MetalSide.pl

ann

Myślę, że nie można jednoznacznie stwierdzic czy to jest kwestia "dorastania" czy "zaiskrzenia". Nalezy mówic o pewnej hybrydzie tych dwoch pojeć.
Nie mieliscie tak, że z biegiem czasu (byc moze lat) cos zaczelo wam sie podobac (lub przeciwnie)? Odkryliscie w jakiejs plycie nową jakosc, "to coś"? Ja tak mialam wiele razy. Dlatego zaskakujace jest to jak odbieram plyty, ktore odlozylam na stojak kilka lat temu. Myślę, żę "dojrzewanie" ma miejsce, tylko, że jest to sprawa indywidualana (jezeli kształtują się pewne standardy "dorastania", to jest to kwestia przypadku :wink: ) Wraz z "dojrzewaniem" zmienia się wrażliwość odbiorcy, a co za tym- zachodzi "iskrzenie" do płyt, które wcześniej nie wyzwalały pewnych emocji.

A co do namawiania na określony rodzaj muzyki- przychylam sie do zdania EQ. Nie ma sensu przekonywać do czegoś, co dana osoba zna, ale nie podziela naszych odczuć. Chyba, że dana osoba nie jest świadoma istnienia pewnych "cudów", wtedy trzeba podzielić sie swą wiedzą i pożyczyć płytke Twisted Evil

A co ona z tą wiedzą zrobi, jak odbierze muzykę- na to nie mamy wpływu.

Angel Black · Dołączył: 15 Mar 2006 Posty: 1854 Przeczytał: 0 tematów

Masz u mnie piwo jak gdzieś się spotkamy we Wrocu Very Happy

Ktoś jednak łapie o co mi chodzi Twisted Evil

gumbyy

ann

Gumbyy, posunąłeś sie zbyt daleko w interpretacji mojego posta. Wszystko jest ok do momentu, gdy piszesz, że uważam, że do "black metalu musisz dorosnąć". Zrozumiałam o co ci chodzi, ale mimo wszystko uważam, że problemem jest to jak odbierasz słowo "dorosnąć". Nie chodzi o docieranie do szlachetniejszych rodzajów muzyki (nikt nie jest w stanie obiektywnie ustanowić takiej hierarchii), ale raczej o bieg lat.
Drugą sprawą jest to (bo jednak istnieje coś tak nierozszyfrowanego jak gust :wink: ), że pewne osoby mimo "dorastania", skłonne są zwracać szczególną uwagę na niektóre elementy muzyki- stąd zapewne twój sceptycyzm do blacku.
Jednakże nie wątpię, że w black metalu dostrzegasz także elementy, dla których warto mieć taką płytę. Tak samo jak w black'u, tak i w innych rodzajach muzyki można znaleźć płytę lub choćby kawałek, który uważa się za wartościowy.
Ja po prostu nie skreślam jakiegokolwiek gatunku muzycznego (ani nie twierdzę, że innego jestem 100%-tową fanką), bo wszędzie znajduję coś za co doceniam poszczególną płytę lub utwór i tyle Smile

gumbyy

ann

Nie o to mi chodzi Very Happy

Tylko o to, że słowo "dorastanie" jest negatywnie odbierane. Chodzi o to by nikt nie myślał, że uważam kogoś za niezorienowanego muzycznie. A z biegiem lat człowiek odkrywa coraz to inne pokłady tkwiące w muzyce. Co nie oznacza, że zakochasz sie w black metalu. Tak jak wcześniej pisałam to sprawa indywidualna ("gustu"?)

gumbyy

Angel Black · Dołączył: 15 Mar 2006 Posty: 1854 Przeczytał: 0 tematów

Ostatnio w gatunku rozpierdzieliły mnie Deathspell Omega i 1349. Chociaż ten drugi przy pierwszym wydaje się bezmyślną łupanką Laughing

Eyesore · Dołączył: 06 Mar 2006 Posty: 6541 Przeczytał: 0 tematów Skąd: Z daleka

Jon Nödtveidt popelnil samobojstwo!!! Shocked

Krzysiek [MetalSide]

Prawdę mówiąc bez użycia googli nie wiedziałem co to za typ. Inna sprawa, że szkoda chłopa [*]

gumbyy

Eyesore · Dołączył: 06 Mar 2006 Posty: 6541 Przeczytał: 0 tematów Skąd: Z daleka

Jak sobie przypomne, jak sie kiedys podniecalem Dissection...kuzwa zwlaszcza 2 plyta jest GENIALNA...mam jeszcze gdzies u brata czy rodzicow kasete wideo z koncertem...ja pierdziele bez konca ja moglem ogladac. Szkoda. W 2004 w koncu zobaczylem ich na zywo w Szczecinie - przeciez to byla taka miazga, ze historia!

Lux

Czytałem z nim wywiady w których mówił że "Reinkeos" to ostatnia płyta Disection.Gośc chyba juz wczesniej planował samobójstwo.Tak mi z tego wychodzi.
Jakiś dziwny z niego był człowiek-niespokojny.

gumbyy