|
MetalSide.pl Forum serwisu MetalSide.pl
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
STONE
Dołączył: 11 Kwi 2012
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: 24 Kwi 2012, 08:51 Temat postu: |
|
|
no i mam płytę. Pierwsze przesłuchanie i wniosek - jest ciężko.... ciężko wysłuchać ją do końca.
Podszedłem do tematu bez uprzedzeń, otwarty na nowe propozycje Rolfa i obiektywnie rzecz ujmując są dobre momenty, fajne rify i melodie zapadające w pamięć.
Płyta jednak jako całość jest jestety monotonna. Utwory są proste, ale za długie. Przy tej strukturze powinien być trzyminutowy strzał i byłoby ok.
Brzmienie, jak gdzieś czytałem niby "tłuste", a wg mnie jedynie podbite i bardzo męczące. Cyfrowe gitary i to nieznośne puc, puc, puc "perkusisty"
Pozytywnie zaskoczył mnie wokal Rolfa i "dracula"
na deser "me and the boys" - aż mnie zęby od tego rozbolały
to ostatnia płyta RW, która kupiłem w ciemno
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Stratovaria
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 2183
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 24 Kwi 2012, 17:32 Temat postu: |
|
|
STONE napisał: |
no i mam płytę. Pierwsze przesłuchanie i wniosek - jest ciężko.... ciężko wysłuchać ją do końca. |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Calcio_Jack
Dołączył: 31 Mar 2012
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: 27 Kwi 2012, 18:30 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych] Kolo dobrze prawi Ale na youtube jego recenzje już zadlokowalo SPV.
|
|
Powrót do góry |
|
|
STONE
Dołączył: 11 Kwi 2012
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: 28 Kwi 2012, 10:33 Temat postu: |
|
|
Calcio_Jack napisał
"W mojej opinii piosenki w Running wild style na tym albumie to: Black Shadow, Locomotive, Into The Black, Dracula stanowią one trzon całego albumu, co dziwi bo gdy by znalazły się na takich albumach jak "The Rivalry", "Victory", były by zwykłymi wypełniaczami, taki wg mnie jest ich poziom."
trudno sie z wami nie zgodzić. Wesołe przyśpiewki w ogóle nie pasują do RW, a Rolf mimo że ogólnie śpiewa dobrze na tej płycie, w wysokich rejestrach zaczyna niemal że miałczeć
i pomyśleć że gdy w '87 pierwszy raz usłyszałem RW (UDJ), to m.in wokal sprawił, że wylądowali na pozycji No1, wyprzedzając Helloween, Iron Maiden czy Shaki'n Stevensa
Ostatnio zmieniony przez STONE dnia 28 Kwi 2012, 10:38, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Necro Desecrator
Dołączył: 21 Kwi 2012
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: 28 Kwi 2012, 10:54 Temat postu: |
|
|
Rolf juz dawno powinien się zabić. Najlepiej zaraz po Masquerade
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vader
Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 2820
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Katowice
|
Wysłany: 28 Kwi 2012, 11:10 Temat postu: |
|
|
Masquarade to ostatnia dobra plyta RW w mojej opinii.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Calcio_Jack
Dołączył: 31 Mar 2012
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: 28 Kwi 2012, 18:16 Temat postu: |
|
|
Pamiętajmy, że "Masquerade" w ówczesnym czasie była bardzo źle przyjęta przez krytykę i fanów. Sprzedała się tylko w 130 tys. egzemplarzy co było najgorszym wynikiem w historii Running wild. Oczywiście połowa lat 90-tych 20 wieku była okresem końca "złotej ery" szeroko pojetego metalu, oraz hard rocka co na pewno miało wpływ na tak kiepski wynik tego wydawnictwa. Osobiście uważam ""Masquerade" jako album "punkt zwrotny" w historii zespołu. Szczytowy punkt kompozycji heavy/power metalowej. Po nim nastąpiło rozwiązanie akcji i powolne konwulsyjne opadanie, aż do czasów teraźniejszych
|
|
Powrót do góry |
|
|
Stratovaria
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 2183
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 28 Kwi 2012, 20:32 Temat postu: |
|
|
Bardzo lubię "Masquerade", ale długo wydawało mi się "inne", nawet takie trochę bardziej "nowoczesne" w brzmieniu. Z dzisiejszej perspektywy takie myślenie to śmiech na sali.
PS. Calcio_Jack, Twój nick to specjalna gra słowna na temat "Calico Jack", czy po prostu tak Ci się przypadkiem przy rejestracji nicka litery przestawiły?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Calcio_Jack
Dołączył: 31 Mar 2012
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: 28 Kwi 2012, 23:53 Temat postu: |
|
|
Stratovaria napisał: |
Bardzo lubię "Masquerade", ale długo wydawało mi się "inne", nawet takie trochę bardziej "nowoczesne" w brzmieniu. Z dzisiejszej perspektywy takie myślenie to śmiech na sali. |
Miałem identyczne odczucie, czas pokazał, że mimo pewnej "innowacyjności" "Masquerade" sam się obronił. Czy tak samo będzie z "Shadowmaker"? Wątpie, ale wg mnie dużo zależy od jakiego albumu ktoś zaczyna słuchać Running wild. Widzę to po znajomych.
