|
MetalSide.pl Forum serwisu MetalSide.pl
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Daniel
Dołączył: 09 Paź 2006
Posty: 193
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: 15 Paź 2006, 22:30 Temat postu: |
|
|
Trudno wybrac, oto albumy, ktore wokalnie po prostu zrobily na mnie wrazenie:
-Manowar "Kings of metal"
-Nevermore "This godless endeavor", a w utworze "Sentient 6" wokal to juz masakra - nic tylko oltarzyk zbudowac !!!
-Kreator "Coma of souls" - uwielbiam glos Mille, a na tej plycie jest kwintesencja jego stylu spiewania
-Morbid Angel "Altars of madness" - takiego mroku jaki tworzy Vincent swoim spiewem na pierwszym krazku tego zespolu, Morbidzi chyba nie powtorzyli juz na zadnej plycie
Lafayn "Searching the light" - cholera, nie jestem w stanie zrozumiec dlaczego ten zespol jest tak malo znany, jak dla mnie glos Krzysztofa Kanii to rewelacja!
Iron Maiden "Fear of the dark" - wiadomo o co chodzi
Pagan "The last circle of the abyss...to the coming" - Nie wiem czy ktos na swiecie podziela moje zdanie odnosnie tego wokalu, ale ja nie moglem tego przestac sluchac - Bialorusin daje rade!!! Wyje jak jakas nieludzka istota, wiedzma (??) - nie wiem do czego to porownac. A sama muza? Wiadomo - PAGAN BLACK METAL (w dodatku zza wschodniej granicy:D) !!!
To juz raczej tytulem zartu: KRATORNAS - slyszalem tylko na skladance i czytalem wywiad z wokalista, w ktorym na pytanie do czego porownalby swoj wokal, odpowiedzial: "All vocals are like hungry goblins shrieking to eat your stupid brain..." - Zgadzam sie w stu procentach!!!
Ostatnio zmieniony przez Daniel dnia 15 Paź 2006, 23:56, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Vader
Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 2820
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Katowice
|
Wysłany: 15 Paź 2006, 23:06 Temat postu: |
|
|
Powiem tak, ulubione
Helloween - Keeper of the seven keys part II - Klasyk a tlumaczyc nie trzeba, wszystkie plyty z Kiske moglbym tu wymienic.
Iron Maiden - 7th son - Na pozniejszych wydawnictwach pojawila sie chrypa, tutaj natomiast wokale to mistrzostwo, wystrczy zarzucic taki Infinite Dreams...
Candlemass - Candlemass - To co Marcolin robi to cos niesamowitego, wokale to chyba najwiekszy atut tego albumu.
Overkill - Necroshine - Blitza uwielbiam, a na tym albumie wokale podobaja mi sie najbardziej z wszystkich wydawnictw mojego ulubionego thrashowego bandu. Chyba za te urozmaicenia, no i swietne kobiece wokale.
Black Sabbath - Headless Cross - Kapitalne wokale, zwlaszcza w utworze tytulowym.
King Diamond - The Eye - Na zadnym pozniejszym wydawnictwie King juz tak nie zaspiewal. Mroczny, psychodeliczny wrecz wokal.
Anthrax - The Sound of white noise - nie moglo tego zabraknac, do tego albumu najczesciej robie sa karaoke
Oczywiscie ta skromna lista to tylko mala czesc ale nie ma sensu wypisywac dalej, moze kiedy indziej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Raul
Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 2767
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: wawa
|
Wysłany: 16 Paź 2006, 11:48 Temat postu: |
|
|
na pewno cos z Faith No More, bo przy Pattonie inni wokalisci to miekkie parowy moze byc Angel Dust
poza tym:
The Inner Circle
CFH albo VDOP - bo Anselmo to czysta moc
jedynka SOAD - bo bylem w szoku gdy uslyszalem iloma glosami spiewa Tankian
The Empires Of The World - rzeznia gardla
z ostatnich rzeczy to niezle wokalnie jest Cycle Of Pain
|
|
Powrót do góry |
|
|
kirk_pazdzioch
Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: 20 Paź 2006, 22:33 Temat postu: |
|
|
Raul napisał: |
na pewno cos z Faith No More, bo przy Pattonie inni wokalisci to miekkie parowy moze byc Angel Dust |
Chyba nie wypada się nie zgodzić. Niekoniecznie bym wybierał AD, ale Pattonik ogólnie to miszczu.
A dalej... coś TOOL może, albo APC. Trudno jednoznacznie wybrać...a może nawet "10.000 days"
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|