|
MetalSide.pl Forum serwisu MetalSide.pl
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Krzysiek [MetalSide]
Administrator
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 4012
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Szczytno
|
Wysłany: 4 Mar 2006, 12:53 Temat postu: |
|
|
A ja bym pojechał ale cholera jestem przeziębiony. Też już sporo kapel widziałem z tego zestawu, ale i tak żałuję jak cholera Piotrek już w środku także jak dostanę jakiegoś smsa to oczywiście dam znać co się dzieje
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Krzysiek [MetalSide]
Administrator
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 4012
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Szczytno
|
Wysłany: 4 Mar 2006, 15:54 Temat postu: |
|
|
Póki co bardzo dobrze zaprezentował się Soilwork, w Spodku rozpętał niezłe szaleństwo Hunter średnio, ale po nich wiele spodziewać się nie należało Niebawem dalsze wieści
|
|
Powrót do góry |
|
|
gumbyy
Redakcja
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 13781
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 5 Mar 2006, 19:13 Temat postu: |
|
|
Widzę, że relacja dosyć szybko się urwała
To tak "na gorąco" kilka słów:
Hieronimus Bosch - załapałem się na kawałek i w sumie nie zaciekawiło mnie to granie.
Soilwork - stałem przy barierce. Występ bardzo pozytywny, widać było, że zespół stara pokazać się z jak najlepszej strony. Zaskakująco dobre przyjęcie przez fanów i niezły kociołek pod sceną. Był nawet "head diving" To co wyczynia basista Ola Flink to , Janick Gers może się schować
Hunter - nie powiem, żebym był zachwycony po tym występie... Muzyka taka sobie, a w dwóch kawałkach niezłe piski było słychać. Coś sprzęt zaszwankował. Muzycy kręcili materiał na DVD.
1349 - nie moja bajka więc i nie uczestniczyłem w tym występie. Black metal to nie dla mnie ogólnie. Widziałem może 5 minut
Unleashed - bardzo dobry występ, aż szkoda, że tak krótko zagrali. Okazało się, że ich perkusista jest chory i wylądował w szpitalu. Ledwo co znaleźli zastępstwo i po zaledwie 3 próbach zdecydowali sie na występ. Bardzo dobre nagłośnienie i świetne światła. Duży plus.
Acid Drinkers - tutaj pojawiam się pod barierką. Występ zespołu zupełnie mnie nie zachwycił, był taki jakiś bez wyrazu...Muzycy jakoś tak bez przekonania wyszli na scenę i tak zostało do końca występu.
Evergrey - nie jestem fanem tej kapeli, ale występ obejrzałem z przyjemnością. Wokalista przepraszał, że może nie wszystko wychodzi najlepiej, bo są trochę... po procentach
U.D.O. - no i od razu zrobiło się ciekawiej, bardzo dobry występ, tylko strasznie króciutki. Dosłownie 6 utworów to zdecydowanie za mało. Coś było na lini zespół - organizatorzy... Podczas tego występu kamery były wyłączone, nie było logo na tyle sceny i muzycy nie pojawili sie na "meet & greet". A występ pierwsza klasa Nieśmiertelne "Metal Heart" z rozśpiewaną publiką świtne zachowanie sceniczne. No U.D.O. pierwsza klasa.
Nevermore - ten zespół dokonał dzieła zniszczenia Po występie Amerykanów było po mnie Niesamowite wrażenia, Nevermore to koncertowa maszyna Pierwszy kawałek to problemy z nagłośnieniem, praktycznie nic nie było słychać, ale od drugiego już było ok. "Heart Collector", "Final Product", "Seven Tongues of God" te kawałki mnie powaliły... a ostatni "Born" pozamiatał mnie okrutnie Do tego stopnia, że po występie stałem dalej przy barierce i dopiero "ostra" reakcja Black Demona spowodowała, że się ruszyłem
Moonspell - niestety, ale nie widziałem ani sekundy występu. Po 4 zespołach przy barierce, i po tym co zrobił U.D.O. i Nevermore musiałem trochę ochłonąć i zregenerować się. Siedzieliśmy na piwku
Anathema - muszę przyznać, że strasznie nudny występ... nie jestem specjalnym fanem kapeli, ale granie ballad o tak późnej porze, spowodowało, że niektórzy nawet przysnęli Na scenie z muzykami 1 wiolonczela i 3 skrzypki. Kręcono też DVD.
