|
MetalSide.pl Forum serwisu MetalSide.pl
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gil-galad
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 2531
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 18 Lip 2006, 23:17 Temat postu: |
|
|
gorthad napisał: |
Helloween+Gamma Ray - kilkanaście minut czegoś wspaniałego - nie wiem, czy kiedyś juz tak grali, ale powinni chyba pomyśleć o wspólnej trasie czy czyms takim |
Grali na Wacken 2 lata temu z tym że tam z Helloween wyszedł tylko Hansen... i odstawili dokładnie taką samą lipę, bo tam też Deris nie dał Hansenowi pośpiewać.
Cytat: |
Rage - moim zdaniem znacznie gorzej niż w zeszłym roku, choć może być to kwestia koszmarnego juz zmęczenia. W czasie krórejś tam solówki Smolskiego zasnęłam i to tak solidnie - potem juz niebardzo pamiętam |
Ja przysypiałem w pierwszej połowie setu... ale jak Victor zaczął napierdalać kosmiczne tapingi to mi gały wyszły i już się do końca zamknać nie chciały. A później już doszczętnie zniszczył mnie Mike najpierw solówką, a później akcją z peleryną. Ogólnie koncert z świetny, bez wątpienia jeden z najlepszych!
Cytat: |
Edguy - po prostu czapki z głów panowie. Dawno sie tak nie bawiłam, Sammet na scenie jest niesamowity, chyba najlepszy koncert festiwalu |
"The next song is a Bob Dylan kind of a song... It's a protest song really. It's a prostest song against pubic hair and it's called "Shave Me"!"
Kufir napisał: |
Okey, moja przyjaciółka z Węgier podesłała mi naszą grupową fotkę, niestety nie wszyscy sie na nią załapali. |
Spoko, grunt że ja jestem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Keeper
Dołączył: 03 Mar 2006
Posty: 288
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: 18 Lip 2006, 23:23 Temat postu: |
|
|
Kufir napisał: |
[
Z wszystkimi ludzmi z forum sie widzialem tylko z Keeperem jakos tak nie bardzo :wink: (Ukrywales sie czy co ?) |
jak to kurwa... wszak mi nawet ręke podałeś po Masterplan widać Kozele albo inne Staroprameny dały Ci w czachę i jeszcze mówiłem: :to ja Keeper"
ale fakt faktem, żeza rok tzreba sie bardziej dogadać
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kufir
Dołączył: 31 Mar 2006
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: 18 Lip 2006, 23:29 Temat postu: |
|
|
No tak, racja, wiem, widzielismy sie ale tylko jakies 5 minut :wink:
|
|
Powrót do góry |
|
|
Stratovaria
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 2183
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 18 Lip 2006, 23:31 Temat postu: |
|
|
No ja też Keepera tylko przez chwilę widziałam, nadrobi się kiedyś jeszcze
|
|
Powrót do góry |
|
|
Boodzik
Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Stolica Lechistanu
|
Wysłany: 18 Lip 2006, 23:32 Temat postu: |
|
|
Gil-galad napisał: |
"The next song is a Bob Dylan kind of a song... It's a protest song really. It's a prostest song against pubic hair and it's called "Shave Me"!" |
"Czech Republic, you're fantastic country. You've got great beer, great food...
...and our drummer has a huge collection of adult movies from your country!!"
|
|
Powrót do góry |
|
|
Black Demon
Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 523
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 19 Lip 2006, 00:49 Temat postu: |
|
|
Jeszcze nie odespałem tego festiwalu .
Wyjazd z każdej strony zajebisty!!!
Muzycznie zniszczyły mnie:
RAGE - numer 1 festiwalu. Nie mam porównania do tego, co było przed rokiem, ale szczęka opadła mi do kolan! Świetny występ, wulkan energii, nawet kawałki z najnowszej płyty, które mnie nie do końca przekonują w wersji studyjnej, miały na żywo taki ogień, że papcie spadają. Obie sołówki były bezkonkurencyjne w porównaniu do wszystkich innych na festiwalu. No i jeszcze Terrana pozamiatał swoim śpiewaniem i numerem z superman'em .
