|
MetalSide.pl Forum serwisu MetalSide.pl
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Czy jesteś metalem |
Tak |
|
40% |
[ 12 ] |
Nie |
|
36% |
[ 11 ] |
A co to k**** jest metal ?? |
|
23% |
[ 7 ] |
|
Wszystkich Głosów : 30 |
|
Autor |
Wiadomość |
gumbyy
Redakcja
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 13781
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 12 Mar 2011, 22:48 Temat postu: |
|
|
Herman -
Wiadomo, że czasami strój może być mniej odpowiedni, co nie znaczy, że gajerek, czy bluza HH jest normą
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Vader
Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 2820
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Katowice
|
Wysłany: 12 Mar 2011, 22:52 Temat postu: |
|
|
Ale zauważyłem, że szczególnie ostatnio, zespoły wychodzą wyjątkowo wystrojone. Marynarki, koszule, płaszcze. Nie wszyscy, ale np. Helloween czy Stratovarius i te klimaty, to wiadomo
|
|
Powrót do góry |
|
|
gumbyy
Redakcja
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 13781
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 12 Mar 2011, 23:07 Temat postu: |
|
|
Vader napisał: |
Ale zauważyłem, że szczególnie ostatnio, zespoły wychodzą wyjątkowo wystrojone. Marynarki, koszule, płaszcze. Nie wszyscy, ale np. Helloween czy Stratovarius i te klimaty, to wiadomo |
Taaa... a setki innych po staremu
|
|
Powrót do góry |
|
|
747
Dołączył: 04 Mar 2011
Posty: 322
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków
|
Wysłany: 13 Mar 2011, 02:13 Temat postu: |
|
|
wszystko co miałem z "gadżetów metalowych" to przypinka Black Sabbath na piórniku
|
|
Powrót do góry |
|
|
Herman
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 4334
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Posen
|
Wysłany: 13 Mar 2011, 12:14 Temat postu: |
|
|
gumbyy napisał: |
Vader napisał: |
Ale zauważyłem, że szczególnie ostatnio, zespoły wychodzą wyjątkowo wystrojone. Marynarki, koszule, płaszcze. Nie wszyscy, ale np. Helloween czy Stratovarius i te klimaty, to wiadomo |
Taaa... a setki innych po staremu |
Kiedyś byłem na takim koncercie młodej kapeli chyba z Bydgoszczy, dzieciaki jeszcze, grali podobno black metal. Śmiesznie to wyglądało - nastolatki pomalowane na czarno biało, do tego jakieś narzędzia na rękach i nogach, typu kolce długości 50cm i ochraniacze metalowe. Ale rozumiem, black metal to wojna
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vader
Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 2820
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Katowice
|
Wysłany: 13 Mar 2011, 13:18 Temat postu: |
|
|
Niektórzy jak Satyricon czy Darkthrone dojrzeli poniekąd, inni nie :wink:
|
|
Powrót do góry |
|
|
gumbyy
Redakcja
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 13781
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 14 Mar 2011, 13:01 Temat postu: |
|
|
747 napisał: |
wszystko co miałem z "gadżetów metalowych" to przypinka Black Sabbath na piórniku |
Ja z gadżetów to w zasadzie nic nie mam. Kilka koszulek (z Wacken, kilka z samymi nazwami zespołów i chyba jedna płytowa), kilka kostek i pałeczek złapanych na koncertach, no i wszystkie bilety/akredytacje z zaliczonych koncertów. Ponadto oczywiście płyty i single
Achh... no i zdjęcia z muzykami, które mamy wywołane (nie wszystkie jeszcze), z którymi sobie wymyśliłem, że będę dawał je muzykom do podpisania
|
|
Powrót do góry |
|
|
Herman
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 4334
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Posen
|
Wysłany: 14 Mar 2011, 16:12 Temat postu: |
|
|
No to w takim razie Gumbyy jesteś prawdziwym metalem z metalu
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wasyl
Dołączył: 04 Maj 2006
Posty: 1421
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 15 Mar 2011, 00:16 Temat postu: |
|
|
gumbyy napisał: |
747 napisał: |
wszystko co miałem z "gadżetów metalowych" to przypinka Black Sabbath na piórniku |