Therion - bardzo późno zaczęli, coś koło 1 w nocy. Świetny występ Na scenie 3 kobiety i 2 facetów jako wokal Christofer Johnsson udzielał się wokalnie tylko podczas starszych utwórów. Podczas tego występu stoję ponownie przy barierce i podczas "To Mega Therion" odśpiewuję refren z basistą (Johan Niemann) i w "nagrodę" dostaję kostkę Jeden z lepszych występów podczas Metalmani.
Pozdrowienia dla Wrocławskiej Ekipy (Strati & Black Demon <--- "Eagle Fly Free" ) i dla Rambo
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krwawisz
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 1461
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Pekin
|
Wysłany: 5 Mar 2006, 19:56 Temat postu: |
|
|
gumbyy napisał: |
Anathema - muszę przyznać, że strasznie nudny występ... nie jestem specjalnym fanem kapeli, ale granie ballad o tak późnej porze, spowodowało, że niektórzy nawet przysnęli Na scenie z muzykami 1 wiolonczela i 3 skrzypki. Kręcono też DVD.
|
Oj grzeszysz grzeszysz... Choc moze rzeczywiscie kawałki Anathemy o tej godzinie to nie byl najlepszy pomysl. W ogole uwazam ze Anglicy najlepiej sprawdzaja sie w malych klubach a nie na wielkich scenach wielkich festiwali Taki juz ich kameralny charakter
ps.A nie orientujesz sie moze czy grali nowe kawałki??
|
|
Powrót do góry |
|
|
Stratovaria
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 2183
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 5 Mar 2006, 20:02 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
U.D.O. - no i od razu zrobiło się ciekawiej, bardzo dobry występ, tylko strasznie króciutki. Dosłownie 6 utworów to zdecydowanie za mało. Coś było na lini zespół - organizatorzy... Podczas tego występu kamery były wyłączone, nie było logo na tyle sceny i muzycy nie pojawili sie na "meet & greet". A występ pierwsza klasa Nieśmiertelne "Metal Heart" z rozśpiewaną publiką świtne zachowanie sceniczne. No U.D.O. pierwsza klasa |
Do orgaznizacji należy dorzucic jeszcze przesunięcie podpisywania plyt na termin o ktorym nikt nie wiedzial i nikt nie przyszedl. Cale szczescie udalo sie dorwac, co prawda tylko Igora (ale za to kosztem biegania kilka razy w okol Spodka przez dziury w plocie ) w... odjężdząjącymm autobusie. Nie mogli sie nie zatrzymac bo zagrodzilismy im droge
A sam wystep faktycznie krociutki ale za to zajebisty, miażdżacy, poteżny, yeah rewelacja, jak tu UDO nie kochać! Nie porownując długości wsytępow - chyba lepiej sie bawilam niż w Warszawie
W ogole jakiś chuj rzucil mu w twarz rolką (rolfką ) papieru toaletowego
|
|
Powrót do góry |
|
|
gumbyy
Redakcja
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 13781
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 5 Mar 2006, 20:09 Temat postu: |
|
|
Krwawisz napisał: |
W ogole uwazam ze Anglicy najlepiej sprawdzaja sie w malych klubach a nie na wielkich scenach wielkich festiwali Taki juz ich kameralny charakter
ps.A nie orientujesz sie moze czy grali nowe kawałki?? |
Zgadzam się, że nawet 2-godzinny występ w małym klubie jest "lepszy".
Nie orientuje się, gdyż łaziłem po Spodku, byłem coś jeść, obejrzałem kawałek występu na małe scenie (Belfegor" ). Musisz poszukać gdzieś setlisty
Cytat: |
W ogole jakiś chuj rzucil mu w twarz rolką (rolfką ) papieru toaletowego |
No i trochę Udo się wkurzył
|
|
Powrót do góry |
|
|
Stratovaria
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 2183
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 5 Mar 2006, 20:14 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
No i trochę Udo się wkurzył |
Nie dziwie mu sie że nie mial zamiaru wyleźc do nas wtedy pod autokarem Choc Igor twierdził cos ze Udo byl... zmęczony (taaa sześcioma kawałkami?)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gil-galad
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 2531
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 5 Mar 2006, 20:36 Temat postu: |
|
|
Stratovaria napisał: |
Choc Igor twierdził cos ze Udo byl... zmęczony (taaa sześcioma kawałkami?) |
Penwie życiem, w końcu swoje lata ma.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krzysiek [MetalSide]
Administrator
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 4012
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Szczytno
|
Wysłany: 5 Mar 2006, 23:23 Temat postu: |
|
|
Czyli krótko mówiąc warto było jechać. Z Udo kurcze niezłe jaja. Evergrey na procentach? Ile mniej więcej było ludzi?
