|
MetalSide.pl Forum serwisu MetalSide.pl
|
11.04.11 Slayer, Megadeth, Łódź
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10 Następny
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lux
Dołączył: 15 Sie 2006
Posty: 3245
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: 10 Kwi 2011, 23:34 Temat postu: |
|
|
diffluggia napisał: |
już jutro |
chciałem to samo napisac
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
CormaC
Dołączył: 28 Lut 2008
Posty: 284
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: 11 Kwi 2011, 09:55 Temat postu: |
|
|
Już dzisiaj. :p
|
|
Powrót do góry |
|
|
diffluggia
Dołączył: 11 Gru 2007
Posty: 490
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: z Puszczy ;)/ z Olsztyna/ z Łodzi
|
Wysłany: 11 Kwi 2011, 10:21 Temat postu: |
|
|
CormaC napisał: |
Już dzisiaj. :p |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lux
Dołączył: 15 Sie 2006
Posty: 3245
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: 12 Kwi 2011, 04:27 Temat postu: |
|
|
Właśnie wkroczyłem do domu.
Zabójca i Megaśmierć zaliczone.
Wrażenia-troche mieszane uczucie.Dla mnie było za cicho(i za ascetycznie jesli idzie o wystroj sceny),jakos koncert mnie nie rozwalił tak jak to bywa w przypadku Metallicy,Maiden czy chociazby ostatniego gigu Overkill.
Vader-az zal bylo patrzec jak nasi chłopacy zostali wpieprzeni na mine.Najwyrazniej bylo słychac stope i werbel.
Gitary-tak jakby ktos gral za halą.
Megadeth-setlista miod.Klasyka,klasyka plus headcrusher.Za krotko.
Slayer-co utwor to killer.Na mnie najwieksze wrazenie zrobil "seasons in the abyss".Pracy perkusji w tym numerze moge słuchac w nieskonczonosc.
Frekwencja-liczyłem na ciut wiecej ludzi.
Znow mialem to szczescie i spotkalem forumowa ekipe,ktora pozdrawiam
Ostatnio zmieniony przez Lux dnia 12 Kwi 2011, 12:34, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wasyl
Dołączył: 04 Maj 2006
Posty: 1421
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 12 Kwi 2011, 11:15 Temat postu: |
|
|
brutalnie obudzony przez kota też coś skrobne
Vader- no masakra jakaś ja gitar nie słyszałem w ogóle, co lepsze kumpel który zna ich dość dobrze przyznał że nie rozpoznał 2 utworów początkowo. Dawno nie błem na tak źle nagłośnionym koncercie
a co do Megadeth i Slayer to tak jak napisał Lux, oba jednak w moim odczuciu za krótko, ale żywiołowo, Araya w świetnej formie.
Tradycyjnie na takich imprezach bolał brak możliwości napicia się piwa
|
|
Powrót do góry |
|
|
gumbyy
Redakcja
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 13781
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 12 Kwi 2011, 13:14 Temat postu: |
|
|
Pospałem, to można coś napisać.
Vader - do hali przyszedłem w trakcie ich występu i zostałem na sektorze. Fatalnie nagłośniony koncert, tak jak poprzednicy napisali.
Megadeth - świetna setlista, gdyby zagrali jeszcze "Tornado of Souls" to byłbym w 100% zadowolony. Dobry koncert (ale tylko dobry!), lepsze nagłośnienie niż Vader, ale i tak jakoś brakowało mi w tym "pieprznięcia". Pomimo generalnie dobrego koncertu to był to najsłabszy Megadeth jaki widziałem w Polsce. Rok temu na Sonisphere byłem w Czechach i tam było jeszcze gorzej. To mój 5 raz z Megaśmiercią
Slayer - jakoś tak na początku bez szału, ale niezłą setlistą rozkręciło mi się na dobre i wyszedł całkiem zgrabny koncert. Dalej odczuwałem pewien dyskomfort jeśli chodzi o brzmienie (było jednak ciut lepsze niż na Megadeth), ale to po prostu chyba wina hali. Generalnie lepszy Slayer niż 2 zeszłoroczne (Czechy i Wacken).
Ogólnie wyjazd udany, sprawny powrót do domu i sporo spotkanych znajomych i nieznajomych --> Cage rządzi
|
|
Powrót do góry |
|
|
Coffin
Dołączył: 05 Sie 2009
Posty: 706
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Chorzów
|
Wysłany: 12 Kwi 2011, 13:35 Temat postu: |
|
|
Megadeth>Slayer
Ale może dlatego, że na Megadeth byłem przy barierkach
Setlisty w obu przypadkach genialne ! "Black Magic" i "Silent Scream" urwały wszystko co można było
Na GC nagłośnienie było dobre.. Czy stałem przy barierkach, czy potem prawie na samym końcu GC było ok.
