Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gil-galad
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 2531
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 5 Wrz 2011, 19:51 Temat postu: |
|
|
gumbyy napisał: |
A głowa boli po wszystkim: whisky, wódka, piwo, wino... tutaj to zależy tylko i wyłącznie od... ilości spożytych trunków |
Nie do końca. Wg niektórych teorii w grę wchodzi również czystość alkoholu (a przede wszystkim zawartość metanolu w roztworze etanolu) ściśle powiązana z krotnością destylacj. A tutaj whisky nie wypada najlepiej, bo bourbon standardowo destylowany jest raz, szkocka 2 razy, a irlandzka whiskey 3. Dla porównania wódka Stock Prestige szczyci się 6 stopniowym procesem destylacji i filtracji.
Co do picia whisky, wkręciłem się jakoś na początku roku i od tego czasu robię sobie sukcesywny przegląd standardowych blendów. Póki co, ku mojemu lekkiemu zaskoczeniu i rozczarowaniu, najbardziej zaprzyjaźniłem się z Ballantine's. Na Teacher's Higland Cream z podwyższoną zawartością whisky typu singlu malt mam jeszcze za mało wyrobione kubki smakowe.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Raul
Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 2767
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: wawa
|
Wysłany: 5 Wrz 2011, 22:53 Temat postu: |
|
|
Gil-galad napisał: |
Na Teacher's Higland Cream z podwyższoną zawartością whisky typu singlu malt mam jeszcze za mało wyrobione kubki smakowe. |
ojtam ojtam, widocznie za male ilosci produktu kubkom doprowadzasz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eyesore
Dołączył: 06 Mar 2006
Posty: 6541
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Z daleka
|
Wysłany: 8 Wrz 2011, 12:50 Temat postu: |
|
|
dzisiaj mam wolne wiec trzaskam jim beama z lemoniada.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gil-galad
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 2531
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 8 Wrz 2011, 16:46 Temat postu: |
|
|
Raul napisał: |
ojtam ojtam, widocznie za male ilosci produktu kubkom doprowadzasz |
Ostatnio w ogóle nie doprowadzam, bo w lecie stawiam przede wszystkim na piwo i wspomniane w innym temacie drinki. Ale że jesień za pasem, przy najbliższej okazji muszę się zaopatrzyć w coś nowego do degustacji.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gil-galad
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 2531
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 15 Paź 2011, 23:36 Temat postu: |
|
|
Kilka tygodni temu polubiliśmy się z Bushmills Original. Dość łagodny w smaku, jak to Irlandczyk, ale przyjemniejszy niż Tullamore Dew.
A dziś w Carrefourze wpadł mi w oko William Lawson's. Wiedziałem, że skądś znam tę nazwę. Oczywiście, z pomocą przyszedł wujek Google:
http://www.youtube.com/watch?v=kv-t06dEnUs
Nie ma bata, whisky, która reklamuje się w ten sposób, nie może być zła. Będę musiał kiedyś spróbować.
|
|
Powrót do góry |
|
|
gumbyy
Redakcja
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 13781
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 15 Paź 2011, 23:39 Temat postu: |
|
|
Zarypista reklama
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gil-galad
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 2531
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
|
Powrót do góry |
|
|
gumbyy
Redakcja
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 13781
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 15 Paź 2011, 23:54 Temat postu: |
|
|
Szkoda, że nie lubię whisky, bo na pewno bym spróbował tej
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gil-galad
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 2531
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gil-galad
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 2531
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 11 Sty 2012, 11:35 Temat postu: |
|
|
Na temat whisk(e)y kilka refleksji własnych:
1. Ballantine's Finest, pomimo przyjaznego charakteru na początku, na dłuższą metę nie zdaje egzaminu.
2. Johnnie Walker Red Label jest dużo lepszy niż mogłaby sugerować obiegowa opinia.
3. Młode irlandzkie whiskey byłyby dużo fajniejsze, gdyby tak nie waliły alkoholem po nozdrzach.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gil-galad
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 2531
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 25 Sty 2012, 15:47 Temat postu: |
|
|
Chyba się zakochałem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
747
Dołączył: 04 Mar 2011
Posty: 322
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków
|
Wysłany: 16 Sty 2014, 16:14 Temat postu: |
|
|
Ciężko mi powiedzieć,czy lubię whisky jako whisky.Kiedyś miała dla mnie drażniący smak,dziś już mogę wypić bez problemu.Natomiast whisky z colą i lodem wręcz uwielbiam.Jak dotąd piłem dwa rodzaje whisky-Grantsa i Ballantinesa.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vader
Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 2820
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Katowice
|
Wysłany: 18 Sty 2014, 16:37 Temat postu: |
|
|
747 napisał: |
Ciężko mi powiedzieć,czy lubię whisky jako whisky.Kiedyś miała dla mnie drażniący smak,dziś już mogę wypić bez problemu.Natomiast whisky z colą i lodem wręcz uwielbiam.Jak dotąd piłem dwa rodzaje whisky-Grantsa i Ballantinesa. |
Był tu kiedyś na forum pewien towarzysz, który na prawdę znał się na rzeczy. Ja jako amator mogę powiedzieć, że jak whisky to irlandzka(Tullamore Dew na przykład), albo amerykański bourbon - Jim Beam(trochę cięższy).
|
|
Powrót do góry |
|
|
|