MetalSide.pl

IronEd · Dołączył: 06 Mar 2006 Posty: 75 Przeczytał: 0 tematów

co nie zmienia faktu, że i ONA zdarzało się nagrywać dobre albumy Razz

a nowy Evergrey z każdym przesłuchaniem zyskuje w moich oczach

Krwawisz · Wysłany: 29 Mar 2006, 00:47 Temat postu:

Krzysiek [MetalSide] · Wysłany: 29 Mar 2006, 13:46 Temat postu:

I ja przesłuchałem. Po jednym razie nie zrobiło to na mnie żadnego wrażenia, jakoś tak bez życia, bez "Iskry Bożej". Numery znacznie prostsze, bez kombinowania i klimatu. Dodatkowo panowie pożyczyli sobie kilka rzeczy z szufladki zwanej "modern metal". Zobaczymy jak będzie później, póki co słabiutko.

PS. Czy mi się wydaje, czy panowie chyba coś solówek zapomnieli dorzucić Wink

Gil-galad · Wysłany: 29 Mar 2006, 15:06 Temat postu:

Krzysiek [MetalSide] · Wysłany: 29 Mar 2006, 15:49 Temat postu:

No takie pierwsze skojarzenia, że brzmienie gitar jakieś takie nowoczesne jest. Niektóre riffy wydają mi się takie mechaniczne.

A z tymi solówkami to chyba nie wydaje mi się. Jest ich mniej, są słabsze. Może zmienię zdanie, ale tak po pierwszym słuchaniu na glebie nie jestem. W głowie został "Lost" Laughing

No ale ciężko by nie został Very Happy

Gil-galad · Wysłany: 29 Mar 2006, 15:55 Temat postu:

Bartek (BD) · Wysłany: 30 Mar 2006, 21:10 Temat postu:

Dygresja w temacie ale na temat...

Gratka dla fanów Evergrey: w nowym konkursie PMZ można m. in. wygrać najnowszy singiel Evergrey z autografami członków zespołu. Zapraszam! Smile

Gil-galad · Wysłany: 30 Mar 2006, 22:20 Temat postu:

Krzysiek [MetalSide]

Heh coś czułem, że tak będzie. Dałem płycie więcej szans i weszła jak w masło Wink

Co prawda dalej jestem zdania, że "The Inner Circle" nigdy nie przebije - może dlatego, że jest inna, ale słucha się tego naprawdę świetnie. Wciąga jak bagno Wink

Gil-galad

IronEd · Dołączył: 06 Mar 2006 Posty: 75 Przeczytał: 0 tematów

otóż to, więc jak słucha się świetnie, to nie msui ncizego przebijać, cieszmy się tym, że panowie nagrali naprawdę dobry album, inny, ale dobry

Krzysiek [MetalSide]

Nawet więcej niż dobry, nie wiem co ma ten zespół, ale strasznie płytki Evergrey wciągają, nawet wtedy, gdy wiem, że album jest słabszy niż poprzednik.

Szalony Gronostay · Gość

Moja opinia już się ustabilizowała - i, choc przez chwilę próbowałem sobie wmówiż, że bardzo mi się podoba, myślę, że jest przeciętna Confused

[link widoczny dla zalogowanych]

Keeper · Dołączył: 03 Mar 2006 Posty: 288 Przeczytał: 0 tematów

Jednak płyta nie powala... nie tego się spodziewałem... słucha sie przyjemnie... ale to nie to. prosto, łatwo i przyjemnie... niby ok... ale jednak cos nie gra. do obierania ziemniakó w sam raz Wink

w przeciwieństwie do poprzednich krązków, które frapowały. Że o rzekomej progresywności [ Wink

] nie wspomnę. Wink

piosenkowy strasznie krążek, co akurat tuitaj jest jego wadą małą Wink

na plus to jest brzmienie, które jest nowoczesne i mięsiste... ale oni zawwsze brzmieli świetnie.