Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Raul
Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 2767
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: wawa
|
Wysłany: 12 Mar 2006, 14:33 Temat postu: |
|
|
no dobra przesluchalem. i do zachwytu mam daleko moge chyba nawet zarzykowac stweirdzenie ze jest to dla mnie lipa
Fly - kawalek niby niezly, a w gruncie rzeczy jakis nijaki. pewnie z czasem bedzie lepiej. polamane to jakos bez sensu, w pierwszej minucie 4 tempa po co te zwolnienia juz na poczatku nie wiem
balladka - cos tam Galad cytowal o nie robieniu "step back-ow" pierdu mierdu takie, mogli se darowac
cover - taki tam no i ten tarantinowski klimat pasuje do flecikow z balladki jak piesc do oka
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Robson
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 192
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Białystok
|
Wysłany: 12 Mar 2006, 15:19 Temat postu: |
|
|
Nic specjalnego...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Stratovaria
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 2183
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 14 Mar 2006, 20:06 Temat postu: |
|
|
Dzis kupiłam "Fly". Balam sie, jak cholera, przez piewsze pol godziny plytka lezala na stole. Podejscie jak do jeza. Badz co bądz kiedys BG to byl moj ulubiony zespól...
No dobra, zdzieramy folię. Cholernie nie chciala zejśc. No i digipack, jak ja nie lubie digipacków... najpierw zaczelam szukac folijki na niego. Potem poszlam zrobic herbatę. W polowie herbaty doszlam do wniosku ze juz czas.
Na litosc bogow!!! Dlaczego nikt mi nie powiedzial że to bedzie takie dziwne... dziwne, nowoczesne... dziwne... kurna i tak mi sie podoba. Takiego BG nie slyszalam jeszcze. Wcale nie jest ANATO! Jest bardzo FLY. Tylko gdzie jest basniowy klimat? Dlaczgo wokal Hansiego jest taki nienaturalny. Ten numer dopiero na zywo przejdzie ogniową probę.
I tak mi sie podoba. Jak zmienie zdanie to włączę Savage Circus
"Skalds and Shadows"... - ślicznie, bardowo... slodko troche... od razu przyszlo na mysl ze skoro to "acoustic version" to jaka bedzie electric? brakowalo mi takiego bardziaka na ANATO
"In a gadda..." - Nieźle. Nie znam oryginalu ale jako numer BG bardzo ok. Nawet dosć ujarzmiony jest jak na to co teraz czynią panowie z BG. Ciekawe czy to kwestia pierwotnego kawalka czy... a no sama nie wiem
I nie włączam narazie Savage Circus
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gil-galad
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 2531
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 14 Mar 2006, 20:18 Temat postu: |
|
|
No to mnie zaskoczyłaś. Myślałem, że Ci się nie sopodoba.
A z innej beczki:
Robson napisał: |
Nic specjalnego... |
w tamacie o nowym Majesty Robson napisał: |
Mistrzostwo Świata ! |
I nie mam więcej pytań.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Robson
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 192
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Białystok
|
Wysłany: 14 Mar 2006, 20:24 Temat postu: |
|
|
Wiesz, nie dla każdego musi się wszystko podobać. Własnie w muzyce jest tak, ze jednym jakis album się podoba, a drugim nie i to jest piękne. Nic na to nie poradze, ze taki ma gust, poprostu, nowy Majesty się dla mnie podoba, a nowy BG nie. Czy cos w tym dziwnego ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Stratovaria
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 2183
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 14 Mar 2006, 20:25 Temat postu: |
|
|
Wiesz Gil, na logikę nie powinno mi sie spodobać. Całe szczęscie logika nie zawsze idzie w parze z emocjami Gdyby to nie był Blind Guardian raczej nie spodobałoby mi się... choc kto wie... ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gil-galad
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 2531
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 14 Mar 2006, 20:33 Temat postu: |
|
|
Robson napisał: |
Wiesz, nie dla każdego musi się wszystko podobać. Własnie w muzyce jest tak, ze jednym jakis album się podoba, a drugim nie i to jest piękne. Nic na to nie poradze, ze taki ma gust, poprostu, nowy Majesty się dla mnie podoba, a nowy BG nie. Czy cos w tym dziwnego ? |
Ale zdajesz sobie sprawę. że od odrobiny poczucia humoru i dystansu do własnej osoby jeszcze nikt nie umarł?
