|
MetalSide.pl Forum serwisu MetalSide.pl
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
dudon33
Dołączył: 30 Wrz 2007
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: mars
|
Wysłany: 18 Paź 2007, 12:33 Temat postu: |
|
|
JUgulatora lubię nawet bardzo. Oczywiscie flircik z nowoczesnoscia moze się niepodobac maniakom starego heavy ale mnie on nie przeszkadza
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Pan Prezes
Dołączył: 14 Mar 2006
Posty: 1677
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ze słowiańskich lasów ;)
|
Wysłany: 19 Paź 2007, 09:12 Temat postu: |
|
|
Gross napisał: |
i nie postrzegasz tego jako swoiste "rozszerzenie horyzontu"? moze po prostu zespol chcial pokazac ze warto wyciagnac glowy z dup i wyjsc poza ramy Painkillera? poza tym, nowa jakosc - Owens |
Hm... raczej postrzegam to jako wsadzenie łba w dupę. O odkrywaniu nowych horyzontów i rozwoju, to muzycy zwykle klepią wtedy, kiedy robią album idealnie pasujący do akurat lansowanych trendów. A Owens? Trudno powiedzieć, czy nowa jakość. Akurat zaśpiewał na płytach, które nie spodobałyby mi się nawet z Halfordem. Koncertówki z nim zaś jakoś mnie nie zabiły.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gross
Dołączył: 26 Kwi 2007
Posty: 297
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: z otchłani
|
Wysłany: 19 Paź 2007, 10:39 Temat postu: |
|
|
Pan Prezes napisał: |
Gross napisał: |
i nie postrzegasz tego jako swoiste "rozszerzenie horyzontu"? moze po prostu zespol chcial pokazac ze warto wyciagnac glowy z dup i wyjsc poza ramy Painkillera? poza tym, nowa jakosc - Owens |
Hm... raczej postrzegam to jako wsadzenie łba w dupę. O odkrywaniu nowych horyzontów i rozwoju, to muzycy zwykle klepią wtedy, kiedy robią album idealnie pasujący do akurat lansowanych trendów. A Owens? Trudno powiedzieć, czy nowa jakość. Akurat zaśpiewał na płytach, które nie spodobałyby mi się nawet z Halfordem. Koncertówki z nim zaś jakoś mnie nie zabiły. |
ale muzycy priest tego nagrali muzyki pod trendy...wtedy trendy bylo granie pod gowno typu Korn czy inny Limp Bizkit, albo w pseudomelodyjny death metal jak Children Of Bodom czy In Flames
a Owens to dobry wokalista, ani lepszy ani tez gorszy od Roba, po prostu inny...koncertowek nie sluchalem
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nomad
Dołączył: 03 Mar 2006
Posty: 330
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: 19 Paź 2007, 12:31 Temat postu: |
|
|
Painkiller to też wcale nie jest taki klasyczny album, nie wszyscy fani JP go zaakceptowali np.to że perkusja nie nabija rytmu w tle tylko jest wręcz równorzędnym instrumentem, zresztą mniejsza o to, wg.mnie Defenders of the Faith to lepszy album, nie dużo ,ale lepszy, bardziej ciekawy muzycznie i równiejszy, to samo British Steel i pewnie jakaś płyta z lat 70,ale cięzko porównywać już.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Herman
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 4334
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Posen
|
Wysłany: 19 Paź 2007, 12:50 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
pewnie jakaś płyta z lat 70, |
no to jaka?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nomad
Dołączył: 03 Mar 2006
Posty: 330
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: 19 Paź 2007, 12:53 Temat postu: |
|
|
Właśnie nei wiem, bo nie wiem czy dałbym bardzo równe Sad Wings of Destiny z wspaniałym klimatem i jeszcze takim nieokrzesanym wokalem którego Rob chyba nawet niekontrolował czy Stained Class gdzie mamy zaczątki heavy ,3 bardzo ważne dla zespołu utwory (Exciter,tytułowy,Beyond..) i ogólnie pewien zwrot w muzyce.
W każdym razie jakbym miał wybrać 3 płyty JP to napewno byłby jeden z lat 70 bo wtedy Judasi byli wyjątkowi ,w latach 80 tworzyli lepszą muzykę technicznie i równiejsze albumy ale jednak pewną magię stracili, poprostu coś za coś.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Herman
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 4334
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Posen
|
Wysłany: 19 Paź 2007, 13:01 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
Stained Class gdzie mamy zaczątki heavy ,3 bardzo ważne dla zespołu utwory (Exciter,tytułowy,Beyond..) i ogólnie pewien zwrot w muzyce.