|
|
Powrót do góry |
|
|
gumbyy
Redakcja
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 13781
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 5 Mar 2006, 23:27 Temat postu: |
|
|
Krzysiek [MetalSide] napisał: |
Czyli krótko mówiąc warto było jechać. Z Udo kurcze niezłe jaja. Evergrey na procentach? Ile mniej więcej było ludzi? |
Zdecydowanie warto było jechać... zresztą dzisiejszy brak głosu wszystko tłumaczy.
Ile było ludzi? Trudno mi jednoznacznie oceniać, bo ludzie strasznie się mieszali, co kapelę była niezła migracja. Pewnie ze 3000 ludzi było.
Zresztą fakt, że do barierki dochodziłem kiedy tylko chciałem, też dużo wyjaśnia
|
|
Powrót do góry |
|
|
Black Demon
Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 523
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 6 Mar 2006, 01:47 Temat postu: |
|
|
No to teraz ja .
Po pierwsze spóźniłem się na pociąg . W ostatniej chwili złapałem Gumbyy'ego, Radka i Mariana, którzy już się szykowali do trasy i uzupełniłem skład w aucie. Podróż uprzyjemniana kawałkami Nevermore i bronkami upłynęła nadspodziewanie szybko :wink: . W Spodku byliśmy lekko przed 12. Tam przyłączył się do nas Rambo, który z Pomorza ruszył na Metalmanię w piątek i jak na nieprzespaną noc był całkiem rześki . Radek spotkał swoich znajomków, wkrótce dołączyła Strati z kumplami z Wrocka i w sumie paczka się konkretnie rozrosła .
A teraz po kolei kapele:
Hieronimus Bosh 2 kawałki, które usłyszałem nie wzbudziły u mnie żadnych emocji...
Soilwork fajnie "poszwedzili" w stylu nie odbiegającym od In Flames. Dobry kontakt z publiką, ruch sceniczny, brzmienie ok.
Hunter mi się występ mimo pewnych problemów z dzwiękiem bardzo podobał Kawałki zaśpiewane w naszym ojczystym języku (z wyjątkiem jednego, o ile dobrze pamiętam), ciekawe kompozycje, w których fragmenty cięższe przeplatały się ze zwolnieniami i klimatycznymi wstawkami, pełen emocji wokal i świetnie wplecione partie skrzypiec (skrzypek ma dodatkowego plusa za zarąbisty ruch sceniczny!) sprawiły, że odebrałem muzykę Huntera bardzo osobiście.
1349 widziałem tylko fragment, raczej typowy norweski black metal, standardowe stroje, obowiązkowe makijaże, w sumie nie moje granie, bo blacku słucham mało i to raczej w wykonaniu najlepszych - Burzum, Immortal.
Unleashed bardzo dobry koncert! Death metal z elementami black, ale nie w jakiejś ekstremalnej formie. Kawałki konkretnie kopały w tyłek. Bardzo dobry kontakt z publiką, wspólne śpiewanie refrenów i na koniec toast wzniesiony za zdrowie polish wariors rogiem wypełnionym pewnie browarem :wink: . Unleashed pokazał prawdziwą siłę wikingów .
Acid Drinkers nie podpasował mi ich występ w ogóle. Grali jakoś tak na pół gwizdka, Tytus nawijał od rzeczy, ale w sumie to nic nowego :wink: Zdecydowanie bardziej podobali mi się kilka miesięcy temu w Madness'ie we Wrocku. Może spodziewałem się, że przebiją Huntera i stąd moje rozczarowanie?
Evergrey też niczym mnie nie porwali, ale ja klimatów melodic-progresywnych specjalnie nie lubię. Chyba to jest raczej muza do posłuchania z płyty, a nie na żywo, a jeśli już na żywo, to w klubie...
U.D.O. dla mnie numer jeden na tegorocznej Metalmanii Set był stanowczo za krótki, ale mnie po prostu zmiażdżył, zwłaszcza "Metal Heart" i "Balls to the Wall"! Kapela wyszła w czarno-srebrnych wdziankach, Udo w spodniach panterkach i w skórzanym czarnym płaszczu ze srebrnymi pagonami i obszyciem. Publika była kupiona już po pierwszych taktach hiciorów Niemców. Nie zabrakło niestety zgrzytów. No coż, nie pierwszy raz można było się przekonać, że ludzie z MMP to pajace :wink: . U.D.O. jako jedyny nie miał zapowiedzi przez konferansjera, nie miał scenografii w tle, jego koncert nie był rejestrowany i jeszcze te szopki z przesunięciem podpisywania albumów bez informacji dla fanów...
Nevermore występ bardzo udany. Była moc, były emocje, muza na najwyższym poziomie zagrana z pasją. Nevermore sprostał oczekiwaniom i zaprezentował wszystkie swoje atuty
Moonspell niestety, kapela przegrała z przemożną chęcią wychylenia kilku bro z Gumbyym i Marianem
Anathema to był chyba jakiś set w stylu "zamęczmy wszystkich, którzy nie są naszymi ortodoksyjnymi fanami". Ich muzyka ciagnęła się jak przysłowiowe flaki z olejem. Widziałem ich na Metalmanii'99 i tam zagrali ok. Teraz odniosłem wrażenie, że dobrali najbardziej smętny repertuar z możliwych.
Therion mimo późnej pory i pewnego zmęczenia publiki i zespołu kapitalny występ. Na żywo nowsze kawałki brzmią bardzo metalowo, choć mi najbardziej oczywiście odpowiadały starsze, a już słysząc "To Mega Therion", czułem się tak, jakbym szybował gdzieś wysoko ponad Spodkiem. Mały minus za playback w kilku fragmentach :wink: .
No i to by było tyle. Kolejna Metalmania przeszła do historii. Powrót autem stał pod znakiem chóralnych growlingowo-piszczących śpiewów z "Keeperem 2" w tle "Eagle Fly Free"
|
|
Powrót do góry |
|
|
gumbyy
Redakcja
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 13781
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 6 Mar 2006, 02:06 Temat postu: |
|
|
Black Demon napisał: |
Moonspell niestety, kapela przegrała z przemożną chęcią wychylenia kilku bro z Gumbyym i Marianem |
I w tym miejscu należą się też serdeczne pozdrowienia dla wokalisty zespołu... Centinex
Powiem tylko tyle, że Jonas Jansson jest niesamowicie pozytywnie zakręconym człowiekiem Te niespełna dwie godzinki w "Pubie Pod Spodkiem" będę pamiętał przez długi czas
A okrzyk [fonetyczny zapis on] "skuuuuuuuuul...!!!!" [fonetyczny zapis off] wejdzie na stałe do repertuaru piwnych toastów
ps.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Black Demon
Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 523
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 6 Mar 2006, 02:09 Temat postu: |
|
|
Hehe, to był naprawdę pozytywnie zakręcony koleżka . Skuuul
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eyesore
Dołączył: 06 Mar 2006
Posty: 6541
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Z daleka
|
Wysłany: 6 Mar 2006, 22:40 Temat postu: |
|
|
Nie bylem na tym festiwalu. Widzial ktos moze wystep MISANTHROPE na malej scenie. Kurde, jestem ciekaw, jak wypadli, bo lubie te kapele, a jeszcze jej nie widzialem na zywo.
Ostatnio zmieniony przez Eyesore dnia 13 Mar 2006, 16:36, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rambo
Dołączył: 13 Mar 2006
Posty: 101
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: 13 Mar 2006, 10:48 Temat postu: |
|
|
Dzięki Gumbyy za pozdrowienia. Pozdrawiam również
Nie mam za bardzo czasu, żeby się rozpisywać, ale i tak nie pisałbym o niczym innym jak U.D.O. Kurde jechałem 9,5 godziny w jedną stronę, w drugą ponad 10 żeby zobaczyć półgodzinny koncert. Jednak nie żałuję. Naprawdę super. Nawet udało się rozkręcić publikę przed koncertem. Potem kilka dni miałem głos a'la Udo, ale co tam. Warto było. U.D.O. miał najlepsze przyjęcie i tu się chyba wszyscy zgodzą. Poza tym no bez Was - Strati, Black DEmon, Gumbyy to też by nie była taka zabawa
Kilka dni żyłem samymi wspomnieniami Nigdy przedtem nie byłem na Metalmanii i nigdy więcej nie pojadę, ale była to jedna z najlepszych imprez, na których byłem. Poza tym pierwszy raz była akcja z bieganiem za autokrem U.D.O. Teraz jak się nauczę, to będę tak robił na każdym koncercie
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|