MetalSide.pl

Ramza · Dołączył: 04 Mar 2006 Posty: 365 Przeczytał: 0 tematów

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Premiera pod koniec września.

Po pierwszych 2 przesłuchaniach generalnie jestem na tak.
Pierwszy, 14-to minutowy kawałek "The Poet and the Pendulum" zgodnie z oczekiwaniami świetny.
O reszcie jeszcze dobrze wyrobionego zdania nie mam, ale większość jest dobra, choć póki co żaden inny jakoś specjalnie mnie nie porwał. Wokalistka dobra, ale Tarja to nie jest Wink

Marco też ok, choć wypadł raczej gorzej niż na 2 poprzednich albumach.
Poza tym, typowy Nightwish, bywa spokojnie, bywa bardzo ostro (jak na melodyjny metal Wink

).
Orkiestra, jak poprzenio, świetna.

Dick

Myślę że ominę ten krążek wielkim łukiem .
Wszak gówna się nie dotyka bo zaczyna śmierdzieć Twisted Evil

Vader

gowno zawsze smierdzi :wink: obojetnie czy sie go tyka czy nie :wink:
I podobnie ja rowniez nie tykam tego albumu, szkoda mi tej niecalej godziny na sluchanie :wink:

gumbyy

A ja kiedyś posłucham... choćby z ciekawości Smile

Stratovaria

Pierwszy kawałek zabija Smile

Muzycznie

KHAN

Ja tego nie dotkne, poznałem jeden album i więcej nie chce Razz

Stratovaria

Zależy który, bo Nightwish zmienia się w czasie Wink

KHAN

Ostatni

Once czy coś....

Stratovaria

No. To w takim razie posłuchaj "Oceanborn", jest zupełnie inny.

KHAN

Bardzo inny?? Twisted

Bo jak mało inny to ja nie chce Very Happy

A serio, pomyślimy Smile

gumbyy

Włączyłem dzisiaj... po 4 kawałkach już byłem znudzony... ledwo dotrwałem do końca. Posłucham jeszcze raz...

edek77

Stratovaria

Krzysiek [MetalSide]

Posłuchałem sobie dziś tej płyty i bardzo mi się podoba. Takie fajne, przyjemne granie. Nowa wokalistka sprawdza się nieźle, śpiewa bardziej rockowo co nie ukrywam bardzo mi pasuje. Same numery też fajne, krążek może ciut za długi ale jako całość prezentuje się świetnie. Jeżeli miałbym wybrać jeden kawałek to zdecydowanie - "Last of the Wilds".

K0stek · Dołączył: 09 Mar 2006 Posty: 1644 Przeczytał: 0 tematów Skąd: Toruń

Mnie się nie podoba Confused

. Nightwish po odejściu Tarji mogłoby wreszcie przestać udawać że gra metal i przerzucić się na pop. Na singlowym Amaranth bardzo fajnie to wyszło, reszta płyty już niekoniecznie.