Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
gumbyy
Redakcja
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 13781
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 1 Mar 2006, 18:34 Temat postu: Nevermore - Dead Heart in a Dead World |
|
|
Robson napisał: |
gumbyy napisał: |
Nevermore: (...) "Dead Heart in a Dead World" |
Nie wiem czemu, ale jakoś mi to nie podeszło... |
To też nie jest mój ulubiony krążek Nevermore, ale specjalnych "zarzutów" pod jego adresem nie mam No jedynie utwór "Believe in Nothing"... mogłoby go nie być
Ale kilka perełek jest na tym krążku
Ostatnio zmieniony przez gumbyy dnia 1 Mar 2009, 14:30, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Raul
Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 2767
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: wawa
|
Wysłany: 1 Mar 2006, 18:39 Temat postu: |
|
|
jak dla mnie to taka mala proba powtorzenia sukcesu DNB. podobny mrok, tempa itd. Oczywiscie proba srednio udana
|
|
Powrót do góry |
|
|
gumbyy
Redakcja
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 13781
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 1 Mar 2006, 18:45 Temat postu: |
|
|
Raul napisał: |
jak dla mnie to taka mala proba powtorzenia sukcesu DNB. podobny mrok, tempa itd. Oczywiscie proba srednio udana |
Oj chyba niebardzo...
"DNB" jest bardziej "złożona", o wiele więcej dzieje sięna niej Natomiast "DHIADW" jest taka bardziej "zagęszczona", brzmienie jest takie "ściśnięte" na niej
Zdecydowanie słabszy (dla mnie) krążek od poprzedniego, nawet nie ma co porównywać
ps. HydRaulik ---> ale natychmiast zmieniaj ten okropny avater i wracaj do Anthrax'owego... po dobroci mówię
|
|
Powrót do góry |
|
|
Robson
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 192
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Białystok
|
Wysłany: 1 Mar 2006, 19:20 Temat postu: |
|
|
Krążek nie w moim stylu. W ogóle mi nie potrzedł, tak samo jak The Politics Of Ecstasy. Dead Heart in a Dead World przesłuchałem tylko dlatego, żeby zobaczyć jak to Communic jest podobne do Nevermore. Mimo że Communic ma u mnie ocene 9/10 to Nevermore nie bede komentował. Słyszałem dwie płyty i obie mi nie podeszły...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krzysiek [MetalSide]
Administrator
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 4012
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Szczytno
|
Wysłany: 2 Mar 2006, 01:05 Temat postu: |
|
|
Świetna płyta! Wydaje mi się, że chłopaki próbowali nieco uprościć swoją muzę, dodali kilka "przystępniejszych" numerów i wyszło moim zdaniem bardzo dobrze. Jeżeli chodzi o stare płyty Nevermore to moja ulubiona produkcja. A "Believe In Nothing"? Jak dla mnie świetny numer! Do tego "Heart Collector" - po prostu cudo!
|
|
Powrót do góry |
|
|
gumbyy
Redakcja
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 13781
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 2 Mar 2006, 01:10 Temat postu: |
|
|
No rzeczywiście ta płyta jest taka mnie "pokręcona"
Krzysiek [MetalSide] napisał: |
A "Believe In Nothing"? Jak dla mnie świetny numer! Do tego "Heart Collector" - po prostu cudo! |
Oj ja "Belive..." to niezbyt trawię, taki za ładny jest
"Heart..." - no cudo, i nie ma co więcej gadać
Jeszcze bardzo lubię kawałek "Evolution 169"
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krzysiek [MetalSide]
Administrator
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 4012
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Szczytno
|
Wysłany: 2 Mar 2006, 01:16 Temat postu: |
|
|
gumbyy napisał: |
Oj ja "Belive..." to niezbyt trawię, taki za ładny jest |
Heheh ja tam lubię takie ładne numery (o ile są naprawdę ładne ). Zresztą na tym krążku lubię wszystkie numery. "Heart Collector" chyba najbardziej, pamiętam jak ponad 20 tyś ludzi śpiewało go na WOA. Masakra!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Keeper
Dołączył: 03 Mar 2006
Posty: 288
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: 3 Mar 2006, 23:57 Temat postu: |
|
|
w sumie to pierwszy album Nevermore jaki usłyszałem... pamietam, że brzmienie mnie z kapci wysadziło... moc kompozycje fajne... choć kilka bym jakoś zmodyfikował i jedną wywalił niesamowity, moze troszkę kiczowaty 'heart Collector' to mocccc! zajebista ballada Oczywisice Nevermore ma w swoim dorobku lepsze albumy... ale ten jest bdb no i sentymenyt... i jeszcze najlepsza okładka
|
|
Powrót do góry |
|
|
prisoner
Dołączył: 05 Mar 2006
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: sosnowiec
|
Wysłany: 5 Mar 2006, 13:29 Temat postu: |
|
|
kolejny świetny album. począwszy od "narcosynthesis" a skończywszy na kawałku tytułowym. minus za "believe in nothing". 9/10
tak pozatym witam wszystkich.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Volsung de Nichor
Dołączył: 03 Mar 2006
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 5 Mar 2006, 20:05 Temat postu: |
|
|
dobra plytka...believe in nothing to dla mnie numer 1 na tej plycie, heart collector to nr 2...zdecydowanie jednak wole...into the mirror black i refuge denied:)
|
|
Powrót do góry |
|
|
gumbyy
Redakcja
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 13781
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 5 Mar 2006, 20:11 Temat postu: |
|
|
Volsung de Nichor napisał: |
zdecydowanie jednak wole...into the mirror black i refuge denied:) |
Ale to inny zespół przecież
A "Heart Collector" na żywo to miodzio
|
|
Powrót do góry |
|
|
IronEd
Dołączył: 06 Mar 2006
Posty: 75
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: 11 Mar 2006, 23:09 Temat postu: |
|
|
bardzo lubię ten krążek, podzielam zdanie Krzyśka - melodyjniej tutaj, trochę prościej
większość songów to killery
a na dodatek okładka taka, że o matter dei - pikna
|
|
Powrót do góry |
|
|
TRUEposh
Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 476
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Zawiercie
|
Wysłany: 9 Mar 2007, 17:11 Temat postu: |
|
|
Heart Collector jest kapitalny, gdyby był lżejszy zrobiłby furorę w radiu. Zresztą sam Warrel Dane spytany w którymś z wywiadów o to, który z kawałków Nevermore jest najbliższy muzyce pop bez namysłu odpowiedział Heart Collector Dla mnie najlepszy jednak z tego albumu jest Inside Four Walls - killer.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|