Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Zabor
Dołączył: 18 Lis 2008
Posty: 425
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Goleniów
|
Wysłany: 15 Mar 2010, 13:29 Temat postu: |
|
|
Co tu dużo pisać, bardzo dobra płyta!
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
jackass666
Dołączył: 23 Mar 2010
Posty: 179
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: 23 Mar 2010, 08:49 Temat postu: |
|
|
Powiem tak.....jak na BB to ta płyta w tych czasach jest naprawde swietna...ale bez szału
|
|
Powrót do góry |
|
|
gumbyy
Redakcja
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 13781
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 29 Mar 2010, 20:51 Temat postu: |
|
|
Pierwsze słuchanie... oj będzie znowu uzależnienie na jakiś czas Jest bardzo dobrze
|
|
Powrót do góry |
|
|
gumbyy
Redakcja
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 13781
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 30 Mar 2010, 21:48 Temat postu: |
|
|
Dzisiaj dwa razy przeleciałem
Na pierwszy raz to na pewno płyta bardziej spokojna od poprzedniczki. Brakuje mi szybszych kawałków (jak "Robot", czy "Samurai"), ale w zamian jest więcej "kombinowania". Jak to w skali całości wyszło, to dopiero się przekonam po kolejnych przesłuchaniach.
Na razie mam 2 faworytów: znany już wcześniej "Watching the Night Sky" i "Time to Dare", który powala mnie tą swoją melodyjką
|
|
Powrót do góry |
|
|
Raul
Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 2767
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: wawa
|
Wysłany: 2 Kwi 2010, 10:57 Temat postu: |
|
|
raz przesluchalem i mi sie podobalo
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lux
Dołączył: 15 Sie 2006
Posty: 3245
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: 5 Maj 2010, 21:03 Temat postu: |
|
|
mam poczatek przesłuchania i papa sie smieje wiec wrazenie pozytywne.
Swietny otwieracz-zajebista linia melodyczna w refrenie.
Poprzednia płyta z czasem bardzo mi podpasiła,z nowa bedzie podobnie.
Jutro dłuzej ją pokatuje(dzis jeszcze był Defiance)
|
|
Powrót do góry |
|
|
gumbyy
Redakcja
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 13781
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 6 Maj 2010, 01:03 Temat postu: |
|
|
Słucham, słucham i słucham i jakoś nie mogę wbić się na poziom zachwytu jak w przypadku poprzedniej płyty. Dużo świetnego grania, niezłych numerów, ale jednak brakuje mi tego czegoś. Płyta zdecydowanie na plus, ale TMWWND nie przebija, przynajmniej na razie...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lux
Dołączył: 15 Sie 2006
Posty: 3245
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: 6 Maj 2010, 13:06 Temat postu: |
|
|
gumbyy napisał: |
ale jednak brakuje mi tego czegoś. Płyta zdecydowanie na plus, ale TMWWND nie przebija, przynajmniej na razie... |
Mysle,ze gdyby "Promise and terror" wyszedł przed "The man who..." to sytuacja byłaby podobna
Lepiej ocenisz ten krązek za pare lat,bo nabierzesz dystansu.
Zreszta komu ja to mowie
|
|
Powrót do góry |
|
|
gumbyy
Redakcja
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 13781
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 6 Maj 2010, 19:45 Temat postu: |
|
|
Cholera wie... Poprzednią pokochałem 9) w sklepie, podczas próbnego odsłuchu przed zakupem (jakoś umknęła mi informacja o premierze i w sklepie zaliczyłem zdziwko ). Teraz wiele przesłuchań i jest dobrze i tylko dobrze. Zobaczymy, może z czasem rzeczywiście będzie jeszcze lepiej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eyesore
Dołączył: 06 Mar 2006
Posty: 6541
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Z daleka
|
Wysłany: 10 Maj 2010, 11:27 Temat postu: |
|
|
sytuacja analogiczna do nowego nevermore, czyli wielka porazka po wspanialej poprzedniczce. 5/10. najlepszy kawalek na tej plycie nie jest lepszy od najgorszego z przedostatniej. poslucham sobie jeszcze jeden raz i odloze na dobre (ewentualnie powroce, gdy pojawi sie mozliwosc zobaczania blaze'a na zywo).
|
|
Powrót do góry |
|
|
|