Ja z gadżetów to w zasadzie nic nie mam. Kilka koszulek (z Wacken, kilka z samymi nazwami zespołów i chyba jedna płytowa), kilka kostek i pałeczek złapanych na koncertach, no i wszystkie bilety/akredytacje z zaliczonych koncertów. Ponadto oczywiście płyty i single |
|
|
Powrót do góry |
|
|
shaman72
Dołączył: 29 Gru 2010
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Posen
|
Wysłany: 15 Mar 2011, 10:43 Temat postu: |
|
|
No panowie i panie dołożę tez swoje trzy grosze w tym temacie.Załapałem się na lata 80-90,powiem jedno warto było.To była typowa brać metalowa.Tak jak ktoś wyżej już napisał ludzie przesiadywali na starówkach i żłopali piwo,wino, palili ogniska itd.Była mocna solidarność pomiędzy metalami.Bardzo mocna ekipa była we Wrocławiu i Bydgoszczy, no i Szczecin był potężny.Ale były to inne czasy.Na koncert Ironów z Poznańskiej starówki wyruszało do Areny z 400 metali z flagami i w pełnym rynsztunku.Po naszywki jeździło się do Warszawy, bo tylko tam były fajne i z płótna.Wszędzie królowały tzw gumki.Ktoś kto nie siedział w temacie miał po prostu oklep.Jeśli nie znałeś składu np Kreatora czy Slayer`a mogłeś zapomnieć by być w ekipie.Takie to były fajne czasy.Ludzie potrafili iść za sobą w ogień.Pamiętam ekipę z Bydgoszczy, która przyjechała do Poznania szukać katany swojej kumpeli, którą ktoś skroił w pociągu jak wracała z gigu.
Dzisiaj nie do pomyślenia.A więc tak jak kolega wyżej napisał o podziale na metali lat 80 i teraźniejszych, zgadzam się w 100 procentach.Ktoś napisał,że ubiera się jak metal tylko na koncert.No cóż być metalem od święta, to nie bycie metalem w ogóle. Metalem bywa się 24 h.Dlatego ludzie wylatywali np z pracy, bo nie chcieli założyć białej koszuli i garniaka, ale jak mówię to były inne czasy i inni ludzie....
Pozdrawiam.
|
|
Powrót do góry |
|
|
gumbyy
Redakcja
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 13781
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 15 Mar 2011, 10:54 Temat postu: |
|
|
shaman72 napisał: |
Ktoś napisał,że ubiera się jak metal tylko na koncert.No cóż być metalem od święta, to nie bycie metalem w ogóle. Metalem bywa się 24 h. |
Dla mnie kwestia ubioru zupełnie o niczym nie świadczy. Pasję ma się w sercu, a nie na plecach
|
|
Powrót do góry |
|
|
shaman72
Dołączył: 29 Gru 2010
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Posen
|
Wysłany: 15 Mar 2011, 11:05 Temat postu: |
|
|
gumbyy napisał: |
shaman72 napisał: |
Ktoś napisał,że ubiera się jak metal tylko na koncert.No cóż być metalem od święta, to nie bycie metalem w ogóle. Metalem bywa się 24 h. |
Dla mnie kwestia ubioru zupełnie o niczym nie świadczy. Pasję ma się w sercu, a nie na plecach |
Można i w ten sposób i trudno się trochę z Tobą nie zgodzić.Próbowałem tylko pokazać , jak zmieniają się czasy, mody i spojrzenie ludzi na metal.Kiedyś byłoby to nie do pomyślenia.Dzisiaj jest normą.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eyesore
Dołączył: 06 Mar 2006
Posty: 6541
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Z daleka
|
Wysłany: 15 Mar 2011, 12:07 Temat postu: |
|
|
shaman72 napisał: |
No panowie i panie dołożę tez swoje trzy grosze w tym temacie.Załapałem się na lata 80-90,powiem jedno warto było.To była typowa brać metalowa.Tak jak ktoś wyżej już napisał ludzie przesiadywali na starówkach i żłopali piwo,wino, palili ogniska itd.Była mocna solidarność pomiędzy metalami.Bardzo mocna ekipa była we Wrocławiu i Bydgoszczy, no i Szczecin był potężny.Ale były to inne czasy.Na koncert Ironów z Poznańskiej starówki wyruszało do Areny z 400 metali z flagami i w pełnym rynsztunku.Po naszywki jeździło się do Warszawy, bo tylko tam były fajne i z płótna.Wszędzie królowały tzw gumki.Ktoś kto nie siedział w temacie miał po prostu oklep.Jeśli nie znałeś składu np Kreatora czy Slayer`a mogłeś zapomnieć by być w ekipie.Takie to były fajne czasy.Ludzie potrafili iść za sobą w ogień.Pamiętam ekipę z Bydgoszczy, która przyjechała do Poznania szukać katany swojej kumpeli, którą ktoś skroił w pociągu jak wracała z gigu.
