|
MetalSide.pl Forum serwisu MetalSide.pl
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ramza
Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 365
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: 14 Lut 2010, 20:47 Temat postu: |
|
|
[*]
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
BUBETTO
Dołączył: 15 Mar 2006
Posty: 692
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Devil Lake
|
Wysłany: 14 Lut 2010, 21:28 Temat postu: |
|
|
brak mi słów...
Krzychu... Gdziekolwiek teraz jesteś - STAY HEAVY
[*]
PS.Fajnie było Cię poznać i wypić z Tobą browara przed koncertem Helloween, szkoda że to był pierwszy i ostatni raz...
PS2.Kurwa, wciąż nie mogę w to uwierzyć...!
Ostatnio zmieniony przez BUBETTO dnia 14 Lut 2010, 21:34, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Raul
Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 2767
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: wawa
|
Wysłany: 14 Lut 2010, 22:39 Temat postu: |
|
|
Jezus Maria dopiero zobaczylem..... nie wierze w to.. po prostu nie miesci mi sie to w glowie.
nie wierze
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gronostay
Dołączył: 15 Lut 2010
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: 15 Lut 2010, 04:37 Temat postu: |
|
|
Szlag, Internet to dziwne zjawisko. Można zajrzeć na na last.fm i zobaczyć, że -- czystym przypadkiem -- wśród sześciu wylosowanych znajomych wyświetli się na głównej stronie akurat profil Krzyśka. Tam widzieć, że dopiero co słuchał zespołu Daughtry, o którym nigdy nie słyszałem, a w jego awatarze wciąż tkwi Eddie z Dance of Death. Można też wejść na forum i jeszcze raz przebyć dawne wymiany zdań, jak gdyby nigdy nic. Pamiętam, jak w grudniu 2007 prosiłem Krzyśka o usunięcie mojego konta, chcąc w ten sposób przestać spędzać godziny w sieci. Od tamtego czasu zdarzało mi się tu wpaść i czytać z zażenowaniem pierdoły, wypisywane w wieku szczylim. Teraz wstyd ustępuje innej, dalece mniej przyjemnej emocji. Nie przetrwały nam wspólne zainteresowania i dzisiaj pewnie nie podyskutowałbym z nim ani o metalu, ani o piłce, ale spędziłem na Metalside kawał swojej nastoletniości i cholernie mnie ta wiadomość przygnębiła, kiedy już przekonałem się, że to nie żaden durny dowcip. Zwłaszcza że miałem okazję spotkać Krzyśka parę razy i był po prostu straszliwie sympatycznym facetem Szkoda odzywać się w takich okolicznościach; pozostaje zakląć siarczyście, napisać kilka słów i życzyć, żeby jakaś druga strona była i była całkiem znośna.
Ostatnio zmieniony przez Gronostay dnia 15 Lut 2010, 04:37, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sir Saw
Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 209
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: spolskaa
|
Wysłany: 15 Lut 2010, 08:58 Temat postu: |
|
|
nadal jak o tym pomyślę, ręce mi się trzęsą...dla mnie Krzysiek będzie "Ostatnim Wojownikiem" 13.02 krótko przed północą Gumbyy przysłał mi sms, stałem obok sceny podczas ostatniego utworu Turbo i nie mogłem się pozbierać, nie mogłem tego ogarnąć i dopuścić do swojej świadomości, chwile później miałem iść na scenę zaśpiewać z Turbo "Dorosłe Dzieci"...był to najtrudniejszy utwór jaki miałem okazję wykonać przez te kilkanaście lat na scenie...
Znaliśmy się jakieś 8 lat. Pamiętam wypady na Wacken Open Air czy inne koncerty w Polsce...był prawdziwym "Metal Heart" wiernym, oddanym muzyce, ludziom, wesoły, przyjazny, bezkonfliktowy, w ub środę widzieliśmy się na naszym koncercie w Olsztynie... R.I.P Krzysiek [*]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kirk
Dołączył: 20 Lip 2006
Posty: 928
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: z Małej Moskwy
|
Wysłany: 15 Lut 2010, 10:23 Temat postu: |
|
|
Miałem niewątpliwą przyjemność poznać Krzyśka osobiscie i choć były to raczej krótkie epizody to zapamiętałem go jako ciepłego i wesołego człowieka. Nigdy nie pomyślałbym, że na jakimkolwiek forum na którym się udzielam przyjdzie mi przeczytać tak przykrą wiadomość. To, że odszedł w tak młodym wieku jest po prostu straszne...
|
|
Powrót do góry |
|
|
mefistofeles
Dołączył: 01 Mar 2006
Posty: 258
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Inowrocław
|
Wysłany: 15 Lut 2010, 10:57 Temat postu: |
|
|
Krzysiek to był taki ktoś kogo mogłeś widywać raz na rok a gadałeś z nim jak ze starym przyjacielem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
ignacy
Dołączył: 07 Mar 2006
Posty: 1666
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wwa/Suwałki
|
Wysłany: 15 Lut 2010, 11:19 Temat postu: |
|
|
Aż nie chce mi się wierzyć. Zawsze miałem nadzieję, że jeszcze się spotkamy kiedyś na jakimś piwie. Dopiero dzisiaj zaglądnąłem do tego tematu.
