Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
jackass666
Dołączył: 23 Mar 2010
Posty: 179
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: 11 Sie 2010, 16:46 Temat postu: |
|
|
No i sprawa sie nareszcie wyjasniła ----> płyta jest swietna
Oczywiscie utwory singlowe nie dawały takiej zapowiedzi na jaką mi przyszło zaczekac. Starblind, The Man Who Would Be King, The Alchemist walą na twarz i pozostałe to nie zapchaj dziury.Jestem bardzo pozytywnie nastawiony do tej płyty i z niecierpliwoscią czekam na LIVE IN POLAND !!!!
p.s moze ktoś sie zdziwi ale........ 10/10
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
edek77
Dołączył: 19 Sie 2007
Posty: 854
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Amsterdam
|
Wysłany: 12 Sie 2010, 16:29 Temat postu: |
|
|
Jak dla mnie nowa plytka zdecydowanie lepsza niz AMOLAD.
Sluchajac (szczegolnie dlugich numerow)odnosze wrazenie jakby wszystko bylo spojne,poukladane.Numery 8-9 minutoqwe nie nudza,wrecz przeciwnie aranzacyjnie swietnie jest to dograne.Partie gitar i basu jak w szwajcarskim zegarku,Nicko na swoim poziomie ze swoim charakterystycznym graniem.Bronek tez daje rade,chociaz nie ma chyba tyle jego glos energii co kiedys.Swietne-Coming Home,The Alchemist,Satrblind,The man who would be King,When the Wild Wind Blows,Bardzo dobra -reszta.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vader
Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 2820
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Katowice
|
Wysłany: 12 Sie 2010, 22:21 Temat postu: |
|
|
Po waszych opiniach, stwierdzam, że mogę zaryzykować kupno w ciemno
|
|
Powrót do góry |
|
|
Raul
Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 2767
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: wawa
|
Wysłany: 12 Sie 2010, 23:06 Temat postu: |
|
|
plyta jest na pewno lepsza od poprzedniej i generalnie lepsza niz oczekiwalem, ma fajne momenty, ale ja juz sie chyba "uodpornilem" na nowozytne Iron Maiden. mam na mysli to ze przy 3cim odsluchu niektore momenty zaczely mnie irytowac i wiem ze tak juz pozostanie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lux
Dołączył: 15 Sie 2006
Posty: 3245
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: 13 Sie 2010, 11:39 Temat postu: |
|
|
edek77 napisał: |
Luxik ja na Allegro zamowilem plytke ale nie moglem wyrobic,plyta naprawde zacna !!!! |
ja dzis wpadam do media i kupuje
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lux
Dołączył: 15 Sie 2006
Posty: 3245
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: 13 Sie 2010, 18:47 Temat postu: |
|
|
Byłem dzis w Media i pipa,nie było
Jutro ponawiam atak!!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
gumbyy
Redakcja
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 13781
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 13 Sie 2010, 18:49 Temat postu: |
|
|
Ja też byłem w MM i znajomy, który tam pracuje mówił, ze pewno popołudniu będzie. Dopiero rano dowiedzieli się, ze premiera jest dzisiaj...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Herman
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 4334
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Posen
|
Wysłany: 13 Sie 2010, 22:19 Temat postu: |
|
|
Tak posłuchałem jednym uchem i jakoś tego nie widzę
|
|
Powrót do góry |
|
|
jackass666
Dołączył: 23 Mar 2010
Posty: 179
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: 13 Sie 2010, 23:40 Temat postu: |
|
|
Herman napisał: |
jakoś tego nie widzę |
Stary nie namawiam ale widz to
To naprawde bd płyta.....faktem jest ze Brius troche traca mychą ale w tym wieku to i tak niezle
|
|
Powrót do góry |
|
|
Herman
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 4334
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Posen
|
Wysłany: 14 Sie 2010, 00:02 Temat postu: |
|
|
właśnie... najbardziej charakterystyczny element tego albumu to jak na razie dla mnie wycie Bronka No ale jeszcze sobie posłucham w weekend
|
|
Powrót do góry |
|
|
CormaC
Dołączył: 28 Lut 2008
Posty: 284
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: 15 Sie 2010, 12:27 Temat postu: |
|
|
Zupełnie nie podzielam entuzjazmu względem tej płyty. Kompozycje przekombinowane, wokale słabawe, dużo sztampowych melodyjek, mało charakterystycznych riffów i momentów, niezapamiętywalne solówki. Póki co najbardziej podoba mi się numer "Coming Home" - bo jest krótszy, prostszy, bardziej przebojowy i bardziej w stylu Dickinsona solo.
Nie powiem, żebym się bardzo rozczarował tą płytą, bo też nie oczekiwałem po niej niczego dobrego. Ale jednak żałuję, że potwierdziło się moje przekonanie, że Iron Maiden, które kochałem już nie istnieje.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Herman
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 4334
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Posen
|
Wysłany: 15 Sie 2010, 14:51 Temat postu: |
|
|
Posłuchałem już kilka razy pod rząd...
Ja też się nie pomyliłem z wcześniejszą oceną: Manowar 2
najlepszy "numer": Satellite 15
do przeżycia: El Dorado i FF
Reszta strasznie gniecie gruche
|
|
Powrót do góry |
|
|
gumbyy
Redakcja
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 13781
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 16 Sie 2010, 23:00 Temat postu: |
|
|
Jutro będę słuchał, bo dzisiaj nie po drodze było mi do sklepu
|
|
Powrót do góry |
|
|
gumbyy
Redakcja
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 13781
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 17 Sie 2010, 22:04 Temat postu: |
|
|
Ok posłuchałem 3 razy... na razie nie wiem co sądzić "tragedii" nie ma, ale jak na razie o rewelacji nie ma mowy. Kawałki jeszcze mi się nie poukładały w głowie i trudno mi na razie ogarnąć to w całości.
na minus:
- na pewno początek płyty: "Satellite 15" - nawet intrygujący (chociaż troszkę przydługi), natomiast "The Final Frontier" jakiś taki "z czapy". "El Dorado" na płycie brzmi lepiej, niż wersja przedpremierowa, ale wciąż nie zachwyca. "Mother of Mercy" jakoś bez szału i te 3 kawałki na razie mnie trochę rozczarowują.
- mam wrażenie jakby ta płyta była nagrana w pośpiechu, troszkę niedbale
na plus:
- jest kilka dobrych numerów, które od razu przekonały mnie do siebie: np. "Isle of Avalon", "Starblind", "Coming Home".
- zakończenie płyty, czyli 3 ostatnie kawałki - jak dla mnie to super
Płyty będę jeszcze słuchał wiele razy i pewno sporo się tutaj może pozmieniać
|
|
Powrót do góry |
|
|
edek77
Dołączył: 19 Sie 2007
Posty: 854
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Amsterdam
|
Wysłany: 18 Sie 2010, 19:05 Temat postu: |
|
|
Jak dla mnie to plyta klasycznie sie pomalu i powoli rozkreca.Od przecietnych Satellite15.... i El Dorado przez dobre Mother of Mercy i Coming Home,swietny The Alchemist i kapitalne Isle of Avalon,Starblind(chyba najlepszy numer na tym krazku)The Talisman,The man who would be king i When the Wild Wind Blows (nastepny majstersztyk Maiden na tym albumie)
Ogolnie krazek mnie nie zawiodl,a raczej wiedzialem czego mozna bedzie sie spodziewac po nowym materiale.Mi sie slucha tego naprawde przyjemnie
|
|
Powrót do góry |
|
|
|