Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
gumbyy
Redakcja
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 13781
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 28 Kwi 2007, 01:11 Temat postu: |
|
|
Lux napisał: |
Czekam na nowego Swiecznika i juz teraz wiem ze to bedzie wypasiony album. |
Zapowiada się całkiem dobrze
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
TRUEposh
Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 476
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Zawiercie
|
Wysłany: 28 Kwi 2007, 05:15 Temat postu: |
|
|
Z tego co przesłuchiwałem to jest dobrze, ale jednak Robert Lowe nie pasuje mi do Candlemass. Ja poznałem zespół od płyt z Marcolinem i zawsze bardzo podobał mi się jego charakterystyczny wokal, którego brakuje mi właśnie na nowej płycie. Ale dam jeszcze Robertowi szansę, może mi "przypasi"
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dick
Dołączył: 27 Mar 2007
Posty: 152
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Ruda Śląska
|
Wysłany: 28 Kwi 2007, 09:47 Temat postu: |
|
|
Ogólnie płytka niezła choć mam wrażenie że te rify już słyszałem na innych albumach świecznika - zastosowali mały auto plagiat . Wokal Roberta jakoś nie za bardzo pasuje mi do kapeli no i w SA śpiewa lepiej.
Ogólnie mam wrażenie że ta płyta to takie połączenie białego albumu z EDM tylko że nieco gorsze od wymienionych albumów .
Jak na razie 8/10 - Alone jest lepsze :wink:
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gross
Dołączył: 26 Kwi 2007
Posty: 297
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: z otchłani
|
Wysłany: 28 Kwi 2007, 11:39 Temat postu: |
|
|
Dick napisał: |
zastosowali mały auto plagiat |
ale oni stosuja to od plyty NIghtfall :wink:
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dick
Dołączył: 27 Mar 2007
Posty: 152
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Ruda Śląska
|
Wysłany: 28 Kwi 2007, 14:05 Temat postu: |
|
|
no tak ale na tej płycie jakoś najbardziej do odczuwam :wink:
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kirk
Dołączył: 20 Lip 2006
Posty: 928
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: z Małej Moskwy
|
Wysłany: 5 Maj 2007, 08:50 Temat postu: |
|
|
A ja mam innego faworyta w kategorii doom, Officium Triste.
Dick napisał: |
Dobra jest ta nowa płyta holendrów . :wink: |
Znam tylko tą i według mnie bardzo dobra! Założyłem temat o tym albumie tutaj: [link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krwawisz
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 1461
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Pekin
|
Wysłany: 16 Maj 2007, 23:08 Temat postu: |
|
|
No i pierwsze przesluchanie za mna. Ogolnie nie jest zle. Wokal daje rade, kompozycje ciezkie, duszne i z z typowo candlemassowym klimatem. Generalnie wstepnie jestem na tak choc powiedzmy szczerze ze poprzedniemu krazkowi nowka moze co najwyzej sandaly wiązac
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lux
Dołączył: 15 Sie 2006
Posty: 3245
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: 17 Maj 2007, 00:28 Temat postu: |
|
|
Przesłuchałem.Kurcze....
Mam wrazenie ze slucham Solitude Aeturnus.To przez ten wokal.Nie moge sie tego wrazenia wyzbyc.
Podoba mi sie plytka ale poprzednia to bylo dopiero cos.
Z najnowszego "dziecka" szwedow najbardziej przypasil mi 4 utwor "of stars and smoke"-swietny refren,palce lizac doslownie
|
|
Powrót do góry |
|
|
K0stek
Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 1644
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Toruń
|
Wysłany: 3 Lip 2007, 00:45 Temat postu: |
|
|
Płyta bardzo mi się podoba mimo że nie ukrywam że tym co kochałem w Candlemass był przede wszystkim wokal Grubego. Tutaj jest po prostu inaczej, ale ciężaru, klimatu ani świetnych melodii nie brakuje więc nie ma na co narzekać. Wokal na plus ale aż takiej miazgi jak na Candlemass z 2005 na pewno nie będzie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
TRUEposh
Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 476
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Zawiercie
|
Wysłany: 3 Lip 2007, 08:19 Temat postu: |
|
|
W nowym Mystic Arcie Leif Edling, basista Candlemass udzielił wywiadu, w którym opowiada również o kulisach rozstania z Messiah Marcolinem. Nie wypowiada się on o nim zbyt pochlebnie. Wg mnie Messiah to kapitalny głos, wręcz stworzony do tego zespołu, ale jeżeli faktycznie ma taki charakter jak opisał Edling w wywiadzie, to dobrze, że się go pozbyli. Myślę, że Robert prędzej czy później wpasuje się w ten zespół, o ile jeszcze tego nie zrobił. Ale ja jednak długiej współpracy nie przewiduję. Wiadomo, że Lowe nie poświęci swojego drugiego, właściwie pierwszego zespołu, no i też różnica odległości i narodowości będzie dla nich utrudnieniem w graniu prób na przykład. Ale skoro i tak cały materiał pisze Edling, nawet i linie wokalne, to myślę, że nie będzie problemów.
|
|
Powrót do góry |
|
|
K0stek
Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 1644
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Toruń
|
Wysłany: 3 Lip 2007, 18:40 Temat postu: |
|
|
Kawałek "Of Stars and Smoke" zabija, zabija na śmierć . Ten refren jest po prostu niesamowity.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krwawisz
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 1461
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Pekin
|
Wysłany: 3 Lip 2007, 20:46 Temat postu: |
|
|
K0stek napisał: |
Kawałek "Of Stars and Smoke" zabija, zabija na śmierć . Ten refren jest po prostu niesamowity. |
Szkoda ze tylko jeden
|
|
Powrót do góry |
|
|
K0stek
Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 1644
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Toruń
|
Wysłany: 3 Lip 2007, 20:53 Temat postu: |
|
|
Krwawisz napisał: |
K0stek napisał: |
Kawałek "Of Stars and Smoke" zabija, zabija na śmierć . Ten refren jest po prostu niesamowity. |
Szkoda ze tylko jeden |
No fakt że taki killer totalny jest jeden ale reszty numerów nie nazwałbym wypełniaczami.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krwawisz
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 1461
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Pekin
|
Wysłany: 3 Lip 2007, 21:17 Temat postu: |
|
|
No ja ich przeciez nie nazywam wypelniaczami. Sa po prostu wyraznie slabsze od tego o ktory wymieniles..co najwyzej dobre. Dlatego tez cala plyta jest wg mnie co najwyzej dobra..niestety
|
|
Powrót do góry |
|
|
Herman
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 4334
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Posen
|
Wysłany: 30 Lip 2007, 10:45 Temat postu: |
|
|
haaaa, posłuchałem
poprzednia płyta była dobra ale 'King' rozkłada na łopatki. Świetny album ! I co z tego ze bez Grubego. Oj będe często słuchał tej płytki
|
|
Powrót do góry |
|
|
|