|
MetalSide.pl Forum serwisu MetalSide.pl
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
sienek
Dołączył: 07 Kwi 2006
Posty: 197
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Katowice
|
Wysłany: 23 Mar 2007, 00:02 Temat postu: |
|
|
gumbyy napisał: |
Pewno to ploty... i wszystkie kapele zagrają planowo |
jesli bedize tak jak mowisz to napewno organizatorzy odbija to sobie na opoznieniu :wink:
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
gumbyy
Redakcja
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 13781
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 24 Mar 2007, 02:42 Temat postu: |
|
|
Szczytno zawitało do Wrocławia Jutro (dzisiaj) rano ruszamy do Spodka czyli... do zobaczenia
|
|
Powrót do góry |
|
|
sienek
Dołączył: 07 Kwi 2006
Posty: 197
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Katowice
|
Wysłany: 24 Mar 2007, 09:35 Temat postu: |
|
|
ja tez zaraz wychodze (daleko nie mam ) mam nadzieje ze sie psotkamy na piwie
|
|
Powrót do góry |
|
|
rufus
Dołączył: 08 Cze 2006
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław Jelenia Góra
|
Wysłany: 25 Mar 2007, 15:36 Temat postu: |
|
|
Wrażenia po powrocie (baaaardzo subiektywne) : Sepultura rządzi, panowie z Tyr na 2 miejscu a dalej to już tylko Benediction i Testament.
|
|
Powrót do góry |
|
|
gumbyy
Redakcja
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 13781
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 25 Mar 2007, 15:52 Temat postu: |
|
|
Dla mnie numer jeden to BLAZE (co za show!) & TESTAMENT (tylko ta perkusja ) i DESTRUCTION.
Napiszę więcej jak dojdę do siebie
Pozdrowienia dla wszystkich spotkanych i nowo poznanych
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hellion
Dołączył: 18 Mar 2006
Posty: 192
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bytom (Helldorado)
|
Wysłany: 25 Mar 2007, 16:00 Temat postu: |
|
|
Ja już jestem po I śmiem stwierdzić że impreza była dla mnie bardzo udana wyszalałem się na maxa. W skrócie Metalmania wg. Helliona
KORPLIKAANI - fajny skoczny występ :wink: duży plus dla kapeli za ich luzackie podejście rozwaliło mnie np. jak wokalista wszedł na barierkę i dał sie ponieść tłumowi w ogóle później można było spotkać całą kapele "somewhere in spodek" i pogadać, zrobić sobie zdjęcie świetni goście
CRYSTAL ABYSS - Jak na black metal to można powiedzieć że brzmienie było dość selektywne i przyjemnie mi się ich słuchało choć w przeciewieństwie do finów byli raczej smutasami
DARZAMAT - przyszedłem na drugą połowę koncertu ponieważ załatwiałem dla dziewczyny autografy jej kochanego Korplikaani i z tego co zobaczyłem to koncert nie był zły :wink: do czasu aż na scene wskoczył Kostrzewski.... i zaczeło się piekło
ZYKLON - jeden z powodów dzisiejszego bólu karku
JORN LANDE - troszkę "odpoczynku" czyli heavy metalowy czad Udany występ
VITAL REMAINS - troszkę posłuchałem a resztę spędziłem czekając na autografy Entombed i na odpoczynek
ENTOMBED - kolejna zmora mojego karku
DESTRUCTION - ????????? cały występ stałem po autografy mojego kochanego Paradise Lost a tak bardzo chciałem ich zobaczyć
BLAZE - Bayley wie jak rozkręcić publikę świetny koncert biorąc pod uwagę wokal blaze'a jak i reakcję publiczności jedyny minus.... instrumentaliści niestety było słychać jak gitarzyści nie potrafili sobie poradzić z partiami chociażby IM. Te DVD chyba będzie musiało prześć solidny mastering
SEPULTURA - Dla wielu był to sprawdzian dla Derrick'a. Jak dla mnie zaliczony Koncert B. udany za sprawą wielu kawałków "starej" Sepultury Metalowa brać nie chciała dać zejść im ze sceny pomimo zapowiedzi Testamenu :wink: ja jednak wolałęm Testament no i doczekałem się.....
TESTAMENT - pozamiatał maxymalnie MOC.... Chuck wokalnie zmiażdżył wszystkich wokalistów razem wziętych ta moc w jego głosie potrafi spowodować gęsią skórkę DIIIISSSSCCCCIIIIPPPPLLLEEESSS OOOOOOFFFFFF TTTTHHHHHEEEEE WWWWAAAAAAAAAATCHHHHHH Jedyny minus to bebny (centrale) zagłuszające wszystko, oprócz wokalisty of course
PARADISE LOST - jeden z koncertów na które czekałem Chłopaki trochę zarośli... przynajmniej Holmes i Mackintosh Bardzo udany koncert i nieźle się wybawiłem pomimo krańcowego wyczerpania minus jest tylko w partiach wokalnych starszych utworków (przed One Second). Brak juz tej agresji i brudu dlatego nie wierzę w gadki że kolejna płyta bedzie powrotem do korzeni ale i tak ich "kocham"
MY DYING BRIDE - To juz resztki sił.... tym razem poprostu stałem i patrzyłęm a w połowie poszedłem usiąść bo nogi odmawiały posłuszeństwa i......... usnąłem ale na szczęście obudziłem się pod koniec :wink:
Jak już pisałem na początku impreza była dla mnie udana I pozdrawiam ekipę Metalside Gumbyy Krzysiek Black Demon
|
|
Powrót do góry |
|
|
Stratovaria
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 2183
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 25 Mar 2007, 16:04 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
BLAZE (...)niestety było słychać jak gitarzyści nie potrafili sobie poradzić z partiami chociażby IM. |
O to to. Miałam identyczne odczucie. Bardzo popsuło mu to występ
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krwawisz
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 1461
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Pekin
|
Wysłany: 25 Mar 2007, 17:02 Temat postu: |
|
|
ok. Wróciłem. Czas wiec na krótkie podsumowanie, tego co dane mi bylo zobaczyc i uslyszec
KORPIKLAANI - Powiem jedno - dno. Na początek pokaźne opóźnienie, a później kłopoty z brzmieniem, sprzetem i takie tam.. muza tez nie przypadla mi do gustu wiec po paru kawalkach postanowilem zmienic lokal.
CIRYAM - Tu bardzo miłe zaskoczenie. Całkiem przyjemny gotycki metal osadzony w konkretnych riffach i sprawnej sekcji. Bardzo fajne, lightowe, melodyjne kawałki. A do tego nad wyraz interesujaca ( ) pani wokalistka. Bylo wiec nie tylko na czym zawiesic ucho, ale takze oko
HORRORSCOPE - Jeden z lepszych gigów tamtego dnia. Kapela w doskonalej formie. Utwory z nowej plyty zabrzmialy naprawde mocarnie. Gumbyy narzekał na brzmienie, ale ja stojac dosc daleko od sceny stwierdzam ze az tak tragiczne nie bylo.
TYR - Kolejny swietny, choc krotki wystep. Panowie dali naprawde bardzo ciekawy i energiczny show. Set oparty o ostatnia plyte wiec bardziej niz fajny
ENTOMBED - Calkiem fajnie sie sluchalo ale jakiegos wielkiego szalu nie bylo. Od dobry, w miare poprawnie odegrany charakterystyczny dla tych panow death (?) metal
DESTRUCTION - Kolejny bardzo dobry wystep. Co prawda oszczedzajac sily nie ruszylem w kociol, ale i tak bardzo dobrze sie bawilem. Panowie dali czadu i tyle.. a "Antichrist" zrył mi beret
BLAZE - zdecydowanie NAJLEPSZY koncert wczorajszego wieczoru. Dawno nie widziałem tak genialnego show. Blaze wycisnal ze mnie wszystkie poty. Doskonała setlista i charyzma wokalisty, przykryły az nazbyt widoczne braki w edukacji obu panow gitarzystow Mowiac krotko - REWELACJA!
SEPULTURA - poczatek przestalem na korytarzu, pozniej przesiedzialem na schodach... jakos nigdy mnie ten band nie krecil i stan ten sie nie zmienil
TESTAMENT - Akurat na tym koncercie przezywalem ogolnoustrojowy kryzys wiec siedzialem sobie na krzeselku i tak tylko sie przysluchiwalem jednym uchem. Generalnie muza tych panow nie jest czyms co mnie jara, ale potrafie docenic techniczna perfekcje zespolu (no moze procz perkusisty ) No balladka nawet mi sie spodobala Generalnie to rewelacji nie bylo, ale i tak mi sie nie nudzilo..choc to raczej dzieki troche innym czynnikom
PARADISE LOST - tutaj znowu bardzo fajnie. Paradajsi zagrali bardzo krotko ale trzeba przyznac ze dali czadu. Mimo ze publika byla troche niemrawa. Widac ze zespol jest w formie, do tego bardzo fajny set, no i bardziej niz obiecujacy nowy kawalek.
MY DYING BRIDE - no i na koniec mistrzowie klimatu. MDB zagrali swietnie. Mocarne brzmienie, swietna setlista ("Cry of mankind" mmm..) i doskonaly klimat. Z lekka nie podszedl mi dosc oszczednie grajacy nowy garowy, ale to pewnie kwestia przyzwyczajenia. Podsumowując - zaraz po Blazie, najlepszy koncert MM 2007.
