Wysłany: 13 Lut 2010, 19:45 Temat postu: Throwdown - Deathless
Dzisiaj posłuchałem tego w całości. Wokalista tak naśladuje Anselmo, że w połączeniu z riffami i groovem można się poczuć jakby się słuchało nowej płyty Pantery. Oczywiście jest to naśladownictwo, nie jest też aż tak bezkompromisowo jak było na Vulgar Display czy innym albumie Darrela i spółki. Jak ktoś lubi te klimaty to łyknie, bo to bardzo fajna płyta jest
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach