MetalSide.pl

Eyesore · Dołączył: 06 Mar 2006 Posty: 6541 Przeczytał: 0 tematów Skąd: Z daleka

na razie jestem po trzykrotnym przesluchaniu. na chwile obecna najlepsze sa pierwsze 3 kawalki i moze jeszcze ta ballada. z 3 ostatnich plyt nowa jest chyba najgorsza, chociaz podejrzewam, ze wraz z kolejnymi przesluchaniami zrowna sie z poprzedniczka, ale do the gathering nie ma z cala pewnoscia startu.

Lux

CormaC · Dołączył: 28 Lut 2008 Posty: 284 Przeczytał: 0 tematów

Lux

Z Masterfula:
"Jak informuje Knock Out Productions 16 listopada w krakowskim klubie "Studio" zagra Testament."

Nosz kurna,dlaczego tak daleko?

CormaC · Dołączył: 28 Lut 2008 Posty: 284 Przeczytał: 0 tematów

Lux

Vader

Posłuchałem ostatnio na słuchawkach. Potężnie to brzmi! Czy płyta gorsza/lepsza od poprzedniej? Powiedziałbym, że ten sam poziom. Tylko że jeszcze klasyczniej. Niektóre fragmenty przypominają wręcz nielubianą, acz bardzo dobrą w mojej opinii "The Ritual". Zapewne sporo fanów pragnęłoby, aby zespół ten nagrywał kopie "The Gathering". Jasnym jest, że druga taka płyta nigdy się nie ukarze. Co najwyżej jej echa jak tytułowy utwór z poprzedniczki czy "True American Hate". Jak dla mnie mało zespołów może cieszyć się takim szacunkiem jak Testament wśród ogromu muzyki metalowej. Czy ocierali się o klasyczny heavy, czy o death metal zawsze robili to z finezją. Nowa płyta utwierdza mnie w przekonaniu, że jest to jednen z najlepszych zespołów w historii nie tyle thrashu, co metalu w ogóle.

gumbyy

Na Wacken zagrali z nowej płyty: "Rise Up", "Native Blood", "Dark Roots of Earth" i "True American Hate" i w zasadzie tylko ten pierwszy lekko niedomagał. Na szczęście był to pierwszy numer w setliście i później było już grubo Smile

A te 3 pozostałe nowe kawałki na żywo rewelka.

STONE · Dołączył: 11 Kwi 2012 Posty: 58 Przeczytał: 0 tematów

Przesłuchałem i dla mnie bomba. Lubię takie oblicze Testamentu. Wszystko na bardzo wysokim poziomie, począwszy od okładki, przez kompozycje, a na produkcji kończąc. Może jest tu mniej jadu niż na ostatnim Overkillu, ale nie śmiem oceniać która z tych płyt jest lepsza. Łykam obie Very Happy

Na pólce musi się znaleźć.

czarny · Dołączył: 01 Lip 2010 Posty: 15 Przeczytał: 0 tematów

ja jestem zachwycony. moze poza ballada, ale poza tym rewelacja. z coverami nie wysilali sie specjalnie na oryginalnosc ale ujdzie. brzmienie tez za milion dolarow albo i wiecej. swietna forma. oczywiscie stawie sie w Krakowie Very Happy

Eyesore · Dołączył: 06 Mar 2006 Posty: 6541 Przeczytał: 0 tematów Skąd: Z daleka

gumbyy

Płytka już się kręci w odtwarzaczu. Na razie zbroja czysta, ale jest nieźle. Powoli wgryzam się w ten materiał.

Raul

gumbyy

Ja walczę od wczoraj. Płyta taka jakby przekrojowa przez wszystkie okresy w ich dyskografii. Jak na razie największe wrażenie robi "True American Hate" Gitara

gumbyy

Kolejne odsłuchy za mną. Muszę przyznać, iż z każdym kolejnym materiał robi na mnie coraz większe wrażenie.

Sporo kapitalnych riffów, dobrych solówek, świetna praca perkusji i znakomite linie wokalne Smile

Jeszcze nie do końca poznałem, ale jestem coraz bliżej Very Happy