GAMMA RAY - widziałem po raz 2 i potwierdziło się, że Kai i spółka potrafią zarazić swoją radością z grania każdego! Set może nie był zestawem moich marzeń, ale koncert był super.
KREATOR - powalili mnie agresją i mocą. Rewelacyjny set! Mille to charyzmatyczny frontman. I jeszcze to specjalne pozdrowienie dla fanów z Polski ("Polska" w naszym języku)!
METAL CHURCH - dorzucili do pieca konkretnie. Takie klasyki jak choćby "Ton of Bricks", "Start the Fire", "Beyond the Black", czy "Metal Church" wbiły mnie w ziemię!
EDGUY - ci, którzy znają mój muzyczny gust, wiedzą, że od takiego grania trzymam się raczej daleko, ale Sammet z ekipą przekonali mnie do siebie tym koncertem. Kontakt z publiką wzorowy!
Podobały mi się:
WHITESNAKE - nie przepadam za hard rockiem, ale pokazali się z bardzo dobrej strony.
APOCALYPTICA - dali radę, pozytywnie odebrałem zarówno ich autorskie kompozycje, jak i - co oczywiste - klasyki Metallici. Dobrze, że zagrali, gdy było już ciemno, to dodało magii ich muzyce.
KORPIKLAANI - fajna skoczna muzyka do browara, pozytywne zaskoczenie.
CHARON - Finowie zagrali naprawdę dobrze. W ich muzyce odbijały się echa Sentenced.
Niby fajnie, ale:
HELLOWEEN - ich koncert mnie nie przekonał (w Krakowie wypadli lepiej mimo podobnego setu). Niby stare hiciory bronią się same, ale coraz gorzej znoszę na żywo plastikowość Derisa (gesty, sposób zagadywania do publiki, wdzianka).
THE GATHERING - nie moja muzyka zupełnie. Myślałem, że może na żywo coś się zmieni. Pierwsze kawałki jakoś mi weszły, ale później się wynudziłem.
EVERGREY - coś z tą swoją muzą nie mogą do mnie trafić. Zaczynają kawałek z kopyta, a później gdzieś ta moc się rozmywa w klawiszowych plumkaniach, niepotrzebnych zwolnieniach. Wiem, że to kwestia gustu, ale wg mnie brak w tej muzie ikry.
RIVERSIDE - byłem w 4 rzędzie, żeby wspierać rodaków. Nawet machałem dużą flagą narodową z napisem Wrocław przywiezioną przez 2 fajne Wrocławianki, które poznałem, oczekując na występ naszych i się rozczarowałem niemiłosiernie. I to nie muzyką, a beznadziejnym podejściem do publiczności wokalisty. Koleś spięty na maxa, co jakiś czas coś pokrzykiwał do gałkowych, że bas za cicho albo coś innego nie tak. Nawijał do ludzi bez werwy, w ilościach minimalnych, do tego wyłącznie po angielsku (jakby nie mógł kupić Czechów kilkoma tekstami łamanym czeskim, co wydawałoby się dobrym ruchem) i do tego pozdrowił na początku koncertu tylko fanów z Polski, jakby chciał pokazać Czechom, że mu wiszą...
CRUCIFIED BARBARA - muzyka może i fajna, ale te zimne Szwedki nie pokazały nic oprócz muzyki, a aż się prosiło, żeby basistka po tym, jak została na scenie bez gitary (pękła jej struna) zaprezentowała swoje walory . I na nic się zdały okrzyki publiczności w różnych językach. Najbardziej zmiażdżyła wersja czeska: "Ukaż kozy". Ten tekst później rządził !
Innych kapel nie widziałem, Masterplan mi przepadł, bo grałem w turnieju piłkarzyków zorganizowanym na terenie festiwalu .
