Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gil-galad
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 2531
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 3 Gru 2009, 16:19 Temat postu: |
|
|
Raul napisał: |
Paulo Coelho - Zwyciezca jest sam > kal dekady, nie wiem skad sie wziela popularnosc tego faceta |
Z braku laku przeczytałem kiedyś "Pielgrzyma". Od tego czasu omijam szerokim łukiem.
Raul napisał: |
Joseph Heller - Paragraf 22 (od roku chyba ) |
Ja w odstępach kilku lat siadałem do tego 3 razy, aż wreszcie przeczytałem od początku do końca. W sumie dziwna rzecz, bo książka naprawdę dobra a i typ poczucia humoru odpowiedni...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Vader
Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 2820
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Katowice
|
Wysłany: 3 Gru 2009, 16:47 Temat postu: |
|
|
ja też Paragraf zacząłęm kiedyś czytać, ale nie skończyłem. W najbliższym czasie zabiorę się jeszcze raz.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hellion
Dołączył: 18 Mar 2006
Posty: 192
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bytom (Helldorado)
|
Wysłany: 3 Gru 2009, 17:36 Temat postu: |
|
|
Stephen King "Marzenia i koszmary"
|
|
Powrót do góry |
|
|
gumbyy
Redakcja
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 13781
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 3 Gru 2009, 22:46 Temat postu: |
|
|
Ja P22 łyknąłem na raz. Bezproblemowo.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vader
Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 2820
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Katowice
|
Wysłany: 3 Gru 2009, 22:49 Temat postu: |
|
|
zacząłem:
Wladimir Sorokin - Lód
|
|
Powrót do góry |
|
|
Raul
Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 2767
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: wawa
|
Wysłany: 4 Gru 2009, 14:32 Temat postu: |
|
|
Gil-galad napisał: |
Raul napisał: |
Paulo Coelho - Zwyciezca jest sam > kal dekady, nie wiem skad sie wziela popularnosc tego faceta |
Z braku laku przeczytałem kiedyś "Pielgrzyma". Od tego czasu omijam szerokim łukiem. |
jest to chyba najwiekszy syf jaki probowalem czytac oficjalnie zakazuje wszystkim powtarzania mojego bladu
Gil-galad napisał: |
Raul napisał: |
Joseph Heller - Paragraf 22 (od roku chyba ) |
Ja w odstępach kilku lat siadałem do tego 3 razy, aż wreszcie przeczytałem od początku do końca. W sumie dziwna rzecz, bo książka naprawdę dobra a i typ poczucia humoru odpowiedni... |
wyrazilem sie nieprecyzyjnie, Paragraf 22 to moja ulubiona ksiazka w kosmosie czytam ja 3ci raz, bo jeden kumpel powiedzial, ze gdy ja czytal ostatnio (po raz 5ty) wydala mu sie juz mniej fajna a nie moge jej skonczyc bo caly czas lapie sie za inne rzeczy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gil-galad
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 2531
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 4 Gru 2009, 15:03 Temat postu: |
|
|
Takie buty. Nawet mi taka opcja przez głowę nie przeszła, a to z tej racji, że wychodzę z założenia, że tyle jest ciekawych rzeczy do przeczytania, że na powroty do ulubionych tytułów to ja sobie pozwolę dopiero za parę ładnych lat.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cicuta Virosa
Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 798
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 4 Gru 2009, 19:02 Temat postu: |
|
|
"Julia" - Peter Straub (to jeden z niewielu horrorów które czytałam, na którym autentycznie się bałam)
"Kolor Purpury" - Alice Walker
"Kraina Chichów" - J. Carroll
Dziś zabieram się za "Upiorną opowieśc" Strauba.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Raul
Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 2767
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: wawa
|
Wysłany: 5 Gru 2009, 13:37 Temat postu: |
|
|
Gil-galad napisał: |
Takie buty. Nawet mi taka opcja przez głowę nie przeszła, a to z tej racji, że wychodzę z założenia, że tyle jest ciekawych rzeczy do przeczytania, że na powroty do ulubionych tytułów to ja sobie pozwolę dopiero za parę ładnych lat. |
iracja inieracja fakt faktem wracam do juz przeczytanuch ksiazek przewaznie wtedy, gdy te aktualnie czytane mnie zirytuja/zawioda/zmecza teraz na parapecie czeka na mnie chyba ze 20 tytulow, wiec nie wiem kiedy skoncze Paragraf
|
|
Powrót do góry |
|
|
Raul
Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 2767
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: wawa
|
Wysłany: 7 Gru 2009, 22:48 Temat postu: |
|
|
LoRdI napisał: |
Dukaj - Wroniec |
dobre to?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vader
Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 2820
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Katowice
|
Wysłany: 7 Gru 2009, 23:04 Temat postu: |
|
|
Raul napisał: |
LoRdI napisał: |
Dukaj - Wroniec |
dobre to? |
Ponoć genialne. Zabiorę się za to może jeszcze w tym roku.
