MetalSide.pl

Lux

Nasz mistrz znów staje do walki w obronie pasa.
Boks to po "kopanej" druga moja pasja.Oczywiscie ten w najlepszym wydaniu.
Zamierzam sledzic na "żywca" te gale,tylko nie wiem czy wytrzymam do walki bestii ze wschodu(5 rano!!!)
Czy jest ktos na forum,kto bedzie oglądał te walke.
Czekam na Wasze posty.

gumbyy

Jeszcze nie wiem czy będę oglądał...

Boks w miarę lubię, ale generalnie walki w wadze ciężkiej Smile

Lux

ja tez wole wage cięzszą ale w tej wadze co jest Adamek tez sa dobre walki.

gumbyy

Tomasz Adamek obronił tytuł mistrza świata w wadze półciężkiej (WBC). Polak pokonał po 12 rundach, niejednogłosnie na punkty Australijczyka Paula Briggsa.

Niestety walki nie oglądałem...

Gość

nie oglądałem, ale nastawiłem sobie nagrywanie w nocy, pisało bodajże 2:45 walka, nastawiłen i nagrała mi się pierwsza walka, która trwała chyba dwie rundy i same gadające głowy. A co do wagi, im cięższa tym lepsza, wolę pojedynek gigantów, gdy na scene wejdą dwa miśki co mają łapę jak niedźwiedź.

Lux

Ja ogladałem prawie wszystko.Na walce Waluew-Barrett poszedłem w kimono bo wyczułem nosem po pierwszych 2 rundach jak przebiegnie pojedynek(atak Baterretta i klincz)
Swietna była walka tego spawacza z pogromca Tysona (Mc Bride).
Gośc był,duzo mniejszy od Mc Bride'a ale potrafił znokautowac swojego przeciwnika.To był bardzo krótki ale świetny pojedynek.

Adamek-Briggs.Uczta.Wg mnie bardziej sprawiedliwszy byłby remis.Briggs to mega-twardziel.Fighter.Adamek po zaskakujacym upadku na deski (po swietnym lewym sierpie Briggsa)pokazał ,że nie jest w "ciemie" bity i oddał z nawiązką australlijczykowi(tak że ten po gongu nie wiedział gdzie jego naroznik).W 2 rundzie myslałem ze Adamek znokautuje przeciwnika ale jak juz wczesniej wspomniałem Briggs to twardziel i przetrwał kryzys.
Werdykt sedziowski mógł być rózny.Mógł wygrać Briggs,mógł Adamek.Remis byłby sprawieliwszy.
Szkoda Zegana ale było widac ,że w ogóle nie ma pomysłu na walke.
Czekam teraz na to co pokaże Diablo.
Gadające głowy w studio-Skrzecz po prostu piekny hehehehe(ta golonka kilo 80 Very Happy

)

gumbyy

Zmieniłem temat na "Boks", mam nadzieję, że Lux nie ma nic przeciwko temu Wink

Taki news:

Podczas piątkowego ważenia przed walką Tomasz Adamek - Paul Briggs w hotelu Hilton pojawił się Andrzej Gołota. Trudno w to uwierzyć, ale King chce dać Gołocie jeszcze jedną szansę.
Osoby z kręgu Gołoty twierdzą, że Polak być może wystąpi już 11 grudnia w Nowym Jorku. Ziggi Rozalski, menedżer i przyjaciel Gołoty twierdzi, że powrót nastąpi dopiero w przyszłym roku, być może w styczniu. Ostatni ppojedynek Gołota stoczył 21 maja 2005, kiedy został znokautowany przez Lamona Brewstera w rekordowym czasie jak na walkę o tytuł mistrza świata, bo w niecałą minutę.

Szczerze mówiąc też trudno mi w to uwierzyć Laughing

ale widać King wyczuł możliwość zarobienia "kilku" dolarów Smile

K0stek · Dołączył: 09 Mar 2006 Posty: 1644 Przeczytał: 0 tematów Skąd: Toruń

Tylko żeby znowu CAŁEJ walki Gołoty nie pokazali w Teleekspresie :wink:

Laughing

Lux

gumbyy

Daniel

A ktos mi powie co sie dzieje z Naszym Endrju?? Oficjalna strona milczy od jakiegos czasu, zaczynam sie obawiac, ze Wielkiej Nadzieii Bialych juz na ringu nie obejrzymy...

Lux

Golota ma wrocic-ponoc.Lubie go choc nawali 3 razy(L.Lewis,M.Grant i ta ostatnia walka,zapomnialem nazwiska tego boksera)

gumbyy

Ruiz?

No ponoć ma walczyć... ale co i jak, to nie wiem Smile

Lux

Daniel

Ja tam Golote tez bardzo lubie. Mimo tych porazek za kazdym razem jak Endrju bedzie wychodzil na ring bede podnosil d*** nawet o tej 3 rano, zeby zobaczyc co pokaze.