|
MetalSide.pl Forum serwisu MetalSide.pl
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Painkiller
Dołączył: 08 Kwi 2006
Posty: 162
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Mars
|
Wysłany: 10 Lip 2007, 15:18 Temat postu: |
|
|
To Fakt !! zdziwienie Petrozzy ale i ogolnie reszty zespolu bylo bezcenne .. Zdecydowanie najlepszy koncert tegorocznego Hunterfestu .. Troche zesmy poszaleli z kumplami i az 7 ochroniarzy trzymalo barierki zeby nie zostaly wyrwane Moglby ktos podac set jak pamieta?
Poza tym zajebiscie zagralo Rage !!! malo ludzi ale tez mieli swietne przyjecie
Great Old Ones rzadzi
Poza tym pozdrawiam liczna ekipe Metalside ktorą widzialem pod scena
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
K0stek
Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 1644
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Toruń
|
Wysłany: 10 Lip 2007, 15:37 Temat postu: |
|
|
No to super że w tym roku fest wyszedł tak dobrze. W przyszłym roku jest szansa że będzie się odbywał znowu w samym Szczytnie ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Painkiller
Dołączył: 08 Kwi 2006
Posty: 162
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Mars
|
|
Powrót do góry |
|
|
gumbyy
Redakcja
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 13781
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 10 Lip 2007, 17:10 Temat postu: |
|
|
NA Rage mało ludzi, to fakt. Ale nawet muzycy to rozumieli Jak Rage skończyło grać, to już świtało
Na Kreatorze barierka to trzeszczała w szwach... dawno nie walczyłem tyle na przodach Lekko nie było, ale dałem radę Pozdrowienia dla ludzi, którzy "pływali" sobie górą i nie miał ich kto z ochrony odbierać na przodzie... to musiało boleć...
Setlisty... ok.. nie jestem w 100% pewny kolejności, ale zagrali na 100% :
Kreator:
01. The Patriarch
02. Violent Revolution
03. Pleasure to Kill
04. Enemy of God
05. People of the Lie
06. Suicide Terrorist
07. Extreme Aggression
08. Phobia
09. Betrayer
10. Voices of the Dead
11. Flag of Hate
12. Tormentor
Rage :
01. Great Old Ones
02. Paint the Devil on the Wall
03. Soul Survivor
04. Down
05. Black In Mind
06. Don't Fear the Winter
07. No Regrets
08. Refuge
09. War of Worlds
10. Higher than the Sky
11. Straight to Hell
|
|
Powrót do góry |
|
|
Painkiller
Dołączył: 08 Kwi 2006
Posty: 162
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Mars
|
Wysłany: 10 Lip 2007, 17:14 Temat postu: |
|
|
Dzieki za setlisty U mnie slabo z pamiecią i kolejnoscią Teraz wystarczy czekac az sie pojawia jakies booty audio/video bo widzialem ze kilku ludzi nagrywalo ..
|
|
Powrót do góry |
|
|
gumbyy
Redakcja
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 13781
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 10 Lip 2007, 17:16 Temat postu: |
|
|
Painkiller napisał: |
Dzieki za setlisty U mnie slabo z pamiecią i kolejnoscią Teraz wystarczy czekac az sie pojawia jakies booty audio/video bo widzialem ze kilku ludzi nagrywalo .. |
A loozik
No to koniecznie napisz jak coś będziesz miał
|
|
Powrót do góry |
|
|
Demogorgon
Dołączył: 10 Lip 2007
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Ortelsburg/Allenstein
|
|
Powrót do góry |
|
|
Elven Queen
Dołączył: 03 Cze 2006
Posty: 1174
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 10 Lip 2007, 23:28 Temat postu: |
|
|
Black Demon napisał: |
Siedzę już w domu i mogę śmiało napisać, że wypad pod każdym względem był świetny . Wszystkie gwiazdy zagrały, nagłośnienie na większości występów żyleta i organizacyjnie naprawdę klasa. |
Ja tez tak uwazam, wyjazd byl pierwsza klasa Pod wzgledem muzycznym: mnie zmiazdzyl przede wszystkim Kreator I Samael Podobal mi sie tez Kat z Kostrzewskim (bardzo udany wystep), Arakain i Behemoth; Rage tez niezly I dobry set zagral Hunter (z Dalkszewiczem w 1 utworze )
Black Demon napisał: |
Podziękowania dla całej załogi ze Szczytna + gości za zarąbistą atmosferę. Dobra zabawa na terenie festiwalu, potem na miejscówce - się działo . Specjalne podziękowania dla naszego gospodarza - Czarka - zarządziłeś, szacunek Na koniec pozdrowionka dla całej załogi: Krzysiek&Karolina, Czaro&Aneta, Asia, Gumbyy, Grzesiek M., Dorota i koleżanka, Karolina i koleżanka, Grzesiek, Kuba, Marek, Szatan, kolega z Japonii i wszyscy, których imion nie zapamiętałem - wybaczcie, ale skołowany byłem tą karuzelą imion . |
Expressis verbis! Dolaczam sie do podziekowan Czarek: jestes aniolem! Kiedy przyjedziecie do Mirkwood? (czyli Wrocławia)
|
|
Powrót do góry |
|
|
gumbyy
Redakcja
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 13781
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 11 Lip 2007, 00:39 Temat postu: |
|
|
Ok... teraz obiecane trochę więcej
Na Totem nie zdążyliśmy, ale to tylko nasza wina
Virgin Snatch zagrali za krótko (nie więcej niż 4 utwory ), bo już była obsuwa i "cięcie setów" Dodatkowo mieli dosyć słaby dźwięk i ten występ nie sprawił mi przyjemności.