No i to tyle. Wiecej pojawi sie pewnie jzu niedlugo w bardziej obszernej relacji
Na koniec jeszcze garść pozdrowień i podziekowan kieruje do:
Karoliny (bardzo milo bylo Cie poznac ), Krzycha, Gumbyy'ego i Eyesore'a Aha... i jeszcze dla niezwykle sympatycznej Pani walczacej z telefonem komorkowym podczas wystepu TESTAMENT (choc pewnie i tak nie bedzie miala okazji zeby te pozdrowienia przeczytac )
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eyesore
Dołączył: 06 Mar 2006
Posty: 6541
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Z daleka
|
Wysłany: 25 Mar 2007, 17:20 Temat postu: |
|
|
pozdrawiam wszystkich spotkanych!
testament rozpierdzielil, paradajsi i my dying tez byli swietni (na tych ostatnich przysypialem), ale wszystkie 3 zespoly graly za krotko!
blaze i entombed - swietni! vital remains - masakra, ale nie widzialem od poczatku. benediction - yeaaaah!!! zarypisty wystep.
|
|
Powrót do góry |
|
|
sienek
Dołączył: 07 Kwi 2006
Posty: 197
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Katowice
|
Wysłany: 25 Mar 2007, 19:06 Temat postu: |
|
|
Hellion napisał: |
KORPLIKAANI - fajny skoczny występ :wink: duży plus dla kapeli za ich luzackie podejście rozwaliło mnie np. jak wokalista wszedł na barierkę i dał sie ponieść tłumowi w ogóle później można było spotkać całą kapele "somewhere in spodek" i pogadać, zrobić sobie zdjęcie świetni goście |
no i robia super drinki
ja bylem na metalmani w sumie tylko dla nich, reszta spoko ale nic specjalnego
|
|
Powrót do góry |
|
|
Black Demon
Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 523
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 25 Mar 2007, 22:19 Temat postu: |
|
|
No, chyba się w miarę wyspałem .
Do samego Spodka dotarliśmy tak mniej więcej na Zyklon. Cóż o nich mogę powiedzieć? Dla mnie muzyka przez nich serwowana (podobnie jak Vital Remains) jest po prostu niestrawna. Nie czuję żadnych emocji, słuchając i oglądając takie kapele. Taki mam muzyczny gust i nic na to nie poradzę. W czasie koncertu Zyklon poszedłem pod barierki małej sceny, gdzie instalował się Horrorscope. Zagrali fajnie i z wykopem, choć pod samymi barierkami brakowało trochę bardziej selektywnego brzmienia instrumentów. Ogólnie duży plus!
Jorna Lande zniosłem przez 3 kawałki. Skutecznie zniesmaczyła mnie miękka i cukierkowa muzyka grana przez jego kapelę oraz irytujące zaśpiewy "jeea", "oł jee", które główny bohater upychał, gdzie się tylko dało .
Vital Remains - jak już pisałem. Nie znajduję w tym graniu niczego dla siebie. W czasie koncertu siedziałem na krzesłach i gadałem z ekipą.
Entombed nie widziałem, bo zacząłem rozmawiać w hallu z 2 paniami z Lublina i tak nam zleciało :wink: .
Destruction mnie pozamiatał. Konkretna jazda, dźwięk żyleta i kopiące w tyłek kompozycje. Wyszedłem spod sceny z rogalem na gębie - legenda pokazała klasę !
Na Blaze'a też się zainstalowałem w 2-3 rzędzie od barierek. Koncert też był bardzo udany. Bayley się dosłownie dwoił i troił, bardzo charyzmatyczny frontman. Koncert moc! Co do gitarzystów, cóż szału nie było, ale przecież Blaze zmontował ekipę na ostatnią chwilę. Ciekawe, jakie będzie DVD?
Sepultura. Obejrzałem występ z tych wyższych trybun. Przyznam, że się nie spodziewałem fajnego występu i zostałem mocno zaskoczony. Sporo starych numerów, muzycznie była moc i Derrick również dał jak najbardziej radę! Duży pozytyw.
Testament zagrał bardzo dobrze, tylko jakiś matoł za głośno ustawił perkusję, a Backer po prostu napierdzielał bez finezji. Ogólne wrażenia mam jednak bardzo dobre. Chuck Billy po raz kolejny rozwalił mnie luzem na scenie i swoim niesamowitym wokalem!
Paradise Lost i My Dying Bride obejrzałem z wyższych trybun. Stwierdziłem, że nie będąc fanem żadnej z tych kapel, przynajmniej wbiję się na miejscówkę, z której będzie dobrze widać :wink: .