Od strony towarzyskiej wypad też był świetny! Sporo się działo . Pozdrawiam wszystkich, z którymi spędzałem czas lub z którymi dłużej lub krócej pogadałem. Zacznę od ludzi, których nie ma na forum - Grzesiek (Ojciec Dyrektor), Grzesiek (Wielki Pyton) i Szatan (moi 3 kumple z Wrocka), Marcin z Oleśnicy, a z forum pozdrówki dla: Karoliny (chyba jest na forum, tylko mało pisze :wink: ), Gumbyy'ego, Krzyśka, Strati, Gorthad, I.R., Boodzika, Kufira, Gil-Galada i Keepera.
|
|
Powrót do góry |
|
|
sienek
Dołączył: 07 Kwi 2006
Posty: 197
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Katowice
|
|
Powrót do góry |
|
|
ignacy
Dołączył: 07 Mar 2006
Posty: 1666
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wwa/Suwałki
|
Wysłany: 19 Lip 2006, 09:56 Temat postu: |
|
|
narobiliscie mi smaka na ten festiwal w przyszlym roku
|
|
Powrót do góry |
|
|
Black Demon
Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 523
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 19 Lip 2006, 10:26 Temat postu: |
|
|
sienek napisał: |
stalem tuż za Tobą tylko troche wkurzajacy byl ten nawalony czech ktory wolal "TRI SESTRY" tez stal za nami |
A to chyba Cię kojarzę Czech generalnie pitolił od rzeczy, ale na szczęście nie katował sąsiadów swoim brzęczeniem zbyt długo, bo się znudził muzą
|
|
Powrót do góry |
|
|
sienek
Dołączył: 07 Kwi 2006
Posty: 197
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Katowice
|
Wysłany: 19 Lip 2006, 12:08 Temat postu: |
|
|
moze ktos wkoncu zorganizuje jakas galerie zeby tam wrzucic wszystkie zdjecia jakie ludzie nadesla (ja sie na to niepisze )
|
|
Powrót do góry |
|
|
Keeper
Dołączył: 03 Mar 2006
Posty: 288
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: 19 Lip 2006, 13:31 Temat postu: |
|
|
właśnie... jak macie fotki to wrzucajta
btw..sienek... który to ty ? ten w koszulce SamoWaR i okularach ?
Mój wyjazd na Masters Of Rock Festival 2006 stał dosłownie do ostatniej chwili pod znakiem gigantycznym zapytania. Od ogłoszenia składu koncertowy przymierzałem się do wyjazdu, ale wyszło jak zawsze, czyli na ostatnią chwilę. Na dwa dni przed rozpoczęciem festu gorączkowo załatwiałem transport do Vizovic (wielkie dzięki dla ekipy Music Gear [link widoczny dla zalogowanych]) oraz kwestię noclegu (Kamil i Mateusz – wielkie dzięki). Kiedy logistycznie wszystko było dopięte, nie pozostało mi nic innego jak wyciągnąć z szafy katankę z ekranem Iced Earth, spakować booklety do podpisów i wyruszyć do kraju browarem i ładnymi kobietami płynącego!
http://powermetal.pl/index.php?do=czytadlo&fel_id=32#
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ramza
Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 365
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: 19 Lip 2006, 13:45 Temat postu: |
|
|
Było super!
Po krótce o zespołach które widziałem w całości lub przez większość setu
Czwartek
Arakain - całkiem fajnie grali, ale nie na tyle, żebym został do końca :wink:
Piątek
Kreator - super! świetny set i wykonanie. There are many people from Polska here \m/
Masterplan - miazga. Najbardziej zabiło Crystal Night. Jedyne co wywaliłbym z setu to My Love is a Rock. Fajnie że zdążyłem ich jeszcze z Jornem zobaczyć (chociaż pewnie reunion będzie i tak )
Numer 2 na festiwalu jak dla mnie.
