Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kirk
Dołączył: 20 Lip 2006
Posty: 928
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: z Małej Moskwy
|
Wysłany: 11 Gru 2008, 17:04 Temat postu: |
|
|
Do Głogowa mam bliżej jak do Wrocka, ale nie byłem.
Nie lubię i tyle, ale ciekawi mnie frekwencja na tym koncercie, bo miejsce wybrali trochę nienajlepsze.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
LoRdI
Dołączył: 16 Mar 2006
Posty: 741
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: 14 Gru 2008, 11:18 Temat postu: |
|
|
Polska to wspaniały kraj, w którym mieszka najlepsza rockowa/metalowa publika na świecie... niestety paskudni muzycy nie potrafią tego docenić i omijają nasz kraj szerokim łukiem, organizatorzy maja tych fanów w dupie i nie zapraszają zachodnich kapel, a jak już zaproszą to się okazuje że pieniądze których chcą za bilet są nie do zaakceptowania przez „prawdziwego fana” bo wiadomo że biednego studenta, gimnazjalisty czy kim on tam obecnie jest nie stać na wydanie tych 50, a nie daj Boże 100 zł!! Wiadomo trzeba się najebać (na to kasa zawsze się znajdzie) lub kupić nowe koszulki, glany, kostke i inne pierdoły żeby wyglądać "tró" (wiadomo płyt nie kupujemy w końcu płacimy za internet!!). Prawie na każdym forum można o tym przeczytać... Gwiazdy grają wszędzie tylko nie u nas, a to my w końcu jesteśmy tymi najwspanialszymi fanami, a nas wszyscy olewają...
Pewnego pięknego dnia Polskę obiegła szokująca, wręcz nieprawdopodobna informacja... w Głogowie ma zagrać prawdziwa gwiazda, kapela której nikt nigdy się nie spodziewał zobaczyć na polskiej ziemi!! LIZZY BORDEN !! a cena ?? znowu szok ... 20zł!!?? No i pojawia się kłopot, jak teraz „prawdziwi fani” mogą się usprawiedliwić?? Na co mają marudzić?? Gwiazda jest, bilety jak za darmo też, a fanów jak nie było tak nie ma... i ja się pytam LUDZIE!! KURWA!! CZY WAM JUŻ TOTALNIE ODPIERDOLIŁO!!?? CZY W OKOŁO SĄ SAMI JEBANI POZERZY!!?? Jakim Wy prawem wypowiadacie sie na temat koncertów, cen biletów, polskiej sceny muzycznej jak to właśnie przez takich jak wy polski rynek muzyczny praktycznie nie istnieje, coraz trudniej kupić płyty, a o koncertach możemy zapomnieć i trzeba zapierdalać do Niemiec lub Czech... jak chcecie aby do polski przyjeżdżały znane kapele... 50 osób na koncercie takiej gwiazdy jak LIZZY BORDEN!!?? To jest możliwe tylko w Polsce...
Czas przejść do samego koncertu... dużo pisać nie będę bo można to określić w 1 zdaniu: najlepszy koncert w Polsce na jakim byłem!!!! (a kilka widziałem). Rewelacyjny występ, wspaniały spektakl (wielkie brawa dla Madzi „naszej” tancerki KILL!!), krew, krew, krew!! Chłopaki pokazali wielką klasę, że nie odpuścili widząc ile jest osób na widowni!! Ale Ci, co byli pokazali klasę i to, że można się rewelacyjnie bawić nawet w kilka osób!! Co do set listy trochę staroci, trochę nowości (zabrakło kawałka na który bardzo czekałem, ale Lizzy obiecał się zrehabilitować na przyszłej trasie (możliwe że już w kwietniu) za co przybiliśmy i wypili:). Wizerunek zespołu jak dla mnie rewelacyjny, do tego stroje i maski Lizzy’ego czad!! Po koncercie wizyta na backstage prywatna sesja z muzykami, próba zabicia Lizzy’go toporem:D, picie, śpiewania kawałków Tigertailz, dyskusja o naszych sąsiadach i II WŚ itp. Później spotkanie zespołu z fanami, kolejne fotki, picie i tabaczenie z Lizzym. Jedyny minus to kiepskie nagłośnienie. Z chłopakami łączy nas jeszcze to, że ich ulubioną kapelą jest KISS!! Podsumowując cudowny koncert, nie do uwierzenia backstage po prostu Me Against The World !!!!!!!!!
Pozdrowienia dla koncertowej ekipy!!!! A Ci co nie byli mogą tylko żałować, żałować i tylko żałować!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Stratovaria
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 2183
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 14 Gru 2008, 12:55 Temat postu: |
|
|
Napisałeś posta na forum, na którym piszą przede wszystkim ludzie bywający na wielu koncertach. Okazja nie czyni publiki. Gdyby tak było, miałbyś koncerty z masą przypadkowych lub bowartosiępokazać ludzi. Nie lubimy LB, więc nie jedziemy. Opamiętaj się zatem, albo naucz poskramiać swój gniew
|
|
Powrót do góry |
|
|
gumbyy
Redakcja
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 13781
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 14 Gru 2008, 13:13 Temat postu: |
|
|
hehe... kilka gorzkich słów Niestety ale tak to wygląda w PL
Fakt, że LB to nie moja bajka.
|
|
Powrót do góry |
|
|
RedBloodyScout
Dołączył: 19 Paź 2007
Posty: 101
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Festung Breslau
|
Wysłany: 14 Gru 2008, 14:43 Temat postu: |
|
|
Perspektywa siedzenia na dworcu 5h samemu spowodowała ze nie pojechalem :] hmm co do ludzi - wczoraj np było z tego co mowili około 10 000 i to na polskiej kapeli a i koncert udany;]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kirk
Dołączył: 20 Lip 2006
Posty: 928
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: z Małej Moskwy
|
Wysłany: 15 Gru 2008, 13:21 Temat postu: |
|
|
gumbyy napisał: |
hehe... kilka gorzkich słów Niestety ale tak to wygląda w PL |
Prawda.
Cytat: |
Fakt, że LB to nie moja bajka. |
Moja także.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Black Demon
Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 523
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 15 Gru 2008, 14:18 Temat postu: |
|
|
Wytłumaczenie jest proste. Ludzie jeżdżą na koncerty kapel, które lubią, często słuchają. Czasy nastały takie, że Lizzy Borden, Kiss i temu podobne lubią nieliczni, a spośród nich jeszcze mniejszej liczbie chce się jeździć na koncerty. Reszta fanów tych kapel woli delektować się ich muzyką wyłącznie w domowym zaciszu. Stąd słaba frekwencja. Wiadomo, że dobre to nie jest, ale przestałem się już irytować frekwencją. Jeżeli się gdzieś wybieram, to dobrze się bawię bez względu na wielkość publiki. Zresztą z tego, co wyczytałem, to też tak zrobiłeś.
|
|
Powrót do góry |
|
|
gumbyy
Redakcja
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 13781
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 15 Gru 2008, 14:21 Temat postu: |
|
|
Black Demon napisał: |
ale przestałem się już irytować frekwencją. Jeżeli się gdzieś wybieram, to dobrze się bawię bez względu na wielkość publiki. |
Hehe... jakbyśmy przejmowali się słabą frekwencją na każdym () zaliczonym koncercie, to dawno z nerwicą żołądka leżałbym w szpitalu
|
|
Powrót do góry |
|
|
RedBloodyScout
Dołączył: 19 Paź 2007
Posty: 101
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Festung Breslau
|
Wysłany: 15 Gru 2008, 16:36 Temat postu: |
|
|
gumbyy napisał: |
Hehe... jakbyśmy przejmowali się słabą frekwencją na każdym () zaliczonym koncercie, to dawno z nerwicą żołądka leżałbym w szpitalu |
Ceti w madnessie jeszcze nic nie przebiło do tej pory;]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gil-galad
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 2531
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 15 Gru 2008, 18:26 Temat postu: |
|
|
Black Demon napisał: |
Wytłumaczenie jest proste. Ludzie jeżdżą na koncerty kapel, które lubią, często słuchają. Czasy nastały takie, że Lizzy Borden, Kiss i temu podobne lubią nieliczni, a spośród nich jeszcze mniejszej liczbie chce się jeździć na koncerty. |
Czy mi się wydaje, czy właśnie postawiłeś Lizzy Borden w jednym rzędzie z Kiss?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Stratovaria
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 2183
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 15 Gru 2008, 20:33 Temat postu: |
|
|
RedBloodyScout napisał: |
gumbyy napisał: |
Hehe... jakbyśmy przejmowali się słabą frekwencją na każdym () zaliczonym koncercie, to dawno z nerwicą żołądka leżałbym w szpitalu |
Ceti w madnessie jeszcze nic nie przebiło do tej pory;] |
Stawiam na CETI w Diabolique. Było chyba 15 osób na sali
|
|
Powrót do góry |
|
|
Black Demon
Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 523
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 15 Gru 2008, 23:53 Temat postu: |
|
|
Gil-galad napisał: |
Czy mi się wydaje, czy właśnie postawiłeś Lizzy Borden w jednym rzędzie z Kiss? |
To był pewien skrót myślowy, choć z drugiej strony odnoszę wrażenie, że fanów obu kapel musiałbym wśród moich znajomych ze świeczką szukać . No może fanów Lizzy Borden z gromnicą .
|
|
Powrót do góry |
|
|
RedBloodyScout
Dołączył: 19 Paź 2007
Posty: 101
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Festung Breslau
|
Wysłany: 16 Gru 2008, 00:14 Temat postu: |
|
|
Black Demon napisał: |
To był pewien skrót myślowy, choć z drugiej strony odnoszę wrażenie, że fanów obu kapel musiałbym wśród moich znajomych ze świeczką szukać . No może fanów Lizzy Borden z gromnicą . |
Z tym ze z Kissami jest jak z Iron Maiden - ludzie by poszli bo wypada;] a o Lizzy za bardzo glosno nie jest:)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krzysiek [MetalSide]
Administrator
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 4012
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Szczytno
|
Wysłany: 16 Gru 2008, 14:43 Temat postu: |
|
|
RedBloodyScout napisał: |
Z tym ze z Kissami jest jak z Iron Maiden - ludzie by poszli bo wypada;] a o Lizzy za bardzo glosno nie jest:) |
Ja bym nie poszedł ani na Kiss, ani na Lizzy Borden Zupełnie nie moje granie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vader
Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 2820
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Katowice
|
Wysłany: 16 Gru 2008, 15:39 Temat postu: |
|
|
Ja bym na Kiss poszedl bo fajne show, nawet mam jedną płytę na półce :wink:
|
|
Powrót do góry |
|
|
|