MetalSide.pl

Dick

Założyłem ten temat bo mam pewne wątpliwości czy istnieje coś takiego jak subkultura metalowców - istnieje ona powszechnie w szeroko pojętej świadomości niemal wszystkich ludzi.
Ośmielę się stwierdzić że nazywanie pewnej grupy ludzi metalami z powodu ich zainteresowań muzycznych za którymi tak na prawdę nie idzie jakaś szersza ideologia jest co najmniej zabawne - ja przynajmniej nie utożsamiam się z 90 % poznanymi prze zemnie metalami a moi ulubieni kumple zazwyczaj metalami nie są co rzadko się zdarza u punków czy narodowców , dlatego też rodzaj słuchanej muzyki moim zdaniem nie ma prawa być wiązany z jakąkolwiek subkulturą.
Przykład : nie ma czegoś takiego jak subkultura osób słuchających muzyki klasycznej - choć bywa że ludzie słuchający tejże muzyki ubierają się w dość specyficzny sposób no i są nastawieni na jeden określony gatunek muzyki .

gorthad

Nie wiem czy istnieje taka subkultura, ja się nie utożsamiam. Faktycznie, pasjonuje się muzyką, chodzę na koncerty itd. co więcej - prawdopodobnie wyglądam jak "metal" (tak, mam długie włosy;)), ale nie identyfikuje się z jakąkolwiek ideologią (o ile jakąś istnieje), byciem "tru", muzyką jakiej nalezy lub nie należy słuchać (słucham co mi sie podoba i juz;)) i tak dalej. Duża częśc moich znajomych nie ma nic wspólnego z muzyka, jakiej słucham, i w niczym mi to nie przeszkadza.

Herman

ja słucham metalu, bo słucham i już
Smile

nie ubieram sie jak ten 'subkulturowy metal' (czarno, glany itp) , bo nie lubię sie tak ubierać!
(chociaż kiedyśśśś tak sie ubierałem i jak przestałem to wiele razy słyszalem że dałem dupy Laughing

)

ignacy

K0stek · Dołączył: 09 Mar 2006 Posty: 1644 Przeczytał: 0 tematów Skąd: Toruń

Herman

gorthad

Dick

Herman

Dick

Są zwyczajnie nie męskie - po za tym powodują nie odwracalne zmiany zwyrodnieniowe kręgosłupa Laughing

Szalony Gronostay · Gość

Metalu w tej chwili słucham raczej mało - cóż, tak wyszło Laughing

- ale był taki okres, że stanowił pewnie 80% mojej muzycznej karmy. Ale metalem nie czułem się nigdy - mogę utożsamiać się z pewnymi zespołami, ew. nurtem (choć mniej), ale nie z subkulturą. Mimo, ze długie włosy jakoś mi wyrosły i parę koszulek muzycznych też mam Wink

No i 3 naszywki, ale mało metalowe i niestety nie na kostce Laughing

gorthad

Swoją drogą można by stworzyć jakąś definicję "metala" (a osobno "pasjonata muzyki metalowej") Wink

Minimalna długość włosów, czy ja wiem... Wink

ignacy

(DeaDe) · Dołączył: 03 Mar 2006 Posty: 1387 Przeczytał: 0 tematów Skąd: Gilowice

Jestem trv Evil or Very Mad

.

Krwawisz

A ja mam kostke (bez naszywek) i bardzo ja kocham Laughing

:wink: