|
MetalSide.pl Forum serwisu MetalSide.pl
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
gumbyy
Redakcja
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 13781
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 9 Sie 2006, 21:55 Temat postu: |
|
|
Szalony Gronostay napisał: |
Ależ oczywiście, że się nie znam ja tylko słucham muzyki |
:wink:
A serio, to posłuchałem kilku utworów i stwierdziłem, że ta muza mnie nie rusza. Wolałem zachować siły na inne kapele
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Szalony Gronostay
Gość
|
Wysłany: 9 Sie 2006, 21:56 Temat postu: |
|
|
Je tam, może kiedyś dorośniesz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eyesore
Dołączył: 06 Mar 2006
Posty: 6541
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Z daleka
|
Wysłany: 9 Sie 2006, 21:58 Temat postu: |
|
|
Mnie interesuje, jak zagraly zwlaszcza dwie kapele: Emperor i Lake of Tears. Ta druga nawet bardziej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Elven Queen
Dołączył: 03 Cze 2006
Posty: 1174
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 10 Sie 2006, 08:19 Temat postu: |
|
|
Eyesore napisał: |
Mnie interesuje, jak zagraly zwlaszcza dwie kapele: Emperor i Lake of Tears. Ta druga nawet bardziej. |
A mnie ta pierwsza bardziej Gumbyy - napisz cos wiecej, jak sobie troche odpoczniesz po ciezkiej podrozy...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krzysiek [MetalSide]
Administrator
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 4012
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Szczytno
|
Wysłany: 10 Sie 2006, 13:30 Temat postu: |
|
|
Yeah, kolejne Wacken zaliczone. Widziałem praktycznie te same koncerty co Piotrek oprócz Finntrolla. Lake Of Tears nie widzieliśmy bo grali pod namiotem i jakoś w tym roku nagłośnienie tam nie było najlepsze. Chociaż czy podobnie było na LoK to cholera wie.
Emperor widzieliśmy ze 3 numery, dla mnie straszna nuda. Zresztą chyba nie tylko dla mnie bo cała nasza 3 zgodnie poszła sobie na nasze pole To samo z Celtic Frost. Zupełnie nie nasza muza.
Mnie zabili Primal Fear, Gamma Ray, Metal Church, Arch Enemy, Scorpions, Bodom. Niespodzianki "in minus" to Motorhead i Nevermore. Już drugi raz Nevermore nie zagrało jakiegoś porywającego koncertu. Tym razem krącili DVD i wybrali jakieś takie dupowate numery. Nawet "Born" na koniec nie załatwił sprawy.
Pozdrowienia dla "Your Wacken Team": Ania & Gumbyy & Czaro + :* dla Mamy Piotrka . Z Wami to można na inny kontynet na fest jechać
Cytat: |
Podobno Krzysiek masz zakaz wsiadania do jakiegokolwiek samochodu . Po ostatnim wypadzie z Chainsaw już wszyscy wiedzą, kto przyciąga awarie |
Heheheheeh Na szczęście czar prysł... Gumbyy jechał beze mnie i też się rozwalił
|
|
Powrót do góry |
|
|
gumbyy
Redakcja
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 13781
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 10 Sie 2006, 15:55 Temat postu: |
|
|
For W:O:A 2007 already confirmed are:
BLIND GUARDIAN
IMMORTAL
SAXON (NIGHT TO REMEMBER!)
SCHANDMAUL
STRATOVARIUS (one and only Open Air in Germany)
GRAVE DIGGER
THERION
SAMAEL
and many more........
To co Krzysiek, jedziemy... no nie?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krzysiek [MetalSide]
Administrator
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 4012
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Szczytno
|
Wysłany: 10 Sie 2006, 16:33 Temat postu: |
|
|
gumbyy napisał: |
To co Krzysiek, jedziemy... no nie? |
Heheh, jasna sprawa. Szybko się wyjaśnił wyjazd na WOA 07 Jeszcze kilka kapel i będę na kolanach.
|
|
Powrót do góry |
|
|
gumbyy
Redakcja
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 13781
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 10 Sie 2006, 17:06 Temat postu: |
|
|
Obiecane kilka słów więcej o poszczególnych koncertach...
