MetalSide.pl

IronEd · Dołączył: 06 Mar 2006 Posty: 75 Przeczytał: 0 tematów

na oficjalnej umieszczony został link do stronki, która umożliwia przesłuchanie całego (sic!) materiału z tej płyty.
swoje wrażenia opiszę jak przesłucham

Krzysiek [MetalSide] · Wysłany: 28 Mar 2006, 18:31 Temat postu:

I jak? Ciekaw jestem co Queensryche nagra po fatalnym "Tribe". Tym bardziej, że panowie sami rzucili siebie na wielką wodę.

IronEd · Dołączył: 06 Mar 2006 Posty: 75 Przeczytał: 0 tematów

Mieszane uczucia. Raz, że muza streamuje się w 32 kbps więc jakość odbiega od norm jakichkolwiek, a dwa, że skupić się trudno słuchajć na kompie.. wrażenia mam takie, że nie jest bardzo dobrze, ledwo przywoicie, ale dam panom szansę, bo lubię ich niezmiernie

Krzysiek [MetalSide] · Wysłany: 28 Mar 2006, 20:48 Temat postu:

No tak, jakość z pewnością nie zabija. Niemniej nie spodziewam się po nowej płycie czegoś wielkiego, już na "Tribe" panowie pokazali, że zbyt wiele do powiedzenia nie mają.

IronEd · Dołączył: 06 Mar 2006 Posty: 75 Przeczytał: 0 tematów

Fajnie wypadają orkiestracje, które w sensownej jakści dźwięku powinny brzmieć potężnie, z kompozycjami bywa różnie... ale chyba coś więcej powiem jak przesłucham na domowym sprzęcie, w spokoju

Pan Prezes

Słucham sobie z oryginału. Kurde, Tate & co. nagrali coś, co się nadaje do słuchania Shocked

. W szoku jestem, bo już dawno odpuściłem sobię tę kapelę. Zobaczymy, co będzie, jak się w album mocniej zagłębie, ale pierwsze wrażenia są dobre.

m_bunin · Dołączył: 06 Mar 2006 Posty: 109 Przeczytał: 0 tematów

Pan Prezes

Osłuchałem się bardziej z tą płytą i jednak szału nie ma. Wg mnie przeciętny krążek... Hm, problem chyba leży w wokalach. Puściłem sobie Operation: Mindcrime, potem Operation: Mincrime II i zaraz później Rage For Order. Na starych albumach Geoff powala, na nowym jest jakoś bezbarwny... Nie wiem, czy to kwestia produkcji, bo Geoff tak bezbarwnie brzmiał już na kilku poprzedzających Operation: Mindcrime II płytach. Może mu się wokal zmienił z wiekiem? Ten "nowy" wokal chyba psuje tę muzykę najbardziej. Ona sama w sobie jest ciekawa i gdyby mr. Tate pociągnął swoje partie w takim stylu i z taką barwą głosu, jak dawniej, mogłoby być naprawdę baaardzo dobrze.

Gil-galad

Raz słuchałem, w dodatku w niezbyt wysokiej jakości (stream na stronie wytwórni), ale ogólne wrażenie mam takie, że, gdyby nie wymuszone tytułem nawiązania do pierwszej części, mielibyśmy kolejny album w stylu "Hear..." czy "Tribe"...

Szalony Gronostay · Gość

podzsedłąem do krązka znając tylko OM i Greatest Hits i płyta wydaje mi się po prostu niezłą - nic więcej - takie 6,7/10. Wokal fucktycznie troche nijaki.

BUBETTO · Dołączył: 15 Mar 2006 Posty: 692 Przeczytał: 0 tematów Skąd: Devil Lake

Powiem tak - ten krążek tak sie ma do pierwowzoru jak nowa płyta Helloween do starych "Keeperów". Czyli generalnie da się słuchać, ale... Czuje się że nazwa "Operation Mindcrime II" została wykorzystana tylko w jednym celu... Chociaż mówiąc szczerze spodziewałem się ze bedzie gorzej i nie patrząc na ten album przez pryzmat "jedynki" to naprawde nie jest źle...

IronEd · Dołączył: 06 Mar 2006 Posty: 75 Przeczytał: 0 tematów

bo to po prostu dobra płyta z kilkoma "momentami", jedynki oczywiście nie przebija, ale jest to najlepsza płyta Q od czasów Promised Land, której się przyjemnie słucha, na kolanach może nie jestem, ale bardzo mile zaskoczony się czuję, panowie z seattle spełnili moje oczekiwania

Pan Prezes

Patrząc przez pryzmat geinuszu "pierwowzoru", czy nie, ciągle Operation: Mindcrime II nie mogę nazwać albumem dobrym. Zwyczajnie czegoś mi tu brak... No ale ja straciłem do Queensryche serce już dawno, Empire był ostatnim studyjnym krążkiem, który mi się podoba. Operation: Mindcrime II pewnie gładko wejdzie wszystkim, którzy lubią późniejsze dokonania Geoffa i spółki. Ja jednak już płycie odpuszczam...

I tylko to pierwsze moje wrażenie mnie dziwi. Naprawdę myślałem, że coś znów zaiskrzy... Aaa tam! Puszczę sobie Rage For Order... :wink:

Gil-galad

Keeper · Dołączył: 03 Mar 2006 Posty: 288 Przeczytał: 0 tematów