PL oprócz odegrania kilku nie potrzebujących rekomendacji klasyków, naprawdę przekonał mnie tym koncertem do swoich mniej metalowych dokonań. Mimo braku ciężaru odnalazłem w tej muzie emocje i klimat, który mi się spodobał.
MDB niestety mnie zmęczył dramatycznie. Mogę tylko napisać, że godnie zastąpili swoich ziomków z Anathema, przejmując od nich miano "zamulaczy Metalmanii" . Tytuł pozostał więc na Wyspach :wink: . Żeby już się tak nie pastwić nad Brytolami i zachować resztki obiektywizmu, napiszę, że 2 ostatnie kawałki MDB dały radę.
Ogólnie z powodu niedoleczonej choroby byłem zmuszony po raz pierwszy od nie pamiętam kiedy zrezygnować z przepychania się w młynie podczas koncertów. Było to dla mnie ciężkie doświadczenie, ale przy najbliższym dużym koncercie mam zamiar to sobie odbić . Całą XXI Metalmanię uważam za udaną, zarówno pod względem muzycznym, jak i towarzyskim .
Na koniec pozdrawiam całą ekipę koncertową i wszystkich znajomych, których miałem okazję poznać po raz pierwszy .
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kirk
Dołączył: 20 Lip 2006
Posty: 928
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: z Małej Moskwy
|
Wysłany: 25 Mar 2007, 22:47 Temat postu: |
|
|
Za dużo pisać nie będę, bo jestem cholernie zmęczony.
Wrażenia jak na prawiczka zdecydowanie pozytywne! Jeśli będzie znów sympatyczny skład to za rok znów będę.
Najlepszy koncert jak dla mnie dała SEPULTURA. Nie jestem zagorzałym fanem tego zespołu ale na żywo chłopaki zmiażdyli. Dżwięk idealny, niesamowite zgranie i do tego Andreas Kisser. Cudowne porównanie jego gry w porównaniu do tego, co wcześniej zagrało Destruction.. Dla mnie był bohaterem wieczoru. Drugi koncert to chyba MY DYING BRIDE. Za krótko ale klimat jaki wyczarowali był powalający. Już niecierpliwie czekam na pełny koncert Angoli. Magia była wręcz wyczuwalna...
Podobać się mogły koncerty PARADISE LOST oraz mimo wszystko TESTAMENT. Ten koncert jakoś mnie nie zachwycił a to ze względu na głośność. Ja wiem, że gwiazda itd ale taką ścianą dżięku odebrano radość rozkoszowania się tym koncertem.
Na małej scenie rozjebał mnie koncert FOREVER WILL BURN. Wokalista darł mordkę wręcz cudownie. Tak jak ktoś wyżej napisał mieszanina thrashu i szwedzkiego deathu. Kolejny mocarny koncert to HORRORSCOPE. Thrash przez duże T.
Koncertu BLAZE`a i jego szopek nie chce mi się komentować podobnie jak i zblazowanego JORNA. Nie dziwię się, że Grapow go pognał , bo chyba sodówa i olewatorstwo w niego wstąpiło. Precz. Nie zachwycił mnie też DESTRUCTION.
Podsumowując dla kilku koncertów warto było być. Więcej ciekawych rzeczy działo się na małej scenie i dobrze, że twardo czekałem do końca by ujrzeć My Dying Bride, Paradise Lost a po drodze Sepulturę.
Udany wyjazd.
Pozdrawiam serdecznie wszystkich, których spotkałem i których dane było mi poznać. Do następnego!!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eyesore
Dołączył: 06 Mar 2006
Posty: 6541
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Z daleka
|
Wysłany: 25 Mar 2007, 22:53 Temat postu: |
|
|
sepultura - smiech. zal marnowac slowa na te kupe.
testament - rozpierdzielili mnie, rowniez brzmieniowo - zarowno gitary jak i perkusja.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Stratovaria
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 2183
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 25 Mar 2007, 22:57 Temat postu: |
|
|
Mi się owa kupa bardzo podobała, ale jak już wcześniej pisałam nie mam ortodoksyjnego podejścia do zespołu Instrumentalnie w porządku, Green dał radę na starych numerach (a tych było gro), była moc i niezłe nagłośnienie. Ja się bawiłam świetnie!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eyesore
Dołączył: 06 Mar 2006
Posty: 6541
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Z daleka
|
Wysłany: 25 Mar 2007, 23:01 Temat postu: |
|
|
kazdy ma tam jakies oczekiwania wzgledem pewnych zespolow, takze jezeli sie komus sepa podobala to ok, mi sie nie podobala. natomiast fajnie zagral horrorscope, zespol, ktorego raczej nie slucham, bardzo zywiolowe, energetyczne przedstawienie. na malej scenie zobaczylem tez ciryan czy jakos tak z dupeczka na wokalu i tez mi sie spodobalo.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|