Scorpions - całkiem "przyjemny" koncert. Bardzo długi set, goście specjalni (Hermann Rarabell, Uli Jon Roth, Michael Schrenker). Ogólnie nie jestem wielkim fanem tej kapeli i takiego grania, ale podobało mi się. Moim "michałkiem" tego występu był utwór "Holiday", który strasznie lubię
Nevermore - no cóż... niestety spory niedosyt pozostał. Po świetnym występie na Metalamanii w Spodku, spodziewałem się czegoś podobnego. Niestety, nie było tak dobrze - zwalony set. Nevermore zagrało wszystkie najwolniejsze swoje utwory. A co ciekawe nie zagrali świetnego "The Heart Collector". Ostatni "Born" tylko poprawił ogólne wrażenie... a mogło być tak pięknie Później spotykamy większośc kapeli w namiocie prasowym i fotki z nami zrobili sobie ( ) m. in. Warrel Dane i Jeff Loomis
Soilwork - mała scena i małe problemy z nagłośnieniem. Ogólnie wszystko było za głośno i urywało... hmm.. cokolwiek Nie dało rady wytrzymać przy barierce. Woleliśmy oszczędzić nasze uszy na kolejne koncerty. Słuchaliśmy koncertu z dalszej odległości i "czytaliśmy" niemieckiego Metal Hammera
Children of Bodom - "wypasiona scena", a na niej samochody i jakieś beczki. Jak je zobaczyłem, to od razu powiedziałem do Krzyśka, że będą z nich ognie... i tak było. Rewelacyjne światła i ... jak dla mnie, to było troszkę za cicho. Nieznacznie brakowało mocy w tej muzyce. Stare kawałki świetnie, a im nowsze, tym słabiej. Ogólnie na plus...
Primal Fear - pierwszy koncert który mnie pozamiatał. Ogień z ognia Początek o... 2 w nocy, na małej scenie. A koncert pierwsza klasa. Oczywiście zainstalowaliśmy się w komplecie przy barierce z polską flagą. Dwa razy dostaliśmy solidne pozdrowienia ze sceny od Matta i Ralfa Nawet Ania pstryknęła fotkę, jak Ralf patrzy na nas A sam koncert, od pierwszego do ostatniego dźwięku kapitalny. "Metal is Forever" i pozamiatane
Metal Church - to mój 3 kontakt z tą kapelą i 2 raz w pełnym słońcu. Nie mają coś oni szczęścia do grania na festiwalach Ale nie zmienia to faktu, że występ sam w sobie znakomity. Zagrali podobnie jak w Czechach na MoR, ale mi bardziej się podobało. Po koncercie spotykamy całą kapelę w ogródku piwnym i są fotki
Arch Enemy - samotnie atakuję do barierki i po kilku utworach, znajduję się w jedynym słusznym miejscu Koncert rewelacyjny! Znakomity set i sound. Jak dla mnie to palce lizać "We Will Rise", "Nemesis", "My Apocalypse"... no co tu dużo mówić, co utwór to killer. Jeden z lepszych występów na WOA. No i na deser zdjęcia z Angelą
Fear Factory - zagrali 5 minut po Arch Enemy, na sąsiedniej scenie. Logistyczny majstersztyk ( ) i podczas tego koncertu również melduję się przy barierce. Lekko nie było, ale dało radę Pierwszy raz widziałem FF na koncercie. Generalnie zachwytu nie było, ale nie było też źle. Ogólnie na plus. Najlepsze momenty, to utwory "Replica", "Obsolete" i "Edgecrusher".