W każdym razie jakbym miał wybrać 3 płyty JP to napewno byłby jeden z lat 70 bo wtedy Judasi byli wyjątkowi |
a Painkiller nie jest heavy metalowy? nie wyjątkowy? i w ogóle żadne inne zespoły nie czerpią z Painkiller garściami ( bo jest poprostu najlepszym wzorcem) ??
|
|
Powrót do góry |
|
|
gumbyy
Redakcja
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 13781
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 19 Paź 2007, 13:07 Temat postu: |
|
|
Co mi po "klimacie" z płyty "Sad Wings of Destiny"... odpalam "Painkillera" i muza kosi równo z ziemią
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nomad
Dołączył: 03 Mar 2006
Posty: 330
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: 19 Paź 2007, 13:10 Temat postu: |
|
|
Po pierwsze ,napisałem zaczątki heavy,to znaczy płyta ta miała duże znaczenie dla zespołu, bo chyba potwierdzisz że to duży krok naprzód w stosunku do Sin after Sin ,po drugie właśnie JP jest wyjątkowe w latach 70, pewnie dlatego że to były specyficzne czasy, Judasi jeszcze nie są znanym zespołem ,cięzko im sie przebić i grają poprostu piękny hard-rock, chyba nieświadomi że tworzą podwaliny na rodzący się styl ,JP z lat 70 poprostu miał swój urok i tyle, od British Steel zespół ma więcej ostrości, czadu ale też coś traci ,nie wiem jak to określić.
Druga sprawa to wpływowość Painkillera, wg.mnie te płyty z przełomu lat 70 i 80 są dużo bardziej wpływowe, to na nich uczyli się grać heavy-metalu Accept czy Manowar.
|
|
Powrót do góry |
|
|
gumbyy
Redakcja
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 13781
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 19 Paź 2007, 13:18 Temat postu: |
|
|
Nomad napisał: |
Po pierwsze ,napisałem zaczątki heavy,to znaczy płyta ta miała duże znaczenie dla zespołu, bo chyba potwierdzisz że to duży krok naprzód w stosunku do Sin after Sin ,po drugie właśnie JP jest wyjątkowe w latach 70, pewnie dlatego że to były specyficzne czasy, Judasi jeszcze nie są znanym zespołem ,cięzko im sie przebić i grają poprostu piękny hard-rock, chyba nieświadomi że tworzą podwaliny na rodzący się styl |
To wszystko akurat nie ma dla mnie znaczenia. "Painkiller" bardziej mi odpowiada i tyle. Nic do tego nie ma "wyjątkowość" danej kapeli w pewnych latach.
Nomad napisał: |
JP z lat 70 poprostu miał swój urok i tyle |
Trabanty też miały swój urok, i tyle
|
|
Powrót do góry |
|
|
K0stek
Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 1644
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Toruń
|
Wysłany: 19 Paź 2007, 13:29 Temat postu: |
|
|
gumbyy napisał: |
Nomad napisał: |
JP z lat 70 poprostu miał swój urok i tyle |
Trabanty też miały swój urok, i tyle |
Nie no, proszę bez takich żartów . Zresztą czemu od razu trabanty ?
Ja osobiście mimo że uwielbiam albumy Priest z lat 80 i Painkillera, to uważam że najlepsze pojedyńcze kompozycje tego zespołu powstały już w latach 70. Weźmy chociaż takie Beyond the Realms of Death albo Victim of Changes czy z innej bajki- Hellbent for Leather. Absolutne klasyki
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nomad
Dołączył: 03 Mar 2006
Posty: 330
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: 19 Paź 2007, 13:29 Temat postu: |
|
|
ja np. nie przepadam za tym heavy/power-metalem granym od początku lat 90, Rage,Gamma Ray, Blind Guardian,Iced Earth, Primal Fear itd. a własnie te zespoły powołują się na Painkillera, oczywiście Painkillera bardzo lubię ,bo to gra Judas Priest ,który grając każdy podgatunek rocka wychodzi z obronną ręką ,tym się różnią wybitne zespoły od tylko dobrych czy przeciętnych których jest pełno, Judasi naturalnie zmieniali styl (a nie tak jak np.Turbo) ,muzycy mieli duże zainteresowania muzyczne i przy swoich olbrzymich umiejętnościach mogli grać wszystko , zresztą Rob piszcząc tak na Painkillerze przypomina sobie trochę tutaj co robił na albumach z lat 70 ,bo w latach 80 raczej unikał aż tak skrajnie wysokich wokali, może poza paroma wyjątkami jak tytułowy z SfV,Sentinel czy Blood Red Skies[/i]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Herman
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 4334
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Posen
|
Wysłany: 19 Paź 2007, 14:04 Temat postu: |
|
|
ale to było zaraz przed Painkillerem
Cytat: |
wg.mnie te płyty z przełomu lat 70 i 80 są dużo bardziej wpływowe, to na nich uczyli się grać heavy-metalu Accept |
Accept już grał na przełomie lat 70 i 80 nie gorzej od JP
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nomad
Dołączył: 03 Mar 2006
Posty: 330
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: 19 Paź 2007, 14:07 Temat postu: |
|
|
to znaczy Accept grał ale wyraźnie pod wpływem AC/DC ,dopiero Breaker to przełom ,a to rok 1981 r. ,mówienie że np.I'm a Rebel jest niegorszy od British Steel a debiut od Killing Machine to lekkie nadużycie :wink: , myślę że Accept to taka mieszanka AC/DC i właśnie Judas Priest no i oczywiście dodanie czegoś od siebie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Herman
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 4334
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Posen
|
Wysłany: 19 Paź 2007, 15:00 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
,dopiero Breaker to przełom ,a to rok 1981 r. |
mi się wydaje ze to raczej pod wpływem Maiden a nie Judas :wink: poza tym, Accept chyba sam doszedł do grania takiej muzyki, wtedy raczej się nie powielało, to teraz własnie wszyscy grają jak Painkiller
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|