Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Iron_Beny
Dołączył: 26 Kwi 2006
Posty: 147
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Chorzów
|
Wysłany: 2 Maj 2006, 15:19 Temat postu: |
|
|
A ja uwielbiam koncertowki. Czesto podobaja mi sie nawet bardziej niz studyjne. Kocham kiedy sluchac bawiaca sie publike. Idac tym tropem to moje ulubione koncertowki to :
IM - Live After Death
Judas Priest - Live Meltdown
Helloween - Live in UK
Hammerfall - One Crimson Night
Accept - Staying Alive( chyba taki tytul)
Nie chce mi sie wypisywac dalej
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Venom
Dołączył: 03 Mar 2006
Posty: 1266
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Znikąd
|
Wysłany: 2 Maj 2006, 19:21 Temat postu: |
|
|
Metallica - Live Shit Binge & Purge - zdecydowanie najlepsza koncertówka, jaka słyszałem. Killer po killerze - Metallica u szczytu kariery - miazga
dalej z najwyzszej półki:
Slayer - DoA
Exodus - Another Lesson In Violence - kawał swietnej muzy+ rozbrajajace gadki Paula do publiki
Motorhead - No Sleep 'Till Hammersmith
Iron Maiden - LAD, RIR
Venom - Eine Kleine Nachtmusic
Mayhem - Live In Lepzig
Najwiekszy beton?
Kreator - Live Kreation - co wioślarze robia z solówkami
Megadeth - Rude Awakening - to samo co wyzej - Pitrelli kompletnie nie rzdzi sobie z solówami Friedmana
Death - Live In Eindhoven, Live in L.A. - spory zawód -źle wyprodukowane koncertówy. O ile kazdy studyjny album Death mnie zabija, to tutaj nie jest już tak różowo...
|
|
Powrót do góry |
|
|
prisoner
Dołączył: 05 Mar 2006
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: sosnowiec
|
Wysłany: 2 Maj 2006, 21:13 Temat postu: |
|
|
"Metallica - Live Shit Binge & Purge - zdecydowanie najlepsza koncertówka, jaka słyszałem. Killer po killerze - Metallica u szczytu kariery - miazga "
o to to. pamietam jak kilka lat temu obejrzalem koncert ze Seattle, byłem powalony energia bijaca z kazdego kawalka(i nadal jestem) : > MOC
|
|
Powrót do góry |
|
|
Herman
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 4334
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Posen
|
Wysłany: 2 Maj 2006, 21:48 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
Death - Live In Eindhoven, Live in L.A. - spory zawód -źle wyprodukowane koncertówy. O ile kazdy studyjny album Death mnie zabija, to tutaj nie jest już tak różowo... |
oojjj tak fatalna robotaa
|
|
Powrót do góry |
|
|
panel_sterowania
Dołączył: 02 Maj 2006
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Oława
|
Wysłany: 2 Maj 2006, 21:51 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
to tutaj nie jest już tak różowo... |
chyba czarno chciales powiedziec? a plyta rzeczywiscie kiepska jak na tak wielka kapele
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pan Prezes
Dołączył: 14 Mar 2006
Posty: 1677
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ze słowiańskich lasów ;)
|
Wysłany: 3 Maj 2006, 00:10 Temat postu: |
|
|
ignacy napisał: |
Wierz mi Gumbyy, ze na stacjonarnym sprzecie nawet za kilka tys. zlotych mialbys niemale problemy z uslyszeniem roznicy miedzy dobrze zrippowana plyta i przegrana spowrotem na CD a orginalem :wink: |
Nie wierz mu, Piotrek. Plecie jakieś...
Chętnie poddam się takiemu testowi. Jeśli na swoim sprzęcie (za łaaadnych kilka tysięcy zł) nie odróżnię, co jest z mp3, to zwrócę honor. Testu się nie boję, ponieważ... kilka razy już w to się bawiłem i kilku niedowiarków wychodziło ze spuszczonym noskiem. Co więcej, oni u mnie jednak także usłyszeli tę nie do usłyszenia różnicę. Tyle na ten temat.