Ostatnio zmieniony przez ignacy dnia 15 Lut 2010, 11:33, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
(DeaDe)
Dołączył: 03 Mar 2006
Posty: 1387
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gilowice
|
Wysłany: 15 Lut 2010, 11:52 Temat postu: |
|
|
Gdy byłem dzieciakiem (czyli niedawno), miałem go za jakiegoś Zaka Effrona - człowieka-szczęście. Przychodzę na koncert Chainsaw (praktycznie mój pierwszy metalowy koncert) i widzę kolesia, który sprzedaje ich płyty, rozmawiając jakby nigdy nic z Paulem Di'Anno, a na jego koszulce wypisanych jest milion zespołów, które zobaczył na Wacken. Potem się jeszcze dowiedziałem, że to ten kolo, co prowadzi serwis muzyczny, dostaje promówki i przeprowadza wywiady. Po przyjściu do domu postanowiłem, że oddam się muzyce tak jak Krzysiek . Gdybym tworzył listę 100. najbardziej wpływowych ludzi w moim życiu, to znalazłby się na niej na pewno, choćbym robił ją miesiąc temu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
ignacy
Dołączył: 07 Mar 2006
Posty: 1666
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wwa/Suwałki
|
Wysłany: 15 Lut 2010, 11:53 Temat postu: |
|
|
Co fakt, to fakt, trafiłem tutaj dobre 6-7 lat temu(?) i muszę przyznać, że gdyby nie Krzysiek i to co robił, moja muzyczna droga mogłaby się potoczyć zupełnie inaczej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Herman
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 4334
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Posen
|
Wysłany: 15 Lut 2010, 13:17 Temat postu: |
|
|
wspominki...
hehe... ja pamiętam jak wysyłałem Krzyśkowi moje pierwsze recenzje gdzieś z 7 lat temu... były do dupy, ale Krzysiek i tak je umieszczał na MS, za co mu będę do końca wdzięczny...Osobiście pamiętam go z koncertu Di Anno, trzeba było wypić piwko i pogadać przecież....konkretnie z uśmiechem na twarzy. Pamiętam mefisto wtedy kupił u Krzyśka płytkę Chainsałów, ehhh.
Ja róznież żałuję jak kilku tutaj kolegów, że bardziej go nie poznałem, a okazje się szykowyły przecież.
Przykro jest jak ludzie tacy jak Krzysiek odchodzą, ludzie dobrzy wartościowi, z potencjałem...Czemu tacy a nie inni............
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ramza
Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 365
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: 15 Lut 2010, 16:01 Temat postu: |
|
|
mefistofeles napisał: |
Krzysiek to był taki ktoś kogo mogłeś widywać raz na rok a gadałeś z nim jak ze starym przyjacielem. |
Dokładnie, spotkałem go tylko 2 razy, ale był świetnym człowiekiem i teraz cholernie mi smutno.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Atreju
Dołączył: 08 Kwi 2006
Posty: 920
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Grajewo
|
Wysłany: 15 Lut 2010, 16:49 Temat postu: |
|
|
W pracy się dowiedziałem od Kirka i jestem w szoku. Nie mogłem się skupić na pracy.
Co prawda widziałem się z nim tylko raz, uścisnęliśmy sobie ręce i zamieniliśmy kilka słów, ale przez dyskusje na forum, jeszcze PM.Z za dawnych lat czułem, jakbym znał go dobrze. Szkoda no...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karolina G.ugnacka
Dołączył: 15 Lut 2010
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: 15 Lut 2010, 18:14 Temat postu: |
|
|
Witam, jestem siostrą Krzysia. Do tej pory nie wierzę w to, co się stało. Chciałabym Was wszystkich poinformować, że pogrzeb odbędzie się w czwartek, tj. 18.02.2010r. Różaniec o godzinie 11:00. Na ul. Broniewskiego 2 w Szczytnie, Dom Pogrzebowy EXODUS. Msza w Kościele NMP na ul. Konopnickiej (tzw. duży kościół) o godzinie 12:00. Po ceremonii serdecznie zapraszamy na poczęstunek po pogrzebie do restauracji Pryma, ul. Bartna Strona 17. Jeśli ktoś miałby jakieś pytania, to podaję mój numer telefonu, pod który można dzwonić 664 742 395. Gdyby zaszły jakieś zmiany, to będę Was informowała na bieżąco.
Ostatnio zmieniony przez Karolina G.ugnacka dnia 15 Lut 2010, 18:16, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Stratovaria
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 2183
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 15 Lut 2010, 18:16 Temat postu: |
|
|
Jak już jesteśmy przy wspomnieniach. Krzysiek był pierwszą "obcą" osobą, z którą rozmawiałam przez Internet (najpierw mailowo, potem weszło gg). Spędziliśmy razem ostatni Wacken.
To jakiś zły sen...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|