Rudy jak zawsze, ani cześć ani uj Ci dupe tylko cały czas gra Za to O'Brien - człowiek bez twarzy - widział ktoś jego twarz, czy wszyscy jak ja tylko włosy ?
Vader - parodia Nie dość, że nagłośnienie słabe, to jeszcze dwa kawałki i "powoli będziemy kończyć"
Za to na wielki plus spotkanie z Ellefsonem, niby krótko, niby do picia mieli tylko browary, które średnio mi podchodzą, ale było fajnie
|
|
Powrót do góry |
|
|
diffluggia
Dołączył: 11 Gru 2007
Posty: 490
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: z Puszczy ;)/ z Olsztyna/ z Łodzi
|
Wysłany: 12 Kwi 2011, 13:57 Temat postu: |
|
|
No to i ja coś dodam - krótko, bo jeszcze dochodzę do siebie po afterparty
Vader - faktycznie było tylko stopę słuchać. I za krótko.
Megadeth - już lepiej, ale jak dla mnie bez szału, zero kontaktu z publicznością.
Slayer - jestem pozamiatana, znakomity gig.
gumbyy napisał: |
sporo spotkanych znajomych i nieznajomych |
za krótko, ale wiem, że nadrobimy jeszcze kiedyś
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lux
Dołączył: 15 Sie 2006
Posty: 3245
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: 12 Kwi 2011, 16:04 Temat postu: |
|
|
gumbyy napisał: |
To mój 5 raz z Megaśmiercią |
to wiesz dzieki mnie
gumbyy napisał: |
Cage rządzi |
i Motorhead
Ostatnio zmieniony przez Lux dnia 12 Kwi 2011, 16:04, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
diffluggia
Dołączył: 11 Gru 2007
Posty: 490
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: z Puszczy ;)/ z Olsztyna/ z Łodzi
|
|
Powrót do góry |
|
|
gumbyy
Redakcja
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 13781
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 12 Kwi 2011, 16:33 Temat postu: |
|
|
Lux napisał: |
to wiesz dzieki mnie |
Wcale nie ja mam wszystko zapisane i sobie sprawdziłem w domu
|
|
Powrót do góry |
|
|
Coffin
Dołączył: 05 Sie 2009
Posty: 706
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Chorzów
|
Wysłany: 12 Kwi 2011, 19:29 Temat postu: |
|
|
Widzę, że jestem w mniejszości jak nie jedyną osobą, której bardziej podobał się Megadeth
|
|
Powrót do góry |
|
|
edek77
Dołączył: 19 Sie 2007
Posty: 854
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Amsterdam
|
Wysłany: 12 Kwi 2011, 20:14 Temat postu: |
|
|
Vader-nieporozumienie hehehe
Megadeth-klasa sama w sobie,kapitalny set,moc i energia.Od pierwszych dzwiekow Trust pikawa w pietach Szkoda ,bo mogli zagrac nieco dluzej.Mustaine w dobrej formie,swietne soloweczki Brodericka.Hangar 18 czy Symfonia zniszczenia jeszcze gra mi w glowie Trzeci moj gig Megadeth i chyba najlepszy.
Slayer- jak to przystalo na wyjadaczy wyrwali z butow.Od World Painted Blood do Angel of Death po prostu miazga.Nawet na plycie za GC trwala walka o zycie.Swietna forma Toma,szczegolnie od strony wokalnej.I jakos specjalnie nie bylo widac braku Hannemana
Ogolnie impreza udana.Minusy to jedynie brak piwa bo woda nie zaspokajala pragnienia tak jak piwo
Pozdro Gumbyy Pamietam o biletach na Sonisphere
P.S No i na duzy plus spotkanie wlasnie z Davidem. Krotka rozmowa,autograf na Countdown to Extincion i pamiatkowa fotka.
Ostatnio zmieniony przez edek77 dnia 12 Kwi 2011, 20:18, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
mysz83
Dołączył: 22 Lis 2009
Posty: 228
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bayreuth / Wroclaw
|
Wysłany: 12 Kwi 2011, 23:16 Temat postu: |
|
|
edek77 napisał: |
Ogolnie impreza udana.Minusy to jedynie brak piwa bo woda nie zaspokajala pragnienia tak jak piwo |
A czemu nie bylo piwa U mnie w Niemczech bylo
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wasyl
Dołączył: 04 Maj 2006
Posty: 1421
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 13 Kwi 2011, 09:09 Temat postu: |
|
|
bo na imprezach powyżej 1000 osób czyli masowych, w Polsce jest zakaz, musieliby zrobić w środku jakąś wydzieloną strefę, a tam chyba nie bardzo było miejsce, więc namioty z piwem stały przed hala, ale z hali wyjść już nie można było bo nie dawali żadnych opasek.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|