Hurt - tutaj powstaje pytanie, po co taka (muzycznie) kapela wystąpiła na tym festiwalu? Na plus gadki wokalisty między utworami. M.in. dedykacja kawałka "Jesteś mały" Ministrowi Edukacji
Acid Drinkers - od pewnego czasu ta kapela na koncertach nie robi na mnie większego wrażenia. Tym razem było podobnie...
Ektomorf - Węgierska kapela, która gra prawie jak Sepultura... szał zrobił tylko dres (oryginalny!) wokalisty. Ogólnie ok.
Kat & Roman - pierwszy zespół z listy pana N. Zagrali swoje... Roman na scenie to oryginał. Koncert na plus.
Hunter - chłopaki dali do pieca Wypadli znacznie lepiej niż rok temu. Z zespołem wystąpił chór, który dodawał smaczku. Ogólnie to było jakoś tak bardziej gitarowo. Znacznie na plus.
Samael - bardzo dobry występ. Szkoda, że ze staroci zagrali tylko 3 utwory. Magiczna sztuczka też dobra podczas utworu "Rain" zaczął... kropić deszcz Świetny dźwięk!
Pierwszy dzień zakończyła Sepultura. Niedawno grali na Metalmanii i szału nie było. Teraz podobnie... chociaż ludzie z przodu bawili się świetnie. Ja po kilku utworach poszedłem zwiedzać Szczytno
Dzień drugi rozpoczął (dla mnie ) Arakain. Czesi grali rok temu i byłem zachwycony... w tym roku było tylko dobrze. W jednym utworze gościnnie zaśpiewał Drakk z Huntera. Ogólnie na plus.
Frontside - nie moje dźwięki, ale pod sceną był niezły młyn. "Ściana śmierci" ---> robi wrażenie...
Sick of it All - także nie moja bajka... pod sceną ponownie ostro...
Kreator - to było coś genialnego. Zabawa na całej szerokości barierki, młyn wzbudzał respect. Ścisk niemiłosierny, a bariera trzeszczała w szwach. Pływających ludzi ochrona nie nadążała ściągać i kilka osób zaliczyło twarde lądowanie. Respect dla jednego z nich... przeleciał nade mną (a raczej mały nie jestem ) bez dotknięcia i wylądował w fosie z telemarkiem w stylu Małysza... i tyle go widzieli
Na scenie isty ogień. Rewelacyjny dźwięk, rewelacyjne światłą i Kreatorowe zasłony dymne. Utwory... no co jeden to perełka. Mille & Co. zachwyceni przyjęciem. Podczas gadki przed "Flag of Hate" Petrozza dwa razy przerywał swój "speech" i z uśmiechem patrzył w dziki tłum (mina Mille - "bezcenne"). A jakby było mało szaleństwa, to poprosił o jeszcze większy młyn. To co działo się później, nie sposób opisać... Jak dla mnie to był totalny KILL
Kreatora widziałem kilka razy, ale ten występ pozamiatał wszystkie.
Behemoth - to nie moje dźwięki... ale powiem, że ten zespół to maszyna do zabijania. Rewelacyjny występ, który spokojnie obejrzałem od początku do końca Fakt, że po 4-5 utworach wszystko mi brzmiało podobnie Super światła! To druga kapela z czarnej listy pana N.
