Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Eyesore
Dołączył: 06 Mar 2006
Posty: 6541
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Z daleka
|
Wysłany: 4 Lis 2010, 12:46 Temat postu: |
|
|
po 2 przesluchaniach nie zapowiada sie nic ciekawego, ale jeszcze bede sluchal. na razie jednym uchem sluchalem.
ale wyglada na to, ze to ich najgorsza plyta od 14 lat.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Vader
Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 2820
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Katowice
|
Wysłany: 4 Lis 2010, 17:35 Temat postu: |
|
|
Eyesore napisał: |
po 2 przesluchaniach nie zapowiada sie nic ciekawego, ale jeszcze bede sluchal. na razie jednym uchem sluchalem.
ale wyglada na to, ze to ich najgorsza plyta od 14 lat. |
Że niby co? To Time of the oath jest słaba, a Rabbit czy Keeper III dobre?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eyesore
Dołączył: 06 Mar 2006
Posty: 6541
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Z daleka
|
Wysłany: 4 Lis 2010, 17:40 Temat postu: |
|
|
mi rabbit wchodzi leciutko, keeper III juz mniej, ale tez mi sie podoba. co do time...hmmm, sorry, ale podziekuje.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Herman
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 4334
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Posen
|
Wysłany: 4 Lis 2010, 17:50 Temat postu: |
|
|
Ja z Helloween mam tak, że wszystkie płyty mi wchodzą leciutko bez problemu
No chyba, że są to dwie ostatnie z Kiske
|
|
Powrót do góry |
|
|
gumbyy
Redakcja
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 13781
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 4 Lis 2010, 22:31 Temat postu: |
|
|
Ja posłuchałem raz i nie mam na razie ochoty na więcej. Jak dla mnie poziom "Rabbit...", czyli bardzo słabo.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vader
Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 2820
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Katowice
|
Wysłany: 5 Lis 2010, 00:04 Temat postu: |
|
|
Czyli ja będę bronił tej płyty Jak dla mnie świetna sprawa, nie ma kawałka, którego bym nie lubił
|
|
Powrót do góry |
|
|
Coffin
Dołączył: 05 Sie 2009
Posty: 706
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Chorzów
|
Wysłany: 5 Lis 2010, 23:57 Temat postu: |
|
|
Dla mnie płyta dobra Trzyma bardzo fajny poziom
Tak btw. to dla mnie 'Rabbit' jest płytą b.dobrą
|
|
Powrót do góry |
|
|
jackass666
Dołączył: 23 Mar 2010
Posty: 179
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: 6 Lis 2010, 17:14 Temat postu: Helloween...czekam na powrót Kiske,Hansen,Grapow.... |
|
|
Ja natomiast powiem tak..... ''Dopóki Andi nie odejdzie z Hella to kazda płyta bedzie slabsza od najslabszej Nie mam szacunku do twórczosci Pink Cream 69 i nie bede miał do Hella gdy Andi siedzi twardo na stanowisku vocalnym.Ogółem reasumując jest tylko jedna płyta Helloween-a gdzie Andi był chyba nie w swoim wcieleniu to Better Than Raw.Nowa plyta jak kolejna w kolekcji.Szkoda bo to naprawde swietni muzycy,chociazby osobne projekty sa ok, a z Hello slabo to wychodzi.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Raul
Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 2767
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: wawa
|
Wysłany: 7 Lis 2010, 18:48 Temat postu: |
|
|
gumbyy napisał: |
Ja posłuchałem raz i nie mam na razie ochoty na więcej. Jak dla mnie poziom "Rabbit...", czyli bardzo słabo. |
dokladnie tak jak u mnie
|
|
Powrót do góry |
|
|
gumbyy
Redakcja
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 13781
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 7 Lis 2010, 18:58 Temat postu: |
|
|
Raul napisał: |
gumbyy napisał: |
Ja posłuchałem raz i nie mam na razie ochoty na więcej. Jak dla mnie poziom "Rabbit...", czyli bardzo słabo. |
dokladnie tak jak u mnie |
Dokładnie tak jak przewidziałem:
gumbyy napisał: |
Raul - będziesz zachwycony |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Raul
Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 2767
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: wawa
|
Wysłany: 7 Lis 2010, 23:07 Temat postu: |
|
|
gumbyy napisał: |
Raul napisał: |
gumbyy napisał: |
Ja posłuchałem raz i nie mam na razie ochoty na więcej. Jak dla mnie poziom "Rabbit...", czyli bardzo słabo. |
dokladnie tak jak u mnie |
Dokładnie tak jak przewidziałem:
gumbyy napisał: |
Raul - będziesz zachwycony |
|
a faktycznie, nie zauwazylem znasz mnie
dla mnie przecietniactwo niestety. jak juz wchodzi fajny riff i sie zaczyna czlowiek cieszyc, to po chwili nastepuje chujowawy refren/klawisz albo inna nuda. potencjal jest, Midnight Sun (etc) nie ma
|
|
Powrót do góry |
|
|
gumbyy
Redakcja
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 13781
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 7 Lis 2010, 23:46 Temat postu: |
|
|
Raul napisał: |
a faktycznie, nie zauwazylem znasz mnie |
Mamy takie samo podejście do tego tematu
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eyesore
Dołączył: 06 Mar 2006
Posty: 6541
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Z daleka
|
Wysłany: 8 Lis 2010, 20:08 Temat postu: Re: Helloween...czekam na powrót Kiske,Hansen,Grapow.... |
|
|
jackass666 napisał: |
Ja natomiast powiem tak..... ''Dopóki Andi nie odejdzie z Hella to kazda płyta bedzie slabsza od najslabszej Nie mam szacunku do twórczosci Pink Cream 69 i nie bede miał do Hella gdy Andi siedzi twardo na stanowisku vocalnym.Ogółem reasumując jest tylko jedna płyta Helloween-a gdzie Andi był chyba nie w swoim wcieleniu to Better Than Raw.Nowa plyta jak kolejna w kolekcji.Szkoda bo to naprawde swietni muzycy,chociazby osobne projekty sa ok, a z Hello slabo to wychodzi. |
masz sporo racji, bo po cholere zatrudniac sredniego wokaliste w miejsce swietnego? chyba tylko po to, zeby popsuc plyty. ale przyzwyczailem sie juz. a w niektorych kawalkach jego wokal mnie nawet rozpierdziela (np. w time).
wracajac do plyty - stawiam ja troche ponizej the dark ride, bo the dark ride, mimo iz tez przecietna, miala jeden wypasiony kawalek - immortal (stars). zadnych wypasionych kawalkow na nowej nie wychwycilem.
na razie 4/10, czyli poruty nie ma, ale nie ma tez checi, zeby sie w nia dalej wsluchiwac.
|
|
Powrót do góry |
|
|
gumbyy
Redakcja
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 13781
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 5 Gru 2010, 19:13 Temat postu: |
|
|
Dzisiaj wróciłem do tego. Szału dalej nie ma, ale jakoś mam większy entuzjazm do słuchania. NA razie w głowie "Long Live the King", oraz ze 3-4 kolejne kawałki, ale nie chce mi się sprawdzać ich tytułów
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dziobak
Dołączył: 05 Sie 2009
Posty: 126
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Chorzów
|
Wysłany: 6 Gru 2010, 20:50 Temat postu: |
|
|
Słuchając tego kawałka odczuwam dziwne wrażenie, jakby z głosnikow wybrzmiewało "Breaking the Law" w przyśpieszonym tempie...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|