Do przeczytania:
Mario Puzo - 10 Aleja
Kurt Vonnegut - Rzeźnia numer 5
Peter Straub - Upiorna Opowieść
Wcześniej pisałem o czymś takim jak Lód Władimira Sorokina. Dla wszystkich których zainteresował ten tytuł, a nie wiedzą z czym mają do czynienia - nie czytać po żadnym pozorem Takiego syfu to nie czytałem już bardzo dawno, nawet nie wiem czy w całym życiu. Nawet nie skończyłem tego czytać.
|
|
Powrót do góry |
|
|
TRUEposh
Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 476
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Zawiercie
|
Wysłany: 8 Gru 2009, 07:58 Temat postu: |
|
|
Genialna jest Rzeźnia numer pięć. Nie będziesz żałował
Ja teraz kończę niestety Innego Chłopca Willy'ego Russela. Ta książka jest przecudna i niesamowicie wciąga. Chciałbym, żeby powstał kiedyś film:)
Równonolegle męczę się z Sanatorium pod klepsydrą Schulza i Sapkowskim - Coś się kończy, coś się zaczyna, z którego miałem przeczytać jedno opowiadanie, ale chyba przeczytam więcej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gil-galad
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 2531
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 8 Gru 2009, 12:26 Temat postu: |
|
|
Vader napisał: |
Raul napisał: |
LoRdI napisał: |
Dukaj - Wroniec |
dobre to? |
Ponoć genialne. Zabiorę się za to może jeszcze w tym roku. |
To ja się chyba kliknę do kolejki w mojej bibliotece. Co prawda autora znam wyłącznie z nazwiska, ale opis książki zapowiada ciekawą lekturę.
TRUEposh napisał: |
Genialna jest Rzeźnia numer pięć. Nie będziesz żałował |
Doskonała rzecz, ale nie jestem przekonany, czy gdyby była to moja pierwsza styczność z Vonnegutem, tak od razu by mi podeszła. Na chwilę obecną jestem mniej więcej w połowie jego dorobku. W niedzielę skończyłem "Witajcie w małpiarni".
TRUEposh napisał: |
Równonolegle męczę się z Sanatorium pod klepsydrą Schulza |
Poezja prozą, ciężka rzecz.
Aktualnie:
C. Palahniuk - Dziennik
|
|
Powrót do góry |
|
|
Raul
Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 2767
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: wawa
|
Wysłany: 9 Gru 2009, 22:03 Temat postu: |
|
|
Gil-galad napisał: |
Vader napisał: |
Raul napisał: |
LoRdI napisał: |
Dukaj - Wroniec |
dobre to? |
Ponoć genialne. Zabiorę się za to może jeszcze w tym roku. |
To ja się chyba kliknę do kolejki w mojej bibliotece. Co prawda autora znam wyłącznie z nazwiska, ale opis książki zapowiada ciekawą lekturę. |
tez slyszalem duzo dobrego, i o autorze i o Wroncu. ktory, tak na marginesie ma zajebiste ilustracje
Gil-galad napisał: |
TRUEposh napisał: |
Genialna jest Rzeźnia numer pięć. Nie będziesz żałował |
Doskonała rzecz, ale nie jestem przekonany, czy gdyby była to moja pierwsza styczność z Vonnegutem, tak od razu by mi podeszła. Na chwilę obecną jestem mniej więcej w połowie jego dorobku. W niedzielę skończyłem "Witajcie w małpiarni". |
Do tej pory przeczytalem tylko Rysio Snajpera i musze niestety przyznac ze na wiecej Vonneguta nie mam ochoty chociaz Rzeznie trzeba bedzie kiedys dzwignac, mus to mus
Gil-galad napisał: |
Aktualnie:
C. Palahniuk - Dziennik |
ciekawy jestem jak Ci sie spodoba, specyficzne ma facet pomysly
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gil-galad
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 2531
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 9 Gru 2009, 22:53 Temat postu: |
|
|
Do "Rysia..." jeszcze nie dojechałem, a Tobie, mimo jak widzę, niechęci do autora, polecam "Kocią kołyskę". Pozycja przynajmniej w moim przypadku łatwiej przyswajalna, a równie klasyczna.
"Dziennik" bardzo mi się podobał. Sięgnąłem po niego, bo całkowicie kupił mnie czytany niedawno "Fight Club" i można powiedzieć, że znalazłem w nim wszystko to, za co polubiłem Palahniuka (pogmatwana historia, niestandardowa narracja, czarny humor, no i klimat). Powoli przyczajam się na "Opętanych".
|
|
Powrót do góry |
|
|
|