Rage - bardzo dobry występ i świetna setlista Przy barierce ścisku nie było, ale już nikt nie miał siły na cokolwiek Byłem zachwycony występem Rage, szkoda tylko, że zagrali dosyć krótko. No i po Kreatorze głos mi padł i tylko sobie chrypiałem Szkoda, że nie zagrali od razu po Kreatorze, bo ludzi zostałoby więcej Po występi Rage zaczynało świtać
I tak wyglądał HunterFest IIII moimi oczami i uszami
Kreator i Rage
Kilka słów o organizacji...
Zdecydowana poprawa z rokiem poprzednim powoli robi się festiwal na wysokim poziomie
Pozostał jeden wielki minus do poprawienia. Nie może być takiego bałaganu w rozpisce... za dużo opóźnień. Kapele później obcinają sety (bezsens grania 3-4 utworów) i to jest wkurzajace. Tego trzeba pilnować... zagraniczne gwiazdy dłuuugo się stroją i na to też trzeba brać poprawkę. No i jeszcze zmiany w rozkładzie jazdy... to jest niefajne
Reszta na duży plus... gastronomia, toalety ok. Dobrze, że zrezygnowano z 20 kapel dziennie Skromniej i lepiej
Wielkie podziękowania dla Ekipy Szczytno
Czarek jesteś THE BEST
Za rok wpadamy znowu na koncerty, na poranne rozmowy z bro. i na jedną wielką beczkę śmiechu
ps.
no i wielkie pozdro dla... Pani Burmistrz, która pokazała że ma.. jaja i nie przejęła się panem N. :salut:
Ostatnio zmieniony przez gumbyy dnia 11 Lip 2007, 01:25, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Demogorgon
Dołączył: 10 Lip 2007
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Ortelsburg/Allenstein
|
Wysłany: 11 Lip 2007, 01:03 Temat postu: |
|
|
gumbyy napisał: |
No i jeszcze zmiany w rozkładzie jazdy... to jest niefajne |
Z tego, co wczoraj dowiedzialem się na wieczornym piwku w Semaforze, Behemoth zagral po Kreatorze, bo spoźnili się...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Black Demon
Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 523
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 12 Lip 2007, 12:03 Temat postu: |
|
|
Dobra, to czas na małe sprawozdanie :wink: . Wystartowaliśmy z Wrocka autem ok. 9:30. Podróż spoko, z licznymi postojami , generalnie bez problemów, choć czasem kierowcy puszczały nerwy . Mała obserwacja - muzyka Kreatora prowokuje do ryzykownego wyprzedzania :wink: . Na miejscu jesteśmy lekko po 17. Instalujemy się u Czarka, wrzucamy coś na ruszt i śmigamy na teren festiwalu.
Miejsce to samo, co w zeszłym roku, a więc plaża miejska . Organizacyjnie wszystko bez szwanku, bez tłoku na wejściu, nie trzeba już było kupować specjalnej opaski, gdy się chciało na chwilę wyjść z terenu festiwalu. Żarełko na dobrym poziomie i w rozsądnych cenach, do tego browar bez specjalnych kolejek. Stoiska z koszulkami i gadżetami bez rewelacji, ale do tego się już w Polsce przyzwyczaiłem.
Co do kapel, to podobały mi się szczególnie:
KREATOR - po prostu pozamiatali mnie całkowicie, świetny set, niesamowity klimat, bardzo dobry kontakt z publiką charyzmatycznego Mille Petrozzy, pod sceną młyn, jakiego dawno nie widziałem , ochrona nie nadążała z łapaniem ludzi spadających do fosy. Kreator to thrashmetalowy walec, nie biorą jeńców. Widziałem ich już po raz 3 i widzę, że granie ciągle ich cieszy, a entuzjazm publiki dodatkowo ich nakręca. Zresztą na twarzy wokalisty było widać zarówno zadowolenie, jak i lekkie niedowierzanie, że pod sceną jest takie szaleństwo!
RAGE - bardzo dobry koncert, radość z grania, kontakt z publiką świetny. Mnie akurat nie dziwi, że oglądało ich zdecydowanie mniej ludzi niż Kreatora lub Behemotha, bo są w Polsce dużo mniej popularni. Przynajmniej nie było pod sceną ludzi z przypadku. Na zeszłorocznym MOR zamykali dzień, ciesząc się 20 tys. publiką pod sceną, a teraz zagrali dla kilkuset osób i nawet na moment nie spuścili z tonu, zagrali z widoczną energią i pasją. W końcu Rage to od wielu lat czołówka heavy metalu i ciągle potrafią konkretnie przyładować. Trochę tylko mi szkoda, że nic nie poleciało z mojego ulubionego albumu "Trapped", a z "End of all Days" tylko "Higher...". Mimo tego wielkie brawa dla Wagnera i spółki!