Gamma Ray - no tutaj to już nasza popisowa akcja z barierką no ale jak 4 zgrane osoby kombinują, to wiadomo, że wszyscy sobie poradzą Generalnie świetny występ, znakomity set i wiele radości na scenie. Kilka klasyków Gammy i brawurowo odegrany "I Want Out". Bardzo dobry koncert, jeden z lepszych na WOA. Przed koncertem miała miejsce prezentacja nowego DVD zespołu (2 utwory) i konferencja prasowa. Po niej bezproblemowo robimy sobie fotki z całą kapelą
Whitesnake - zupełnie nie moja bajka i trochę się nudziłem Na MoR przynajmniej miałem co robić (bo rozbijaliśmy namioty )... a bardziej serio, to nie było jakoś tragicznie źle. Spokojnie mozna popatrzeć i posłuchać... chociaż szału nie było
Motorhead - pierwszy raz widziałem ten zespół na scenie i szczerze mówiąc nic specjalnego. Lemmy jakby nieobecny, coś tam pod nosem mruczał między utworami. Utowry generalnie zlewają się w jedno bzyczenie Oczywiście nie zabrakło kultowego "Ace of Spades". Mnie bardzo ucieszył kawałek "Killed by Death" Niezłe też "We Are Motorhead", "Overkill". Ogólnie koncert bez historii.
fragmentami:
Hellfueled - scena w namiocie. Wytrzymałem ze 3 utwory... beznadziejny dźwięk, wszystko zlewało się w jedną ścianę dzwięku. Ogólnie porażka na całej lini...
Finntroll - heh grali w trzeci dzień, od 0:45. Zmęczenie już było takie, że miałem odpuścić sobie ten koncert. Wróciliśmy na pole namiotowe, coś zjedliśmy itp. No i zdecydowałem się jednak na chwilę pójść pod scenę. Dodatkowo Czarek bardzo chciał zobaczyć ten zespół. Byliśmy 5-6 utworów i akurat trafiliśmy na mój ulubiony "Trollhammaren" Dużo ogni na scenie i fajne granie... szkoda, że zabrakło sił na więcej...
Emperor - 3-4 kawałki... i jeden wielki zieeeew... zupełnie nie moja bajka. Nic ciekawego nie znalazłem w tej muzyce.
Celtic Frost - podobnie jak wyżej... no chyba nawet było gorzej niż na występie Emperor.
W ogródku piwnym przy "biurze prasowym" ponadto spotykami: Sabina Classen z Holy Moses, Gus Chambers z Grip Inc., Marcel Schirmer z Desruction. Zamieniamy kilka słów i robimy sobie fotki. Chambers chwilkę się z nami przekomarza i nie chce żeby mu przeszkadzać... oczywiście po chwili z uśmiechem i radością pozuje do fotek. Na drugi dzień mijamy się z nim w ogródku piwnym i Gus wita nas: "Poland! How Are You?" Strasznie sympatyczny facet Natomiast "Schmier" zaprosił nas na koncert do... Warszawy
|
|
Powrót do góry |
|
|
42147
Dołączył: 01 Mar 2006
Posty: 630
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: 10 Sie 2006, 18:07 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
Niespodzianki "in minus" to Motorhead i Nevermore. Już drugi raz Nevermore nie zagrało jakiegoś porywającego koncertu. |
być może poznam tego powody
Cytat: |
Tym razem krącili DVD i wybrali jakieś takie dupowate numery. Nawet "Born" na koniec nie załatwił sprawy.
|
dupowate? to znaczy jakie? takie, których nie lubisz i nie kumasz?
Cytat: |
Niestety, nie było tak dobrze - zwalony set. Nevermore zagrało wszystkie najwolniejsze swoje utwory. |
ciekawe, ciekawe, może podasz tytuły?