Sobota
Mike Terrana - cóż można rzec, klasa
Evergrey - troche się spóźniłem przez walke o autografy Gammy Bardzo fajny koncert, ale pozostaje mały niedosyt - za mało i nie te co trzeba kawałki z Inner Circle i SDT (nie dotyczy Touch of Blessing który jest zajebisty )
Gamma Ray - najjaśniejszy punkt MOR, coś wspaniałego. Genialny Rebellion in Dreamland na początek (mało gardła nie zdarłem przy refrenie ), rewelacyjne Gardens of Sinner, Man on a Mission i cała reszta. Troszke szkoda że nie zagrali nic z Helloween EP ani Walls of Jericho
Helloween - na tle Gammy troche blado, ale i tak świetnie. Przede wszystkim - HALLOWEEN - miazga, geniusz \m/ Najlepszy kawałek z Królika - Hell Was Made in Heaven też świtnie wyszedł. Szkoda że tylko jeden utwór z Time of the Oath (Power) i nic z Better Than Raw
Helloween + Gamma Ray - jak Gamma nie zagrała nic z repertuaru Helloween to byłem niemal pewny że to teraz usłysze w końcu Ride the Sky czy Victim of Fate. Niestety, Deris pozostał na wokalu, a zagrali najbardziej przebojowe kawałki z Keeperów - Future World i I Want Out. No ale i tak super zobaczyć ich razem na scenie.
Rage - po Evergrey, Gammie i Helloween padałem już z nóg i większość koncertu obejrzałem z trybuny. Super, że zagrali całą suite z nowej płyty (No Regrets!!), szkoda tylko że nic z XIII i Ghosts.... No i Victor i Mike zabili swoimi popisami.
Niedziela
Metal Church - kolejny świetny koncert, pod koniec najlepsze kawałki z debiutu, miodzio.
Riverside - bardzo fajny występ. Wyjątkowo łatwo było się dostać blisko sceny
Edguy - Set nie za rewelacyjny, ale generalnie bardzo, bardzo fajny gig. No i niezłe jaja
Coś w stylu: mieliśmy zagrać nasz największy hit, ale jako że nie mamy żadnych hitów musimy zagrać cover - jak znacie tekst śpiewajcie, jak nie znacie to też śpiewajcie Szkoda że tylko początke tego coveru... (Trooper) ale i tak super wyszlo.
Albo: Znacie Guns n'Roses? W takim razie nie zagramy nic Guns n' Roses bo ich znacie
Kawełek związany z Footballem, ale jako ze jesteśmy w Czechach nie będe mówił o Mundialu, w ogóle nie będe mówł o Mundialu, o Włochach itd
Apocalyptica - też na +. Fajnie się spiewało do kawałków Metalliki (chociaż byliśmy z kumplem jedynymi takimi delikwentami w okolicy )
Within Temptation - i świetne uwienczenie festiwalu. Ja tam bardzo ich lubię i IMO zagrali świetnie.
Co jeszcze? Z autografami było gorzej niż myslałem, udało mi się zdobyć tylko Gamma Ray. Ostro było 2 godziny przed rozpoczęciem stałem w kolejce a i tak bym nie zdążył, gdybym nie wypatrzył Keepera pare metrów dalej i się nie dołączył A przepychanka jak juz weszli - bezcenne
Z forumowych znajomy spotkałem tylko Keepera właśnie (nie raz pozdr). Z Krzyśkiem nie wyszło, głównie przez moją baterie w telefonie (następnym razem )
|
|
Powrót do góry |
|
|
gumbyy
Redakcja
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 13781
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 19 Lip 2006, 15:29 Temat postu: |
|
|
Yeah
Na Kreatora nia załapałem się, bo nasza bryczka zepsuła się w Ostrawie i tam czekaliśmy na pomoc (wielkie dzięki dla Grześka ).