HUNTER - bardzo mi się podobał ich występ, Hunter potrafi wytworzyć podczas swoich koncertów niepowtarzalną atmosferę. W tej muzyce jest bardzo dużo uczuć, teksty skłaniają do refleksji. Oczywiście nie brakuje też konkretnego gitarowego łojenia. Występ chóru był dodatkowym plusem, choć rzeczywiście ciężko było przebić się chórzystom przez ścianę dźwięku generowaną przez instrumenty. No i jeszcze "Easy Rider" z lekko zmienionym tekstem wykonany wspólnie z Daukszewiczem - bomba!
SAMAEL - ich muzyka kiedyś black metalowa teraz kieruje się bardziej w rejony dark electro, ale mi to osobiście nie przeszkadza, bo takie dźwięki są dla mnie do przyjęcia. Zagrali dobry set, choć starszych kawałków było mało. Wytworzyli podczas swojego występu niezły klimat, który podobał się sporej liczbie słuchaczy.
KAT - występ legendy był za krótki, ale i tak mnie porwał. Ta kapela ma coś w sobie, ich muzyka budzi niepokój i drąży umysł. Roman ma specyficzny ruch sceniczny, który średnio - w moim odczuciu - pasuje do muzy Kata, ale to taki szczegół, nie przesłaniający mi całości.
ARAKAIN - po raz kolejny Czesi wywarli na mnie bardzo pozytywne wrażenie. Po prostu leży mi ich muza bardzo. Wokalista ma fajną barwę głosu. Grają klasycznie i z wykopem, a ja się przy takiej muzie dobrze bawię.
Oprócz wymienionych wyżej kapel widziałem jeszcze SEPULTURĘ, ACID DRINKERS, BEHEMOTH, SICK OF IT ALL, FRONTSIDE, EKTOMORF, VIRGIN SNATCH i HURT, ale ich muza słabo do mnie przemówiła. Generalnie dzwięków z rejonów HC oraz kepel, u których naleciałości HC są zbyt duże, nie słucham. Behemoth ze swoim black/death'owym wymiataniem też mi średnio leży, choć doceniam ich profesjonalizm. Sepę i Acidów widziałem już w lepszej formie i z lepszym setem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krzysiek [MetalSide]
Administrator
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 4012
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Szczytno
|
Wysłany: 12 Lip 2007, 13:34 Temat postu: |
|
|
A ja dopiero dziś mogę coś naskrobać (fakt, że jestem lekko kontuzjowany i pisać nie mogę ). Wrażenia ogólnie bardzo fajne, szczególnie organizacja (są jeszcze pewne niedociągnięcia ale nie wszystko od razu), ale przede wszystkim brzmienie. Sound był idealny od pierwszego do ostatniego zespołu, niezależnie czy to rzeźnicy czy bardziej melodyjne granie. Tutaj pokłony dla ogranizatorów. Same koncerty też świetne, Kreator, Rage, Arakain, Hunter, Frontside - wszystko bardzo mi się podobało. Zabieram się za relację, tam z pewnością będzie więcej tekstu
Oczywiście pozdrowienia dla całej ekipy. Świetnie po raz kolejny się z Wami wszystkimi zobaczyć. HunterFest to już nie tylko muzyczne święto, to też towarzyskie święto Zdecydowanie powinnno coś takiego odbywać się ze 3 razy w roku
|
|
Powrót do góry |
|
|
otato
Dołączył: 12 Lip 2007
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: 12 Lip 2007, 13:50 Temat postu: |
|
|
więc i ja podziękuję ekipie wspominanej już wyżej za piątkowe powitanie, dach nad głową (Czarek dobrym kandydatem na żonę jest;) ),za opiekę w niedzielę i za powrót to już ludkom z Wrocka
trzeba będzie to powtórzyć
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sir Saw
Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 209
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: spolskaa
|
Wysłany: 13 Lip 2007, 14:28 Temat postu: |
|
|
a Ryśka Kapustę ktoś spotkał? Mc Butelka spotkał i mówił że w dobrej formie chłop jest!
|
|
Powrót do góry |
|
|
K0stek
Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 1644
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Toruń
|
Wysłany: 13 Lip 2007, 15:18 Temat postu: |
|
|
Sir Saw napisał: |
a Ryśka Kapustę ktoś spotkał? Mc Butelka spotkał i mówił że w dobrej formie chłop jest! |
To najwążniejsze :wink:
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|