Zgadza się. chodzi o gust i sądzę. że zestawione przeze mnie 2 cytaty dają pewien obraz Twojego.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Robson
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 192
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Białystok
|
Wysłany: 14 Mar 2006, 20:37 Temat postu: |
|
|
Gil-galad napisał: |
Ale zdajesz sobie sprawę. że od odrobiny poczucia humoru i dystansu do własnej osoby jeszcze nikt nie umarł? |
Oczywiście, ze zdaje sobie z tego sprawe. Poprostu, ja Twoja wypowiedź wziąłem na poważnie - widocznie się nie zrozumieliśmy, więc nie wiem po co tu się unosić... :wink:
Gil-galad napisał: |
Zgadza się. chodzi o gust i sądzę. że zestawione przeze mnie 2 cytaty dają pewien obraz Twojego. |
:wink:
|
|
Powrót do góry |
|
|
gumbyy
Redakcja
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 13781
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 14 Mar 2006, 22:10 Temat postu: |
|
|
Jakbym kupił singla, to też pewnie by mi się podobało
|
|
Powrót do góry |
|
|
Stratovaria
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 2183
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 14 Mar 2006, 22:54 Temat postu: |
|
|
Nie bywam tak cyniczna jak Ty czasem bywasz Jakby mi sie nie spodobał, napisalabym że mi sie nie podoba i tyle.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krzysiek [MetalSide]
Administrator
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 4012
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Szczytno
|
Wysłany: 15 Mar 2006, 01:51 Temat postu: |
|
|
My tu gadu gadu, ale trzeba sobie otwarcie powiedzieć, że ten numer singlowy wcale nie jest czymś wielkim. Ot taki średniak, lub słabiak (porównując do najlepszych numerów BG). Nie wróży to najlepiej niestety.
|
|
Powrót do góry |
|
|
gumbyy
Redakcja
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 13781
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 15 Mar 2006, 02:10 Temat postu: |
|
|
Krzysiek [MetalSide] napisał: |
trzeba sobie otwarcie powiedzieć, że ten numer singlowy wcale nie jest czymś wielkim. Ot taki średniak, lub słabiak (porównując do najlepszych numerów BG). Nie wróży to najlepiej niestety. |
O dokładnie tak Lepiej tego nie można ująć
Po tym singlu, mam mgliste nastawienie, że nowa płyta BG przejdzie u mnie bez echa...
ps.
Stratovaria napisał: |
Nie bywam tak cyniczna jak Ty czasem bywasz |
Ke?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gil-galad
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 2531
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 15 Mar 2006, 16:50 Temat postu: |
|
|
Krzysiek [MetalSide] napisał: |
My tu gadu gadu, ale trzeba sobie otwarcie powiedzieć, że ten numer singlowy wcale nie jest czymś wielkim. Ot taki średniak, lub słabiak (porównując do najlepszych numerów BG). |
W żadnym razie nie zamierzam sobie wmawiać takich głupot.
|
|
Powrót do góry |
|
|
gorthad
Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 1352
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 15 Mar 2006, 22:42 Temat postu: |
|
|
Krzysiek [MetalSide] napisał: |
My tu gadu gadu, ale trzeba sobie otwarcie powiedzieć, że ten numer singlowy wcale nie jest czymś wielkim. Ot taki średniak, lub słabiak (porównując do najlepszych numerów BG). Nie wróży to najlepiej niestety. |
Niestety, zgadzam sie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Stratovaria
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 2183
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 16 Mar 2006, 23:39 Temat postu: |
|
|
Z innej beczki.... po opadnęciu emocji zaczynają wyłazić na powierzchnie pierwsze skały na mieliznie Całe szczęscie są mikrolitycznego kalibru. Po pierwsze zaczynam wracać do punktu wyjscia czyli żądam czegoś bardziej klasycznego i proszę mnie nie odsyłac do Savage Circus bo ustatysfakcjonowałoby mnie coś zawieszonego pomiędzy "Imaginations..." i "Nightfall..". Po drugie drażni mnie ta - jakby moj ojciec to określił zapewne - zębowa muzyczka w tytułowym numerze (kiedy Hansi spiewa "no one ever dares to speak..."), po trzecie... "babe" i "honey" w jego ustach też mnie drażni, chyba drugi tak aseksualny niemiecki wokalista dla mnie to niejaki Ralf S. Ostatnia uwaga może ulec niwelacji :]
|
|
Powrót do góry |
|
|
|