|
MetalSide.pl Forum serwisu MetalSide.pl
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kirk
Dołączył: 20 Lip 2006
Posty: 928
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: z Małej Moskwy
|
Wysłany: 4 Mar 2007, 23:28 Temat postu: |
|
|
martyr napisał: |
Cytat: |
Bonus psuje obraz konceptu |
rotfl. dlatego jest bonusem. |
To samo powiedziałem na forum PMZ.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Eyesore
Dołączył: 06 Mar 2006
Posty: 6541
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Z daleka
|
Wysłany: 5 Mar 2007, 21:26 Temat postu: |
|
|
Nowy plyta sprzedaje sie jak swieze buleczki:
Cytat: |
No. # 2 in Germany!
While the album also charted in Greece at #2, in Finland at #12, Sweden at #17. Austria at # 9 and in Norway at #36,
it even tops the Rock-Charts at I-Tunes and Amazon at # 1!!!! |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lux
Dołączył: 15 Sie 2006
Posty: 3245
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: 5 Mar 2007, 21:58 Temat postu: |
|
|
Eyesore napisał: |
Nowy plyta sprzedaje sie jak swieze buleczki:
Cytat: |
No. # 2 in Germany!
While the album also charted in Greece at #2, in Finland at #12, Sweden at #17. Austria at # 9 and in Norway at #36,
it even tops the Rock-Charts at I-Tunes and Amazon at # 1!!!! |
|
tylko 2 miejsce u niemcow co ich ubostwiaja?slabo
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pan Prezes
Dołączył: 14 Mar 2006
Posty: 1677
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ze słowiańskich lasów ;)
|
Wysłany: 8 Mar 2007, 20:06 Temat postu: |
|
|
martyr napisał: |
nie wiem czemu mi sie tak podoba ten krazek, slucham naprawde on'n'on i im dluzej tego slucham tym bardziej utwierdzam sie w przekonaniu ze tylko protekcjonalne gachy nie slysza potencjalu tego materialu |
Ależ oczywiście, żabciu
Trzymam w łapach oryginał. Wszystkie opisy w książeczce są siakimiś runami. Zero angielszczyzny, tylko runy. Nie wiem, czym oni się upalili, jak to wymyślali, ale musiało to być mocne.
Sam krążek wydaje mi się słabiutki, tak jak się spodziewałem. Ale słuchałem ledwo dwa razy, więc ostatecznie się jeszcze nie wypowiem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gil-galad
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 2531
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 8 Mar 2007, 20:10 Temat postu: |
|
|
Pan Prezes napisał: |
Trzymam w łapach oryginał. Wszystkie opisy w książeczce są siakimiś runami. Zero angielszczyzny, tylko runy. Nie wiem, czym oni się upalili, jak to wymyślali, ale musiało to być mocne. |
Z oficjalnej strony możesz sobie ściągnąć normalny booklet... ale niestety, bonu na wydrukowanie do niego nie dołączają. Choć drugiej strony, na co komu teksty Manowar?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pan Prezes
Dołączył: 14 Mar 2006
Posty: 1677
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ze słowiańskich lasów ;)
|
Wysłany: 8 Mar 2007, 20:18 Temat postu: |
|
|
Tak czy owak zabieg śmiechu warty. A teksty Manowar? Zrób rozsypankę wyrazową z różnych "kill", "blood", "faith", "power", "hail" etc., potem poskładaj to w jakieś ciągi wyrazów i będziesz miał gotowe liryki. :wink: Hail, Hail, Hail! :wink: Ale to mi nie przeszkadza wycierać kolanami gleby przy takim "Blood Of My Enemies", czy "Hail And Kill"
|
|
Powrót do góry |
|
|
Atreju
Dołączył: 08 Kwi 2006
Posty: 920
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Grajewo
|
Wysłany: 8 Mar 2007, 21:50 Temat postu: |
|
|
moja skonkretyzowana opinia: [link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
42147
Dołączył: 01 Mar 2006
Posty: 630
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: 9 Mar 2007, 07:05 Temat postu: |
|
|
moja opinia znacznie różni się od tej wyżej :wink:
płyta niezła - w kategorii "muzyka" - płyta koszmarna w kategorii "metal"
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lux
Dołączył: 15 Sie 2006
Posty: 3245
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: 9 Mar 2007, 07:48 Temat postu: |
|
|
A mi nawet sie podoba choc nie jestem jakims wielkim fanem.Chyba w ogole nie jestem ich fanem(lubie od czasu do czasu posluchac)
"Gods of war" kojarzy mi sie(takie mam odczucie) z soundtrackiem do filmu.Epicka opowiesc o Odynie.
Fajnie to wymyslili trzeba przyznac.
Na plycie jest kilka fragmentow przy ktorych mam ciary(refreny w "Sleipnir" i "Sons of Odin")
Płyta jak widze dzieli fanow.Jedni wychwalaja inni wieszaja psy.
Mysle ze fani i tak łykną ten album bez gadania.
Manowar Ameryki nie odkrywa ale nikt ich o to nie prosi.
