MetalSide.pl

Lux · Wysłany: 26 Mar 2014, 16:33 Temat postu: Overkill - White Devil Armory

Znalazlem takie cos.

W lipcu, nakładem Nuclear Blast w Europie i eOne Music w Stanach premierę będzie miał nowy album dinozaurów thrash z Overkill. Nagrania miały miejsce w Gear Recording, a miksy będzie robił Greg Reely, który pracował także nad "The Electric Age" z 2012.

Tracklista "White Devil Armory":

01. Freedom Rings
02. Where There's Smoke...
03. Pig
04. Amorist
05. Down To The Bone
06. Bitter Pill
07. King Of The Rat Bastards
08. Another Day To Die
09. It's All Yours
10. In The Name

[link widoczny dla zalogowanych]

Jak przekazuje zespół: "Wciąż pracujemy nad nowym materiałem, ale warto będzie poczekać - będzie to jeszcze bardziej old-schoolowy, kopiący w mordę thrash!"

Raul · Wysłany: 26 Mar 2014, 22:46 Temat postu:

no i pyk. zeby pozostali tak sie produkowali

Vader · Wysłany: 27 Mar 2014, 20:49 Temat postu:

Overkill to jeden z niezwykle rzadkiego grona zespołów, które są w stanie nagrać rewelacyjny materiał tak w old schoolowej(ostatnie płyty), jak i w nowoczesnej stylistyce(Bloodletting). Ten materiał pozamiata i wszyscy dobrze o tym wiemy Smile

gumbyy · Wysłany: 28 Mar 2014, 17:19 Temat postu:

Czekam niecierpliwie! Smile

Będzie zacnie Smile

Lux

kto chce dostac wpierdol?
http://www.youtube.com/watch?v=Xgo4q1rzY0M
ogien!

Zabor

Dobrze jest Smile

jackass666 · Dołączył: 23 Mar 2010 Posty: 179 Przeczytał: 0 tematów Skąd: Częstochowa

wszak to OVERKILL
...FUCK YOU...!!!!
uff,morda nie szklanka,niech kopie w the face

jackass666 · Dołączył: 23 Mar 2010 Posty: 179 Przeczytał: 0 tematów Skąd: Częstochowa

....no i jak ??
jest zajebiscie Very Happy

album na miare stuleci,przejdzie do historii,jako album roku 2014
kocham tych gosci za niezmiennosc w klimacie tego gatunku,mnie ta plyta kopnela wszedzie gdzie sie dalo Laughing

Vader

Z tego co czytalem, a także z własnego odczucia trochę to bardziej w stronę Horrorscope i wczesnych 90' aniżeli thrashu z połowy lat 80'. To dobrze w mojej opinii. Albumu będę słuchał instensywnie, jak to każdej płyty Overkill Smile

Vader

Największa perła albumu - Freedom Rings. Takiego festiwalu genialnych riffów nie słyszałem od nie pamiętam jak dawna.

gumbyy

Trzeba w końcu posłuchać Smile

Vader

Ja jakoś bardzo dużo tego narazie nie słuchałem. Mimo to przyznaję, że płyta jest świetna - poziom z poprzednich dwóch został utrzymany.

gumbyy

gumbyy

Coś tam posłuchałem (połowę materiału) i jest zarypiście. Bardziej w klimacie lat wcześniejszych, niż z dwóch ostatnich krążków, ale petarda jest.

Lux

Ja z "ochami i achami" na razie się wstrzymam.
Slucham,ale nie jestem jeszcze osluchany.
bys moze potrzebuję oryginalnego cd,tak jak w przypadku "Electric age".
Poprzednia plyta srednio mi lezala,a teraz kiedy zakupilem oryginal-siedzi Smile