Sporo tu mówi się o Live After Death, ale dla mnie równie dobrą koncertówą Iron's jest Beast Over Hammersmith.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Raul
Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 2767
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: wawa
|
Wysłany: 3 Maj 2006, 10:33 Temat postu: |
|
|
Testament - Live At The Fillmore > Theee Preeaaacheeer!! i ziuch!!!
Over Kill - 10 Years Of Wrecking Your Neck > Cleavland! Thanx For Nothin!! i ziuch!!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Herman
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 4334
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Posen
|
Wysłany: 3 Maj 2006, 10:42 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
Over Kill - 10 Years Of Wrecking Your Neck > Cleavland! Thanx For Nothin!! i ziuch!!! |
taaaak mam ta koncertówkę, bardzo fajna, dodaje ja do tych dwóch moich z początku teamtu, wszyskto ładnie słychac i dobrze wyprodukowane
|
|
Powrót do góry |
|
|
gumbyy
Redakcja
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 13781
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 3 Maj 2006, 13:32 Temat postu: |
|
|
Pan Prezes napisał: |
Sporo tu mówi się o Live After Death, ale dla mnie równie dobrą koncertówą Iron's jest Beast Over Hammersmith. |
Właśnie sobie wczoraj jej słuchałem Świetny koncert
Wspomniane przez Raulika koncertówki Overkill i Testament
Dokładnie - super płyty
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krzysiek [MetalSide]
Administrator
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 4012
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Szczytno
|
Wysłany: 4 Maj 2006, 12:19 Temat postu: |
|
|
Wczoraj i dziś męczę "Live Shit". Whoa... to jest dopiero masakra. Moc, świetne numery, totalny luz muzyków, jakieś jammy, śmiech na scenie, rozmowy z publiką. Takie koncerty to mistrzostwo świata jest. Po raz kolejny odezwało się we mnie, że Metallica w 92 to moje koncertowe marzenie
|
|
Powrót do góry |
|
|
gorthad
Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 1352
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 4 Maj 2006, 14:09 Temat postu: |
|
|
Niektóre koncertówki lubię, bo stanowią pewne "the best of..." kapeli, ale to i tak nie to samo co studyjne płyty
|
|
Powrót do góry |
|
|
Venom
Dołączył: 03 Mar 2006
Posty: 1266
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Znikąd
|
Wysłany: 5 Maj 2006, 22:21 Temat postu: |
|
|
Zapomniałem powiedziec pare słów o Under A Pale Grey Sky Sepultury - miazga i brak jeńców. Większosc kawałkow zagrana o tempo szybciej niż w oryginale. Młody Cavalera dwoi sie i troi za garami (te stopy! ) Max wydziera sie az miło. Po prostu
|
|
Powrót do góry |
|
|
ignacy
Dołączył: 07 Mar 2006
Posty: 1666
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wwa/Suwałki
|
Wysłany: 26 Maj 2006, 19:36 Temat postu: |
|
|
Wlasnie leci 2 kawalek z Crematory - Liverevolution. Poki co zapowiada sie swietnie Wiecej wrazen napisze jutro/pojutrze.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Iron_Beny
Dołączył: 26 Kwi 2006
Posty: 147
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Chorzów
|
Wysłany: 1 Cze 2006, 11:57 Temat postu: |
|
|
Do listy musze dopisac Axxis - Acces All Areas. Kawal swietnego hard rocka na zywo. Cala kapela w spisala sie tu swietnie. Nie umiem znalesc slabego punktu tej koncertowki. No moze troche cicha publika ktora i tak swietnie sie bawi.
|
|
Powrót do góry |
|
|
sinner
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: 1 Cze 2006, 17:29 Temat postu: |
|
|
Judas Priest- Unleashed In The East i Priest Live! Sam nie wiem, która lepsza. Obydwie znacznie różnią się od siebię klimatem, brzmieniem i przede wszystkim repertuarem.
najbardziej przereklamowana koncertówka to oczywiście Live After Death...Ludzie, co Wy w tym widzicie? Toż Rock In Rio było sto razy lepsze, nie mówiąc już o Beast Over Hammersmith :wink:
|
|
Powrót do góry |
|
|
|