Przyjemnie jest posluchac(jak juz wspomniałem-od czasu do czasu)
Recki Atreja jeszcze nie czytalem,ale nadrobie
|
|
Powrót do góry |
|
|
gumbyy
Redakcja
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 13781
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 9 Mar 2007, 11:53 Temat postu: |
|
|
42147 napisał: |
płyta niezła - w kategorii "muzyka" - płyta koszmarna w kategorii "metal" |
cholernie celna uwaga
|
|
Powrót do góry |
|
|
TRUEposh
Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 476
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Zawiercie
|
Wysłany: 9 Mar 2007, 17:01 Temat postu: |
|
|
Faktycznie płyta koszmarna w kategorii metal. Po pierwsze tego metalu jest za mało jak na zespół, który sam się określa królami metalu. Za dużo symfonii, pieprzenia o Odynie, a za mało konkretów. Gitary wydają mi się lekkie jak na Manowar, sekcja standardowa jak na Manowar, Adams... tutaj polecą pochwały. Facet pomimo lat i stażu na scenie nadal się rozwija i z płyty na płytę jest coraz lepszy, jego wokal to chyba najmocniejszy punkt programu. Nie pasuję mi to, że metalowy numer jest poprzedzony dwoma intrami, w których nie dzieję się nic ciekawego właściwie, jak nie symfoniczny motyw, to jakieś gadki narratora. Jak chcę muzyki klasycznej, to słucham prawdziwej muzyki klasycznej, a od Manowar oczekuję metalu. Nowa płyta jest słabsza od Warriorsów niestety. Warriors miał takie killery jak tytułowy czy Call To Arms, a tutaj właściwie żaden utwór nie zachwycił mnie od początku do końca. Ale będe jeszcze słuchał bogów wojny i dawał im szansę. Najlepszy kawałek to The Sons Of Odin (świetny refren) Joey De Maio powinien zmienić robotę, bo jednak inspirowanie się podopiecznymi z Rhapsody Of Fire nie wyszło zbytnio na dobre, nagrali z pewnością lepszą płytę niż płyty Rhapsody Of Fire, ale od Manowara oczekuję konkretnego metalu, a nie pitolenia. Jak miałbym oceniać za pierwszym przesłuchaniem to 5/10, a gdyby brać pod uwagę tylko metalowe numery to byłoby 8/10. A... i Die For Metal bardzo mi się podoba, riff podobny troszkę do Come With Me Jimmiego Page'a i Puffa Daddy , świetny wokal Adamsa, tekst typowy dla Manowar o potędze metalu i bardzo fajny refren. Szkoda, że to bonus, właśnie takiego Manowara wolę: napakowanego metalem i sterydami niż pompatycznymi symfoniami i nudnymi narracjami.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pan Prezes
Dołączył: 14 Mar 2006
Posty: 1677
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ze słowiańskich lasów ;)
|
Wysłany: 10 Mar 2007, 12:15 Temat postu: |
|
|
A ja nie będę robić żadnych rozgraniczeń na "muzyka" i "metal". Między innymi dlatego, że czegoś tu nie kapuję. Czy "Gods Of War" ma zyskać w moich oczach, jeśli powiem sobie, że to "muzyka", ale nie "metal"?
Generalnie zwisa mi kompletnie, czy dana muzyka, której akurat słucham, jest metalem, czy nim nie jest. Mój odbiór muzyki nie zmienia się pod wpływem tego, czy to metal, czy coś innego. Zawsze to muzyka - spodoba mi się, albo nie. Jestem metalowcem, więc najczęściej "łykam" metal, ale to już zupełnie inna bajka.
Lubię sobie czasem posłuchać soundtracku do "Ostatniego Mohikanina", choć metalu tam na pewno mniej niż w "Gods Of War". Nowy Manowar po prostu mi się nie podoba. Sztucznie rozwleczony, miałki, "przegadany", nawet nie stał obok takich "Sign Of The Hammer", czy "Hail To England". Nędza. Niezależnie od tego czy to "tylko muzyka", czy "aż metal"...
Boże, cóż za rozgraniczenie - dobre jako muzyka, złe jako metal...
|
|
Powrót do góry |
|
|
gumbyy
Redakcja
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 13781
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 10 Mar 2007, 13:11 Temat postu: |
|
|
Pan Prezes napisał: |
A ja nie będę robić żadnych rozgraniczeń na "muzyka" i "metal". Między innymi dlatego, że czegoś tu nie kapuję. Czy "Gods Of War" ma zyskać w moich oczach, jeśli powiem sobie, że to "muzyka", ale nie "metal"?
Generalnie zwisa mi kompletnie, czy dana muzyka, której akurat słucham, jest metalem, czy nim nie jest. Mój odbiór muzyki nie zmienia się pod wpływem tego, czy to metal, czy coś innego. Zawsze to muzyka - spodoba mi się, albo nie. Jestem metalowcem, więc najczęściej "łykam" metal, ale to już zupełnie inna bajka. |
I dlatego "Gods of War" zbytnio nie podchodzi mi. Za mało na niej dźwięków, które radują moje serducho
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eyesore
Dołączył: 06 Mar 2006
Posty: 6541
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Z daleka
|
Wysłany: 10 Mar 2007, 14:14 Temat postu: |
|
|
Po pierwszym przesluchaniu stwierdzam, ze plyta jest tylko dobra. Jak na razie zaden utwor nie rozlozyl mnie na lopatki. Brzmieniowo i stylistycznie to kontynuacja poprzedniej plyty, ale Warriors jest lepsza.
Na szczescie Manowar ciala nie dal, ale szalu tez nie ma. Ogolnie jestem zadowolony.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Atreju
Dołączył: 08 Kwi 2006
Posty: 920
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Grajewo
|
Wysłany: 10 Mar 2007, 15:06 Temat postu: |
|
|
po pierwszym przesłuchaniu to normalka, ja przez tydzień słuchałem na ciągłym "repeacie" i dopiero przy którymś pojmuje się geniusz tej płyty... zatem to jeszcze przed tobą
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|