Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Raul
Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 2767
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: wawa
|
Wysłany: 27 Lip 2006, 15:50 Temat postu: |
|
|
fakt, Nile calkiem konkretnie rzezbi
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Atreju
Dołączył: 08 Kwi 2006
Posty: 920
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Grajewo
|
Wysłany: 27 Lip 2006, 16:01 Temat postu: |
|
|
Szkoda tylko, że coraz mniej egipskiego klimatu. Na "Annihilation..." było go jak na lekarstwo...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eyesore
Dołączył: 06 Mar 2006
Posty: 6541
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Z daleka
|
Wysłany: 27 Lip 2006, 22:15 Temat postu: |
|
|
Angel Black napisał: |
Ale jak Death, to musi być inteligentnie zrobiony, a nie napieprzanie bez sensu. Musi mieć klimat, interesujące zagrywki, "coś" co porywa... |
No wlasnie, mnie tez to wkurza, jak napierdzielaja nie wiadomo po co. Tysiac riffow na sekunde i kuzwa ani w tym ladu ani skladu. Szybko sie wtedy nudzi.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Angel Black
Dołączył: 15 Mar 2006
Posty: 1854
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: 27 Lip 2006, 22:17 Temat postu: |
|
|
Musi ta muzyka mieć HAKA. Intrygować...Ale to w sumie z każdą muzyką tak jest
|
|
Powrót do góry |
|
|
Keeper
Dołączył: 03 Mar 2006
Posty: 288
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: 28 Lip 2006, 01:21 Temat postu: |
|
|
Jarek - masz rację dlatego nie lubie Canibali czy Obitychwar...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Angel Black
Dołączył: 15 Mar 2006
Posty: 1854
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: 28 Lip 2006, 11:05 Temat postu: |
|
|
Keeper napisał: |
Jarek - masz rację dlatego nie lubie Canibali czy Obitychwar... |
Na taką muzykę musi być klimat. Jak robimy zniszczenie, to OK - ale niech leci w tle :wink: A jeśli chodzi o Death Metal "do posłuchania", to musi być to inteligentna muzyka...
Rzeczy typu Death czy Atheist do Death Metalu nie zaliczam :wink:
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eyesore
Dołączył: 06 Mar 2006
Posty: 6541
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Z daleka
|
Wysłany: 28 Lip 2006, 21:31 Temat postu: |
|
|
Keeper napisał: |
Jarek - masz rację dlatego nie lubie Canibali czy Obitychwar... |
A to czemu? Swietne kapele, obie maja to cos, poza tym obie sa ikonami, wspoltworzyly ten gatunek.
Cytat: |
Rzeczy typu Death czy Atheist do Death Metalu nie zaliczam |
A ja jak najbardziej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Atreju
Dołączył: 08 Kwi 2006
Posty: 920
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Grajewo
|
Wysłany: 28 Lip 2006, 22:01 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
Jarek - masz rację dlatego nie lubie Canibali czy Obitychwar... |
Cytat: |
Rzeczy typu Death czy Atheist do Death Metalu nie zaliczam |
paniom już podziękujemy...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Angel Black
Dołączył: 15 Mar 2006
Posty: 1854
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: 29 Lip 2006, 10:44 Temat postu: |
|
|
Na twoim śmiesznym forum już nikt nie chce pisać, to tu przychodzisz syf robić? :wink:
Nie zaliczam, rzeczy typu Death (no może poza wczesnymi płytami) do Death Metalu, bo one najzwyczajniej w świecie się wybijają poza ten gatunek...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krzysiek [MetalSide]
Administrator
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 4012
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Szczytno
|
Wysłany: 30 Lip 2006, 14:34 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
Nie zaliczam, rzeczy typu Death (no może poza wczesnymi płytami) do Death Metalu, bo one najzwyczajniej w świecie się wybijają poza ten gatunek... |
Bez przesady, Death za samą nazwę automatycznie kwalifikuje sie do death metalu A tak na poważnie, Vader zalicza się do death metalu a thrash tam słychać w każdej sekundzie, Death gra bardziej pokombinowaną muzę ale to nadal niezła jazda jest.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Angel Black
Dołączył: 15 Mar 2006
Posty: 1854
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: 30 Lip 2006, 14:57 Temat postu: |
|
|
Krzysiek [MetalSide] napisał: |
Bez przesady, Death za samą nazwę automatycznie kwalifikuje sie do death metalu |
Tak jak Metallica za samą nazwę automatycznie kwalifikuje się do Metalu :wink:
|
|
Powrót do góry |
|
|
Elven Queen
Dołączył: 03 Cze 2006
Posty: 1174
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 1 Sie 2006, 12:18 Temat postu: |
|
|
Angel Black napisał: |
Na twoim śmiesznym forum już nikt nie chce pisać, to tu przychodzisz syf robić? :wink: |
Angel Black napisał: |
Nie zaliczam, rzeczy typu Death (no może poza wczesnymi płytami) do Death Metalu, bo one najzwyczajniej w świecie się wybijają poza ten gatunek... |
Wszyscy wiemy, ze Death gra death metal; ale poza tym rozumiem Angel Black'a, bo Death z Chuckiem to cos wiecej niz tylko death metal: to MUZYKA bardzo wszechstronna (jak np. na 'The Sound of Perseverance'), a nie jakas beznadziejna sieka...