Cytat: |
A co ciekawe nie zagrali świetnego "The Heart Collector". |
świetnego dla panienek i lalusiów, nareszcie pierwszy raz czytam, że w końcu tej ballady nie zagrali!! :wink: bo ile można!!
no i sprawdzę sobie gdzie ich wrzucili (znaczy się o której grali) :wink:
|
|
Powrót do góry |
|
|
gumbyy
Redakcja
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 13781
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 10 Sie 2006, 18:44 Temat postu: |
|
|
Nevermore zagrali od 16.15 - 17.15 na True Metal Stage. Utwory które mi sie nie podobały to m.in:
"The River Dragon Has Come"
"Final Product"
"Inside Four Walls"
"I, Voyager"
a do tego jeszcze długaśny "This Godless Endeavor"
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eyesore
Dołączył: 06 Mar 2006
Posty: 6541
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Z daleka
|
Wysłany: 10 Sie 2006, 22:06 Temat postu: |
|
|
No to widze chlopaki, ze bylo zarypiscie, ale czemu tak malo kapel zobaczyliscie? Tylko tyle was interesowalo?
|
|
Powrót do góry |
|
|
42147
Dołączył: 01 Mar 2006
Posty: 630
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: 10 Sie 2006, 22:19 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
Nevermore zagrali od 16.15 - 17.15 na True Metal Stage. Utwory które mi sie nie podobały to m.in:
"The River Dragon Has Come"
"Final Product"
"Inside Four Walls"
"I, Voyager"
a do tego jeszcze długaśny "This Godless Endeavor" |
wow! toć to sama klasyka Nevermore!!!
"The River Dragon Has Come" - wyrąbisty numer, zabijający riff!!
"Inside Four Walls" - grają od roku na każdym koncercie! i super, wyśmienity numer (zamiast tych łzawych balladek!)
"I, Voyager" - no tego na żywo nie słyszałem, ale to jeden z 2 najlepszych kawałków z EOR
"This Godless Endeavor" - obok "The Learning" najlepsdzy numer Nevermore
widzę, że setlista nie podpasiła co niektórym, którzy jednak chyba nie przepadają za Nevermore, bo kawałki - palce lizać!
|
|
Powrót do góry |
|
|
gumbyy
Redakcja
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 13781
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 11 Sie 2006, 01:02 Temat postu: |
|
|
42147 napisał: |
widzę, że setlista nie podpasiła co niektórym, którzy jednak chyba nie przepadają za Nevermore, bo kawałki - palce lizać! |
Ja Nevermore lubię i to bardzo, słucham tej kapeli gdzieś od 1996-7 roku. Od płyty "The Politics of Ecstasy". W dorobku tej kapeli znajduję wiele znacznie lepszych utworów, niż te, które zagrali. I tyle...
Eyesore napisał: |
No to widze chlopaki, ze bylo zarypiscie, ale czemu tak malo kapel zobaczyliscie? Tylko tyle was interesowalo? |
No dokładnie... zresztą i tak to spora dawka koncertowa
Kilka fotek:
1. Sjesta przed koncertami...
[link widoczny dla zalogowanych]
2. Zaorany po jakimś koncercie...
[link widoczny dla zalogowanych]
3. Po koncercie Primal Fear.
[link widoczny dla zalogowanych]
4. Jest barierka!!
[link widoczny dla zalogowanych]
5. "Your Wacken Team" w drodze do domu.
[link widoczny dla zalogowanych]
6. "End of the Road"
[link widoczny dla zalogowanych]
Wszystkie fotki: Ania Jezienicka
|
|
Powrót do góry |
|
|
42147
Dołączył: 01 Mar 2006
Posty: 630
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: 11 Sie 2006, 22:11 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
Ja Nevermore lubię i to bardzo, słucham tej kapeli gdzieś od 1996-7 roku. Od płyty "The Politics of Ecstasy". W dorobku tej kapeli znajduję wiele znacznie lepszych utworów, niż te, które zagrali. I tyle...
|
ja też ułożyłbym zupełnie inną listę/setlistę życzeń (marzeń) - ale tylko pomarzyć o czymś takim można, poza tym trzeba liczyć się z realiami i z tym co grupa w ostatnich latach na koncertach gra
|
|
Powrót do góry |
|
|
gumbyy
Redakcja
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 13781
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 11 Sie 2006, 22:27 Temat postu: |
|
|
Zgadzam się... tym większe moje "rozczarowanie", bo na Metalmanii (niecałe pół roku temu) zagrali znacznie lepszy set...
Ogólnie na Wacken nie zagrali źle, tylko setlista mnie "zawiodła".
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|