Dotarliśmy na końcówkę The Gathering. Pod sceną ze 3 kawałki i było ok.
Whitesnake, to rozstawianie namiotów.
Masterplan - mogło być nieźle, ale było za głośno i robił się niezły bigos. Pod sceną łomot i przy trybunie też tak samo. Szkoda.
Charon - niby fajne granie, ale po kilku kawałkach zrobiło się nudnawo. Zbyt monotonne granie.
Leaves‘ Eyes - z dużej odległości i na siedząco. Z piwem i w miłym towarzystwie Dzięki temu nie zasnąłem
Crucified Barbara - praktycznie przy barierce. Krótko mówiąc - było na tyle ciekawie, że czas szybko zleciał
Evergrey - barierka i dosyć ciekawy występ. Generalnie to nie moja muza, ale było lepiej niż na Metalmanii.
Gamma Ray - barierka i niezły ogień. Całkiem niezła setlista, dużo radości na scenie. Hansen - rewelacja
Helloween - wciąż przy barierce i straszne nudy Marna setlista, marne zachowanie Derisa. Koleś jest kiepskim frontmanem. Wyświechtane gadki i zachowania. Nuda. Jedyny plus, to "Halloween", bo strasznie lubię ten kawałek.
Hello Ray - jak dla mnie cudo Szkoda, że Hansen czegoś nie zaśpiewał. Dużo zabawy na scenie i ogólnie loozik W prezencie dostaję kostkę od Henjo
Rage - zmęczenie wygrywa i odszedłem od barierki. Byłoby genialnie, gdyby nie cała suita z nowej płyty. Troszkę mnie to znudziło pod koniec. Ale i tak jeden z lepszych koncertów na Masters of Czech ( ).
Metal Church - szkoda, że grali za dnia. Świetny występ, świetna setlista. Ogień i moc. Jak dla mnie to rewelacja. Znacznie lepiej niż na Wacken.
Riverside - po dwóch kawałkach wycofałem się z pod barierki. Strasznie nudno było pomachałem chwilę wspomnianą flagą z napisem Wrocław i poszedłem po piwo. Później z daleka oglądałem i słuchałem jednym uchem.
Edguy - świetne show, ale setlista dosyć marna. Za dużo "piosenek". Sammet daje radę
Apocalyptica - całkiem fajnie. Lepiej niż na Wacken. Ogólnie na plus.
Dla mnie najlepsze koncerty to: Rage, Gamma Ray i Metal Church.
Niezłe: Edguy, Evergrey, Apocalyptica, Crucified Barbara
Przeciętne: Charon, Helloween.
Szkoda, że nie widziałem Kreatora, no ale nie ma co stękać. Ważne, że dotarliśmy do Vizovic
Generalnie nie wiem który festiwal bardziej mi się podobał ten, czy zeszłoroczny. Wiem za to, że za rok też będę w Vizovicach
Pozdrowienia dla: Karolina & Krzysiek ("Metal Heart" ), Bogusia i Maciek, Grześki dwa i Marcin, Stratovaria, Black Demon, Gil-galad, Kufir, Keeper, Mały (wielkie dzięki z transport do Wro. ), Ruda, Szalony Gronostay, Da5id... a jak kogoś zapomniałem, to dopiszę
ps.
ukaż kozy
Ostatnio zmieniony przez gumbyy dnia 19 Lip 2006, 19:54, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eyesore
Dołączył: 06 Mar 2006
Posty: 6541
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Z daleka
|
Wysłany: 19 Lip 2006, 16:22 Temat postu: |
|
|
Z waszych relacji wnioskuje, ze byl to zarypisty festiwal. Klasa Ile ludzi bylo (tak mniej wiecej)?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kufir
Dołączył: 31 Mar 2006
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: 19 Lip 2006, 17:17 Temat postu: |
|
|
Rok temu było 28 tyś, w tym było zdecydowanie więcej, ile? Niebawem podadzą organizatorzy na [link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|