Ogolnie death metal (poza nielicznymi wyjatkami) nigdy do mnie nie przemawial; slucham tylko tej odmiany melodyjnej: szwedzki i finski melodic death metal (jak np. In Flames, zwany przez Atreju nu-metalem )
Angel Black napisał: |
A jeśli chodzi o Death Metal "do posłuchania", to musi być to inteligentna muzyka... |
No wlasnie, a do takich nalezy juz chyba najpredzej Nile z egipskim klimatem (choc na Mysticu 2002 specjalnie mnie nie porwali )
|
|
Powrót do góry |
|
|
Atreju
Dołączył: 08 Kwi 2006
Posty: 920
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Grajewo
|
Wysłany: 1 Sie 2006, 12:30 Temat postu: |
|
|
Elven Queen napisał: |
Ogolnie death metal (poza nielicznymi wyjatkami) nigdy do mnie nie przemawial; slucham tylko tej odmiany melodyjnej: szwedzki i finski melodic death metal (jak np. In Flames, zwany przez Atreju nu-metalem ) |
chyba czegoś nie zrozumiałaś do końca, o In Flames napisałem, że był świetnym death metalowym zespołem (europejski, skandynawski death również uwielbiam) ale ostatnie, powtarzam OSTATNIE produkcje to dno i wodorosty dla zbuntowanej, 'zmaktonaldyzowanej'amerykańskiej młodzieży i nowa muzyka jest obecnie adresowana głownie do młodzieży, która metal zna "od wczoraj", oczywiście zaślepieni maniacy też ich kupią, ale to już ich problem :wink:
nigdy nie powiedizałem, że IF to gówno wogóle, bardzo lubięich stare płyty, ale ostatnie... hmmm powinni zmienić nazwę, bo to już nie jest In Flames
|
|
Powrót do góry |
|
|
Elven Queen
Dołączył: 03 Cze 2006
Posty: 1174
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 1 Sie 2006, 12:53 Temat postu: |
|
|
Zrozumialam Cie, jak najbardziej.
Wiem, ze mowiles o ostatnich plytach, ale ja wlasnie ostatnia plyte In Flames naprawde darze ogromnym uczuciem: no widzisz, Atreju, jakie to proste: LYKAM TE WODOROSTY lub naleze do ZBUNTOWANEJ mlodziezy...
Choc jestem starsza od Ciebie...
Moze napisz do zespolu, aby zmienili nazwe, bo nie graja juz tego samego, co kiedys? (Najlepiej jest grac w kolko to samo, to wtedy jest sie 'troo' zespolem; a gdzie rozwijanie sie, pewna progresja? Jak to zauwaza Satyr: 'niektorzy ludzie lubia stac w miejscu' )
Kazdy gatunek, takze death metal powinien sie rozwijac i ja jak najbardziej akceptuje te 'zmiany' (dokonania muzyczne na Come clarity) w In Flames
|
|
Powrót do góry |
|
|
gumbyy
Redakcja
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 13781
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 1 Sie 2006, 13:07 Temat postu: |
|
|
Atreju napisał: |
chyba czegoś nie zrozumiałaś do końca, o In Flames napisałem, że był świetnym death metalowym zespołem (europejski, skandynawski death również uwielbiam) ale ostatnie, powtarzam OSTATNIE produkcje to dno i wodorosty dla zbuntowanej, 'zmaktonaldyzowanej'amerykańskiej młodzieży i nowa muzyka jest obecnie adresowana głownie do młodzieży, która metal zna "od wczoraj" |
W dużej mierze zgadzam się z Atreju. Nowe In Flames, nie ma porównania do starych krążków. Niby "Come Clarity" jest lepszy niż poprzedni koszmarek, ale to i tak "piąta woda po kisielu" ze starych płyt.
ps.
ale nie rozmywajmy tematu, bo to nie o In Flames, tylko Death Metalu ogólnie
Ostatnio zmieniony przez gumbyy dnia 1 Sie 2006, 13:13, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|