrowskiego na scenę i... podziękował mu za koncert dając jako prezent bukiet kwiatów i własną gitarę. Właściciel rozpłakał się na oczach 10.000 widzów. A te solówki i improwizacje = coś pięknego. Santana często podchodził do muzyków i szeptał aby grali dalej a on sobie "popyka".
Niedługo pełna relacja z wydarzenia
|
|
Powrót do góry |
|
|
|