MetalSide.pl

K0stek · Dołączył: 09 Mar 2006 Posty: 1644 Przeczytał: 0 tematów Skąd: Toruń

Chodziło mi ogólnie o grę dla wielu graczy- BN to tak domyślnie.

Krzysiek [MetalSide]

Mnie tam nigdy jakoś specjalnie nie pociągała gra po lanie. W obie części grałem głównie sam i fakt jest faktem, że "jedynka" miala lepszy klimat. Wchodząc do piekieł można było się autentycznie bać Very Happy

Robson

Ostatnio Icewind Dale - zajebista gra Very Happy

Raul

doslownie wczoraj przyinstalowalem sobie 3iego Quakea i mordowalem pol dnia Twisted Evil

dobre to, bo z doskoku mozna se porzezac Wink

Vader

Robson

Krwawisz

A dla mnie to jest wlasnie najwieksza zaleta tej gry Twisted Evil

Vader

no

pamietam jak super mi sie to przechodzilo 3 osobami Very Happy

Krwawisz

hehe...ja to jednak zawsze preferowalem komplet Smile

Vader

Ja wole miec 3 potezne postacie niz 6 dobrych

Krwawisz

Venom · Dołączył: 03 Mar 2006 Posty: 1266 Przeczytał: 0 tematów Skąd: Znikąd

No ja juz jakieś 1,5 roku nie odpaliłem sobie zadnej gierki... Wyrosłem z tego :wink: :wink: Jako gówniarz potrafiłem grac po 12 godzin dziennie w Diablo 2... Przelazłem wszystkimi postaciami na piekle....

Robson

Heh, zaciąłem się w Icewind Dale... Pamięta ktoś może Głębie Dorna (jaskinia krasnoludów)? Jest tam lisz, do którego trzeba dotrzeć i go zabić. Są dwie "bramy" z zamkami, które da się otworzyć TYLKO kluczem, do jednych klucz znalazłem, a do tych drugich (za którymi jest lisz) klucza nigdzie nie ma? Confused

Pamieta może ktoś z Was gdzie go można znaleźć?

Vader

Jak dobrze pamietam Glebie trza wyczyscic z wszystkich postaci wrogich. Byla tam dosc niezla elfka z ekipa, i paru innych. Kurde, musze znow zagrac bo nie bardzo pamietam. Ale najpierw chyba musiosz wszystkich wybic

Eyesore · Dołączył: 06 Mar 2006 Posty: 6541 Przeczytał: 0 tematów Skąd: Z daleka

Mam Heroes'ow V, w ktora trzaskam od zeszlego tygodnia i musze przyznac, ze sa calkiem grywalni. Graficznie gierka rozpierdziela - wszystko jest w trojwymiarze - mapa, miasta, pole bitwy, mozna obracac kamera i robic zblizenia. Muzycznie, jak zwykle, bez zarzutu. Grywalnosc - podobna do trojki, czyli wysoka. Czworka niezbyt mi sie podobala, bo byla zbyt przekombinowana. Nowi Heroesi to taka esencja 3 i 4 - wyciagniecie najlepszych elementow z obu czesci i polaczenie ich w jedno plus dodanie kilka nowosci (np. zdolnosci bohatera). Jest tylko 6 zamkow (nie ma na przyklad zamku na bagnach z trojki, albo Confluxu), ale to chyba nawet lepiej.
Podczas bitwy nie ma tur w klasycznym tego slowa znaczeniu (najpierw rusza sie gracz, potem komputer i tak w kolko), bo jednostkom dodano nowy parametr - Inicjatywe - im wyzsza inicjatywa, tym czesciej jednosta atakuje.
Rozpisalem sie troche, bo seria Heroes of Might and Might and Magic, to jedna z najlepszych gier w jakie gralem. Generalnie nie gram w gierki, ale czasami jakas gra mnie wciagnie i wtedy spedzam nad nia mnostwo czasu.