Dzisiaj nie do pomyślenia.A więc tak jak kolega wyżej napisał o podziale na metali lat 80 i teraźniejszych, zgadzam się w 100 procentach.Ktoś napisał,że ubiera się jak metal tylko na koncert.No cóż być metalem od święta, to nie bycie metalem w ogóle. Metalem bywa się 24 h.Dlatego ludzie wylatywali np z pracy, bo nie chcieli założyć białej koszuli i garniaka, ale jak mówię to były inne czasy i inni ludzie....
Pozdrawiam. |
moze i jakas tam brac byla, ale krojenie to bylo zjawisko rozpowszechnione na skale masowa do tego stopnia, ze strach bylo isc na koncert. przeciez to byl zwykly bandytyzm - patrzac na to z dzisiejszego punktu widzenia nie da sie tego inaczej nazwac. te jebane dzikusy powinny dostac wpiedrol niesamowity.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Elven Queen
Dołączył: 03 Cze 2006
Posty: 1174
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 15 Mar 2011, 15:34 Temat postu: |
|
|
shaman72 napisał: |
No panowie i panie dołożę tez swoje trzy grosze w tym temacie.Załapałem się na lata 80-90,powiem jedno warto było.To była typowa brać metalowa.Tak jak ktoś wyżej już napisał ludzie przesiadywali na starówkach i żłopali piwo,wino, palili ogniska itd.Była mocna solidarność pomiędzy metalami.Bardzo mocna ekipa była we Wrocławiu i Bydgoszczy, no i Szczecin był potężny.Ale były to inne czasy.Na koncert Ironów z Poznańskiej starówki wyruszało do Areny z 400 metali z flagami i w pełnym rynsztunku.Po naszywki jeździło się do Warszawy, bo tylko tam były fajne i z płótna.Wszędzie królowały tzw gumki.Ktoś kto nie siedział w temacie miał po prostu oklep.Jeśli nie znałeś składu np Kreatora czy Slayer`a mogłeś zapomnieć by być w ekipie.Takie to były fajne czasy. |
No takie to byly fajne czasy faktycznie - tez z sentymentem wspominam, jak kupowalo sie kasety, koszulki (do tej pory mam, kultowa jak dla mnie, koszulke Kreatora 'Endless Pain', kupiona zdaje sie w roku 1990 lub 1991), znaczki, naszywki w Melissie we Wrocku i stalo sie pod tym sklepem i gadalo z innymi 'metalami'; nosilam wtedy spodnie - obcisle rurki (czarne) i katane dzinsowa z naszywkami i znaczkami... Zreszta bedac w Poznaniu tez pamietam, ze kupowalam tam w "Okraglaku" kasety... Naprawde milo sie to wspomina, to byly czasy mojej podstawowki i szkoly sredniej.
shaman72 napisał: |
Dzisiaj nie do pomyślenia.A więc tak jak kolega wyżej napisał o podziale na metali lat 80 i teraźniejszych, zgadzam się w 100 procentach.Ktoś napisał,że ubiera się jak metal tylko na koncert.No cóż być metalem od święta, to nie bycie metalem w ogóle. Metalem bywa się 24 h.Dlatego ludzie wylatywali np z pracy, bo nie chcieli założyć białej koszuli i garniaka, ale jak mówię to były inne czasy i inni ludzie....
Pozdrawiam. |
Rowniez pozdrawiam! No ale czasy sie zmienily i ludzie (tempora mutantur et nos mutamur in illis); teraz majac lat ponad 30 na karku nie bede przeciez do pracy chodzic w rurkach czy katanie;) Ubieram sie raczej na czarno, ale dlatego, ze to moj ulubiony kolor. Podobnie jak Gumbyy uwazam, ze metal po prostu trzeba 'czuc', a same dlugie wlosy i ubior to tylko 'symboliczny' dodatek (ale jak mialam nascie lat, oczywiscie uwazalam inaczej )
|
|
Powrót do góry |
|
|
diffluggia
Dołączył: 11 Gru 2007
Posty: 490
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: z Puszczy ;)/ z Olsztyna/ z Łodzi
|
Wysłany: 15 Mar 2011, 17:39 Temat postu: |
|
|
Elven Queen napisał: |
teraz majac lat ponad 30 na karku nie bede przeciez do pracy chodzic w rurkach |
a ja tam czasem w rurkach chodzę na koncerty, albo w szpilkach i kiecce :wink: :wink:
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|