Cytat: |
PS. Calcio_Jack, Twój nick to specjalna gra słowna na temat "Calico Jack", czy po prostu tak Ci się przypadkiem przy rejestracji nicka litery przestawiły? |
Wstyd się przyznać, ale niestety to ta druga opcja
Ostatnio zmieniony przez Calcio_Jack dnia 29 Kwi 2012, 00:14, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gil-galad
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 2531
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 29 Kwi 2012, 15:05 Temat postu: |
|
|
Necro Desecrator napisał: |
Rolf juz dawno powinien się zabić. Najlepiej zaraz po Masquerade |
Ty też powinieneś. Najlepiej tuż przed rejestracją na metalside.
A w temacie, słyszałem "Me and the Boys" i starczy.
Ostatnio zmieniony przez Gil-galad dnia 29 Kwi 2012, 15:06, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eyesore
Dołączył: 06 Mar 2006
Posty: 6541
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Z daleka
|
Wysłany: 29 Kwi 2012, 17:45 Temat postu: |
|
|
STONE napisał: |
czy Shaki'n Stevensa |
o, srogo dawales czadu. mysle, ze na chwile obecna to shakin jest na gorze
|
|
Powrót do góry |
|
|
STONE
Dołączył: 11 Kwi 2012
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: 30 Kwi 2012, 08:23 Temat postu: |
|
|
od tamtej pory shakina nie słyszałem, ale jestem pewien, że nadal dowala do pieca
|
|
Powrót do góry |
|
|
STONE
Dołączył: 11 Kwi 2012
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: 30 Kwi 2012, 08:33 Temat postu: |
|
|
Calcio_Jack napisał: |
Pamiętajmy, że "Masquerade" w ówczesnym czasie była bardzo źle przyjęta przez krytykę i fanów. Sprzedała się tylko w 130 tys. egzemplarzy co było najgorszym wynikiem w historii Running wild. Oczywiście połowa lat 90-tych 20 wieku była okresem końca "złotej ery" szeroko pojetego metalu, oraz hard rocka co na pewno miało wpływ na tak kiepski wynik tego wydawnictwa. Osobiście uważam ""Masquerade" jako album "punkt zwrotny" w historii zespołu. Szczytowy punkt kompozycji heavy/power metalowej. Po nim nastąpiło rozwiązanie akcji i powolne konwulsyjne opadanie, aż do czasów teraźniejszych |
ja gdzieś wyczytałem, że to BHI miało najsłabszą sprzedaż, i jakoś nie bardzo mogę w to uwierzyć.
"masquerade" łyknąłem od razu, głównie za sprawą gry Jorga Michaela. Po za tym płyta ma troche klimatu z początku działalności RW i to też mnie wzięlo.
a tak na marginesie ktoś wie, który album sprzedawał się najlepiej?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Calcio_Jack
Dołączył: 31 Mar 2012
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: 30 Kwi 2012, 09:12 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
ja gdzieś wyczytałem, że to BHI miało najsłabszą sprzedaż, i jakoś nie bardzo mogę w to uwierzyć. |
Za pewne wyczytałeś to w wywiadzie Rolfa z Wacken 2009.
Sabina:
what are the most important records for you personally, that you made in your career so far?
Rolf:
that's always hard to say. Certainly an very important record for me was the Black Hand Inn because it is,
I think the record, on which I've worked for the longest time. also in the studio, I think we were 3 months in the studio. and, hmm, but unfortunately it was the worst sold record."
Ja swoje dane zaczerpnąłem z wikipedii, i tak wg niej:
Gates to Purgatory-235,000
Branded and Exiled-250,000
Under Jolly Roger-1,6 million
Port Royal-1.8 million
Death or Glory-"The album is the best selling Running Wild album. The album sold 55,000 records in its first week, has sold more the 2,000,000 records in Germany, over 150,000 in the USA, and over 3,000,000 records total"
Blazon Stone-440,000
Pile of Skulls-350,000
Black Hand Inn-200,000
Masquerade-"The album has sold over 130,000 worldwide and is the worst selling Running Wild album of all time."
The Rivalry-200,000
Victory-250,000
The Brotherhood-brak danych
Rogues en Vogue-"The album has sold over 500,000 records worldwide.
In the beginning the album had a bad start with sales of only 30,000 records a year, but sold over 350,000 records in the month prior to what would be Running Wild's final concert at Wacken before their reunion in 2011."
Trzeba wziąć poprawkę, że na powyższe dane, w wikipedii nie ma źródeł, więc stąd te nieścisłości.
|
|
Powrót do góry |
|
|
STONE
Dołączył: 11 Kwi 2012
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: 30 Kwi 2012, 09:45 Temat postu: |
|
|
tak... DoG rządzi , później jak wspomniałeś, nadeszły ciężkie lata dla tej muzyki, a reszty dziela dopelnił internet
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|