Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sir Saw
Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 209
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: spolskaa
|
Wysłany: 19 Kwi 2006, 18:11 Temat postu: Edguy - Rocket Ride |
|
|
a co o tym Państwo sądzą?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Angel Black
Dołączył: 15 Mar 2006
Posty: 1854
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: 19 Kwi 2006, 18:18 Temat postu: |
|
|
A nie ma gdzieś tematu już?
|
|
Powrót do góry |
|
|
ignacy
Dołączył: 07 Mar 2006
Posty: 1666
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wwa/Suwałki
|
Wysłany: 19 Kwi 2006, 19:12 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
A nie ma gdzieś tematu już? |
Nie ma, byl na starym forum :wink:
Ja lubie ta plyte, czolowka w plytotece Edguya to na pewno nie jest i nie bedzie, ale przyjemnie sie slucha. Jest inaczej, bardziej hard-rockowo, ale czasem tez wieje nuda.
Rozwala mnie solo z "Return To The Tribe" :wink:
Ostatnio zmieniony przez ignacy dnia 19 Kwi 2006, 19:13, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Angel Black
Dołączył: 15 Mar 2006
Posty: 1854
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: 19 Kwi 2006, 19:13 Temat postu: |
|
|
Aha. OK.
Jak dla mnie, to obok HC najlepszy Edguy. Trinidad rządzi!!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bartek (BD)
Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 234
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: https://powerofmetal.fora.pl/
|
Wysłany: 19 Kwi 2006, 19:22 Temat postu: Re: Edguy - Rocket Ride |
|
|
Sir Saw napisał: |
a co o tym Państwo sądzą? |
Genialna płyta.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vader
Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 2820
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Katowice
|
Wysłany: 19 Kwi 2006, 19:34 Temat postu: |
|
|
U mnie na 4 miejscy w dyskogrfii razem z ToS. No fajna plyta, najbardziej lubie Return to the tribe(ach ta solowka :wink: ) Out of vogue, i oczywiscie wgniatajacy w zniemie Trinidad
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sir Saw
Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 209
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: spolskaa
|
Wysłany: 19 Kwi 2006, 19:37 Temat postu: |
|
|
Ja uważam, że to jedna z lepszych jak nie najlepsza i najdojrzalsza płyta w dorobu Edguy. Nigdy jakoś mine nie ciągnęło do ich tworóczości ale za tą płytę "szacun". Panowie umiejętnie uciekają od "patatajowych" niemieckich schematów, no bo przez ile płyt można powtarzać takie patenty?? Płyta jest spójna, zaskoczył mnie pierwszy utwór. 8 minut jak na otwarcie płyty - dość odważnie! Drugi numer fantasyczna robota!! Słyszę tu SAXON! a dalej mamy zajebiste chórki, chwytliwe refreny a do tego troszkę rozbudowane formy z odrobiną klawiszy. Ciekawe jak obronią się live? "Superheroes" to hit murowany. Nic w tym odkrywczego ale noga i bania sama rwie się "na raz". No i jeszcze jedno co drażniło mnie kiedyś u Tobiasa to maniera Bruca i wredne techniczne wibrato z którym przesadzał dosyć często. Wokalnie na pewno najlepsza płyta w jego dorobku. To już nie stricte power czy heavy, to fajna hard&heavy&power rockowa płyta. Spróbujcie jej posłuchać w aucie...
acha no i nie wiem dlaczego ale "jedzie" trochę ameryczką oraz Pink Cream 69 ale to nie zarzut!!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
ignacy
Dołączył: 07 Mar 2006
Posty: 1666
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wwa/Suwałki
|
Wysłany: 19 Kwi 2006, 21:06 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
Nigdy jakoś mine nie ciągnęło do ich tworóczości ale za tą płytę "szacun". Panowie umiejętnie uciekają od "patatajowych" niemieckich schematów, no bo przez ile płyt można powtarzać takie patenty?? |
Bo wg. mnie o to chodzi w tej muzyce :wink: I niewiele kapel w ogole nawet rozwaza wychylylenie sie po za ten "patatajowy" schemat. Co do maniery podobnej do Dickinsona.. No coz, nie powiem, ze mi to sie nie kojarzylo z Dickinsonem w pierwszej chwili, ale z IM tak jak niektorzy w zyciu bym Edguy nie pomylil... Nieraz spotkalem sie z tekstami "fajna kapela ale do IM strasznie podobna" Rzeczywiscie wokalnie plyta jest zupelnie swieza, w tej kwestii Sammet sie popisal, dla mnie strzal w 10 jezeli chodzi o wokal, zapomnialem zwrocic na to uwagi, teraz juz nikt go nie pomysli z Dickinsonem
|
|
Powrót do góry |
|
|
gorthad
Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 1352
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 19 Kwi 2006, 21:44 Temat postu: |
|
|
Bardzo fajna płyta Co prawda nadal nie jest w stanie przeskoczyć "Mandrake", ale słucha sie jej świetnie
|
|
Powrót do góry |
|
|
RALF
Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 200
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Lublin
|
Wysłany: 19 Kwi 2006, 23:09 Temat postu: |
|
|
zdecydowanie najsłabszy Edguy. Nie ma startu do Mandrake czy nawet ostatniego albumu
|
|
Powrót do góry |
|
|
Angel Black
Dołączył: 15 Mar 2006
Posty: 1854
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: 19 Kwi 2006, 23:28 Temat postu: |
|
|
RALF napisał: |
zdecydowanie najsłabszy Edguy. Nie ma startu do Mandrake czy nawet ostatniego albumu |
Ale to jest ostatni album :wink:
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ekaitz
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: 19 Kwi 2006, 23:37 Temat postu: |
|
|
BAAARDZO lubię Rocket Ride Edguy opuścił rejony p2p2 i przeniósł się w kierunku Europe, ale mnie to zupełnie nie przeszkadza! Zresztą, skoro Majesty przestało być true i zaczęło grać p2p2, bilans w tym gatunku się nie zmienił
|
|
Powrót do góry |
|
|
gumbyy
Redakcja
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 13781
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 20 Kwi 2006, 05:14 Temat postu: |
|
|
Jak na razie słyszałem tylko mp3, więc za wiele nie powiem
Ogólnie lekka zmiana kierunku muzycznego Edguy, bardziej hard-rockowo niż metalowo.
Trinidad ---> lekkie przegięcie
To tyle co pamiętam po dwóch/trzech słuchaniach. Posłucham audio to więcej napiszę
|
|
Powrót do góry |
|
|
Herman
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 4334
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Posen
|
Wysłany: 20 Kwi 2006, 14:38 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
Trinidad ---> lekkie przegięcie |
ale oni zawsze maj a przegięcia na płytach
poza tym taką muzyką trafiają do mnie, uwielbiam ten album
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krwawisz
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 1461
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Pekin
|
Wysłany: 20 Kwi 2006, 17:23 Temat postu: |
|
|
Właśnie przesłuchałem po raz pierwszy i musze przyznać że bardzo przyjemnie to brzmi...taka typowa samochodówka - latwa, mila i przyjemna
|
|
Powrót do góry |
|
|
|