Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Thrasher
Dołączył: 11 Paź 2007
Posty: 159
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: 27 Lis 2007, 01:52 Temat postu: |
|
|
ciekawy temat. ostatnie lata duzo ludzi mialo duzo do gadania na temat wlosow. Ja mam szczescie posiadania ok. metrowego opierzenia godowego i nawet mi do glowy by nie przyszlo cos takiego jak scinanie bo na rower nie bo do judo nie etc. Jestem zatwardzialym konserwatysta metalowym i w zyciu hip hopowe czy skinheadzkie fryzurki mi do glowy nie przychodzily, chociaz swoja droga jak nastala moda na "doroslenie" mojego pokolenia to zawsze zastanawiala mnie jedna rzecz: po kiego grzyba te cos nazywalo sie latami metalowcem, mialo kupe ambitnych mysli w glowie a teraz gdy sie koryto nieco uchylilo to zaraz pan gold sie wloczyl i szczurkowy ped do tzw. kariery. Inna bajka sa misie ktorzy wierza w brednie i bajki typu badz B.M.W. zrobisz kariere. A potem flustracja i teksty w stylu: pracuje po 12 godzin dziennie ale nienawidze tej roboty i w ten desen.
z drugiej strony sa zupelnie mlodzi ludzie bez nabledszego pojecia czym jest bycie metalem i ci sa najsmieszniejsi z tekstami w rodzaju nosilem piora 4 lata i mi sie znudzily. Ludzie, zeby miec piora trzeba je ostro zapuszczac przez jakies 8 lat, wiec o czym mowa? o poldlugich fryzurkach nowych modnisiow co najwyzej.
pozostaja jeszcze wyrazy wspolczucia dla tych braci Metalowcow co wylysieli z przyczyn niezaleznych od fryzjera.
co do pielegnacji wlosow dobre sa tez tabletki drozdzowe. Swietnie utrzymuja wlosy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Krwawisz
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 1461
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Pekin
|
Wysłany: 27 Lis 2007, 02:32 Temat postu: |
|
|
Wiesz...zawsze troche smieszylo mnie łączenie dlugich wlosow z byciem "prawdziwym metalowcem" (ktore to stwierdzenie juz samo w sobie tez jest smieszne). Ja np mam krotkie wlosy i jakos mi to nie przeszkadza w sluchaniu i pasjonowaniu sie ta muzyka. Zreszta nie tylko ja ---> Gumbyy, Eyesore itd.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Herman
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 4334
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Posen
|
Wysłany: 27 Lis 2007, 13:25 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
Wiesz...zawsze troche smieszylo mnie łączenie dlugich wlosow z byciem "prawdziwym metalowcem" (ktore to stwierdzenie juz samo w sobie tez jest smieszne). Ja np mam krotkie wlosy i jakos mi to nie przeszkadza w sluchaniu i pasjonowaniu sie ta muzyka. Zreszta nie tylko ja ---> Gumbyy, Eyesore itd |
i Herman itd
zgadzam sie ! a Thrasher pierdoli znowu
bo jak to? jak mam krótkie włosy (sciałem) to juz nie jestem godzien słuchać muzyki metalowej? smiechu warte!
Cytat: |
i mi sie znudzily. |
a nie moga sie znudzić? mi się znudziły i pod kosiarke- prote jak drut
|
|
Powrót do góry |
|
|
gumbyy
Redakcja
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 13781
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 27 Lis 2007, 13:52 Temat postu: |
|
|
Mnie zastanowiła kwestia bycia "prawdziwym metalem"... coż to do cholery jest?
ps.
można być też "nieprawdziwym metalem"?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Herman
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 4334
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Posen
|
Wysłany: 27 Lis 2007, 14:50 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
prawdziwym metalem"... coż to do cholery jest |
ja wiem: Thrasher i Atreju :wink:
|
|
Powrót do góry |
|
|
gorthad
Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 1352
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 27 Lis 2007, 14:51 Temat postu: |
|
|
Ale Atreju ma krótkie włosy więc odpada w przedbiegach
|
|
Powrót do góry |
|
|
Herman
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 4334
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Posen
|
Wysłany: 27 Lis 2007, 15:01 Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
ignacy
Dołączył: 07 Mar 2006
Posty: 1666
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wwa/Suwałki
|
Wysłany: 27 Lis 2007, 17:01 Temat postu: |
|
|
gumbyy napisał: |
ps.
można być też "nieprawdziwym metalem"? |
Ja to jestem tak na oko teraz już w 10%, byłem kiedyś widać blisko 80%, teraz po prostu jestem mniejszej "próby"
|
|
Powrót do góry |
|
|
Atreju
Dołączył: 08 Kwi 2006
Posty: 920
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Grajewo
|
Wysłany: 27 Lis 2007, 17:02 Temat postu: |
|
|
na plecach mam długie więc... paszli mnie stąd
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szalony Gronostay
Gość
|
Wysłany: 27 Lis 2007, 17:10 Temat postu: |
|
|
A jak mam długie włosy, ale prawdziwym (ani sztucznym) metalem nie jestem, to powinienem ściąć ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
ignacy
Dołączył: 07 Mar 2006
Posty: 1666
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wwa/Suwałki
|
Wysłany: 27 Lis 2007, 17:14 Temat postu: |
|
|
Atreju napisał: |
na plecach mam długie więc... paszli mnie stąd |
Ano prawie zapomniałem... Na nogach mam dłuższe niż na głowie ostatnio!
|
|
Powrót do góry |
|
|
gumbyy
Redakcja
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 13781
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 27 Lis 2007, 17:36 Temat postu: |
|
|
Chyba troszkę to spłyciliście Nie wydaje mi się, że "prawdziwość/nieprawdziwość" określa się tylko długością włosów
No ale poczekajmy na konkrety
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vader
Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 2820
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Katowice
|
Wysłany: 27 Lis 2007, 18:05 Temat postu: |
|
|
Konkrety - to co jest napisane pare postów wyżej to jakis pseudo tru-metalowy bełkot. Bycie metalowcem to nie znaczy posiadanie długich włosów. Kazdy ma takie wlosy jakie mu sie akurat podobaja i taka dlugosc jaka mu odpowiada. Inaczej kazdy metal nosil by metrowej dlugosci wlosy, a takich to sie widuje rzadko. Rotfl
|
|
Powrót do góry |
|
|
dudon33
Dołączył: 30 Wrz 2007
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: mars
|
Wysłany: 27 Lis 2007, 21:20 Temat postu: |
|
|
Szalony Gronostay napisał: |
A jak mam długie włosy, ale prawdziwym (ani sztucznym) metalem nie jestem, to powinienem ściąć ? |
Oczywiście ze tak , pozerze jeden! A tak serio to mam to gdzies czy ktos kto słucha metalowej muzy ma włosy do pasa czy jest ulizany na boczek. :wink:
|
|
Powrót do góry |
|
|
Thrasher
Dołączył: 11 Paź 2007
Posty: 159
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: 27 Lis 2007, 22:30 Temat postu: |
|
|
wiecie co? ciekawe teksty. chcialbym wiedziec gdzie jest choc bakniecie o TRU frru czy bdziu? ha? czyzby to bylo dla was az tak istotne?
wali mnie to czy ktos sie pasjonuje muzyka metalowa i ma dlugie wlosy czy lysy czy ma pasemka etc...
istota tego co rozrozniam jednak nie jest muzyka tylko zyciem prowadzonym przez takich ludzi.
Tego dotyczyl post.
To ze ja akurat jestem betonem w tej sprawie to tylko moja opinia dotyczaca mnie i grupy innych metalowcow w ktorej udzielam sie towarzysko.
Poza tym chce przypomniec kwestie z innej dyskusji: wielu z was krytykujacych tutaj moj post pisalo ze metal jak metal ale sa jeszcze inne moze nawet wazniejsze rzeczy etc i sprawy zwiazane z metalem nie sa absolutnym piorytetem.
To wlasnie rozni METALOWCA od pasjonata muzyki metalowej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|