Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
gumbyy
Redakcja
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 13781
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 21 Mar 2013, 15:54 Temat postu: |
|
|
Prawie całe przesłuchanie za mną... cóż... kilka kawałków nawet niezłych, ale ogólne wrażenie jest takie, że mało na tym albumie się dzieje. Do koncertu jeszcze posłucham na pewno.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
gumbyy
Redakcja
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 13781
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 25 Mar 2013, 19:44 Temat postu: |
|
|
Kilka kolejnych odsłuchów i w sumie wiem prawie wszystko
Płyta ogólnie ok, są momenty w których jest naprawdę nieźle: tytułowy,
"Nabataea", "World of War", "Make Fire Catch the Fly", czy "Church Breaks Down". Również ą momenty, gdy jest po prostu słabo: "Waiting for the Thunder" - to pianinko , "Hold Me in Your Arms" - tego po prostu nie słucham, czy "Wanna Be God".
Ogólne wrażenie pozytywne, ale bez większego szału. Bywały płyty ciekawsze i bywały słabsze. Ta mieści się w średnich stanach dobrych.
Ostatnio zmieniony przez gumbyy dnia 25 Mar 2013, 19:44, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szczota
Dołączył: 18 Mar 2006
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Krakow
|
Wysłany: 25 Mar 2013, 23:26 Temat postu: |
|
|
Pierwsze dwa numery super sie slucha :] 3 troche meczy ,ale jest ok
pozniej zaczyna sie meczenie wora...im dalej slucham tym gorzej..tak ze ogolnie bez rewelacji.Szału nie ma dupy nie urywa :]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Stratovaria
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 2183
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 26 Mar 2013, 19:39 Temat postu: |
|
|
Właśnie na sam koniec są momenty, dla których warto tej płyty posłuchać.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zabor
Dołączył: 18 Lis 2008
Posty: 425
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Goleniów
|
Wysłany: 26 Mar 2013, 21:18 Temat postu: |
|
|
Wanna Be God powinien dobrze prezentować się jako intro na koncertach.
Poza tym, po kilku przesłuchaniach, płytka trochę zyskała. Wciąż uważam, że jest wiele gorsza od 7 Sinners, jednak zaczynam widzieć pozytywy
Ogólnie można odsłuchać, ale naprawdę szału nie ma. Chyba nowa EP Gamma Ray lepsza ;p
|
|
Powrót do góry |
|
|
gumbyy
Redakcja
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 13781
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 28 Mar 2013, 21:31 Temat postu: |
|
|
Stratovaria napisał: |
Właśnie na sam koniec są momenty, dla których warto tej płyty posłuchać. |
No 2 ostatnie numery są całkiem niezłe. W sumie jest nieźle.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eyesore
Dołączył: 06 Mar 2006
Posty: 6541
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Z daleka
|
Wysłany: 3 Kwi 2013, 10:19 Temat postu: |
|
|
gumbyy napisał: |
"Hold Me in Your Arms" - tego po prostu nie słucham, czy "Wanna Be God".
|
hold me in your arms faktycznie lipa, ale sie juz przyzwyczailem i nie razi.
wanna be god moze byc, bo podoba mi sie ten wstep na bebnach i jak ktos zauwazyl ten kawalek nadawalby sie na otwieranie koncertow.
nie mam tak, ze bardziej wole poczatek plyty, albo koncowke - raz jest powyzej sredniej, raz ponizej . ale przede wszystkim brakuje mi hiciorow, dlatego ogolnie zaliczam te plyte do tych slabszych. nie mowie tu o hiciorach na miare tych z keeperow, bo tego oczywiscie sie nie da powtorzyc, ale np. better than raw tez byla ich pelna. nawet na gambling with the devil byly ze 2-3. na ostatnich dwoch albumach nie ma zadnego.
z drugiej strony dziwna sprawa, bo powracam do tej plyty regularnie .
|
|
Powrót do góry |
|
|
gumbyy
Redakcja
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 13781
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 3 Kwi 2013, 14:56 Temat postu: |
|
|
JA słucham też dosyć często... doszedłem do przekonania, że to dobra płyta. Tylko i aż.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ramza
Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 365
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: 5 Kwi 2013, 10:43 Temat postu: |
|
|
Otóż to - słabsza od dwóch ostatnich, ale dobra. Ma świetne momenty (otwieracz, tytułowy, 2 ostatnie), ma też niestety kilka mielizn, ale generalnie jest ok.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Katiria
Dołączył: 16 Lip 2012
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: 6 Kwi 2013, 01:28 Temat postu: |
|
|
gumbyy napisał: |
"Hold Me in Your Arms" - tego po prostu nie słucham |
Jeszcze zobaczymy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Żelazny
Dołączył: 25 Sty 2008
Posty: 1214
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Katowice
|
Wysłany: 6 Kwi 2013, 11:35 Temat postu: |
|
|
Dla mnie "śnięta trójca" płyt Hello razem z Rabbitem i Keeperem Legacy
|
|
Powrót do góry |
|
|
gumbyy
Redakcja
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 13781
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 6 Kwi 2013, 14:53 Temat postu: |
|
|
Katiria napisał: |
gumbyy napisał: |
"Hold Me in Your Arms" - tego po prostu nie słucham |
Jeszcze zobaczymy |
umm... już się boję
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szczota
Dołączył: 18 Mar 2006
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Krakow
|
Wysłany: 6 Kwi 2013, 17:23 Temat postu: |
|
|
Stratovaria napisał: |
Właśnie na sam koniec są momenty, dla których warto tej płyty posłuchać. |
az poslucham jeszcze raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vader
Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 2820
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Katowice
|
Wysłany: 6 Kwi 2013, 19:14 Temat postu: |
|
|
Posłuchałem dziś po raz kolejny. Całkiem fajna płyta. Dwa ostatnie kawałki rzeczywiście chyba najlepsze. Ogólnie to strasznie nierówna płyta - są kawałki, których nawet mój komputer nie chce zaakceptować, a i są też kawałki których mogę słuchać bez przerwy(ostatni). Nie mniej - zadajmy sobie pytanie, czy nie chcielibyśmy, aby Helloween A.D. 2013 brzmiał tak:
http://www.youtube.com/watch?v=B_2lEf8cHag
|
|
Powrót do góry |
|
|
gumbyy
Redakcja
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 13781
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 7 Kwi 2013, 13:17 Temat postu: |
|
|
Się wypowiedziałem się: [link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
|