MetalSide.pl

Lux

fuck,cholerni angole-jak ja ich nie lubie Sad

ale bramka Walbecka przednia

gumbyy

gumbyy

Smuda:

"Już wiem, w jakim zagramy składzie. Oczywiście możecie spekulować. Z jednej strony mówi się, że zwycięskiego składu się nie zmienia, ale z drugiej na przykład nie wiadomo, czy wszyscy piłkarze, będą zdrowotnie w pełni gotowi do wyjścia na boisko."

Laughing

"zwycięskie remisy" Wink

Szczota · Dołączył: 18 Mar 2006 Posty: 104 Przeczytał: 0 tematów Skąd: Krakow

http://www.youtube.com/watch?v=jWJnm7b0VHA Twisted Evil

Coffin

Leeeeeooooo Very Happy

Lux

No i pipa.Pipa lampa.
Dla nas Euro juz sie skonczylo.
Typowalem zwyciestwo naszych,ale tper to tylko typer.
Tak naprawde nie wierzylem,ze wygramy a moze inaczej,ze nie wyjdziemy z grupy.
W pierwszej polowie zmarnowalismy kilka dobrych sytuacji i balem sie aby to sie nie zemscilo.
W drugiej polowie nie istnielismy.Na "zyle" wypracowalismy dwie sytuacje bramkowe.Powtorze DWIE.I to wtedy gdy bylismy juz w czarnej dupie.
Pamietam jak wiekszosc z Was jechala po Smudzie,a ja chcialem zeby utarl Wam nosa.Zebysmy wyszli z grupy.Niestety po meczu z Grekami pozbylem sie zludzen.
Ten mecz trzeba bylo wygrac a takze wykorzystac szanse jaka sie stworzyla w koncowce meczu z Rosja.No nic,nie bede plakal nad rozlanym mlekiem.
Dobrze chociaz ze ruskie odpadly-a taka niby mieli pake.
Aha i Grosik kadry nie zbawil.

Gil-galad

Powtórka z meczu z Grecją - po pierwszej połowie powinno być po zawodach, a w drugiej nie było gry.

Atreju

Przecież zanim wkopano pierwszą łopatę pod budowę któregokolwiek ze stadionów było wiadomo, jak skończy polska reprezentacja. Gdybyśmy wyszli z grupy, nastąpiłby koniec świata.

Coffin

"Miałeś, chamie, złoty róg, ostał ci się jeno sznur" Wink

Lux

Kapitan reprezentacji Polski, Kuba Błaszczykowski mówi Sport.pl, że po meczu z Czechami miał ostrą rozmowę z prezesem PZPN Grzegorzem Lato, w której dobitnie wytknął mu skandaliczne traktowanie drużyny.
-
"Nie zrobiliśmy tego co powinniśmy, nie awansowaliśmy dalej. Ciężko teraz wylewać swoje żale, bo może to zostać odebrane jako frustracja. Ale jako kapitan odpowiedzialny za drużynę i to jak ona funkcjonuje muszę powiedzieć o pewnych rzeczach. Nie może być tak, że przed każdym meczem musimy prosić pana prezesa o to czy nasze rodziny mogą przyjechać na mecz czy nie, czy dostaniemy dla nich bilety czy nie. Wszyscy dostają je bez problemu, tylko nasze rodziny ich nie mają. Pan prezes mówi w wywiadzie, że ma świetny kontakt z drużyną, ale ja osobiście tego nie zauważyłem. Za każdym razem, kiedy ustalaliśmy coś z prezesem, to te ustalenia nie trzymały się później kupy. To nie ma żadnego znaczenia w kontekście odpadnięcia z Euro 2012, tego czy awansowaliśmy z grupy czy nie, czy zagraliśmy dobrze czy źle - mówi. I dodaje, że wiele spraw nie zostało w mediach przedstawionych, żeby nie psuć atmosfery przed mistrzostwami. - Nie mieliśmy ustalonych premii. To nie ma żadnego znaczenia, bo pieniądze nie są dla nas najważniejsze. Najważniejsze są rodziny, a musieliśmy się martwić, czy nasze rodziny mogą przyjechać na mecz. To odbierało koncentrację na boisku. I najlepsze jest to, że przed każdym meczem było to samo. Powiedziałem o tym dobitnie prezesowi PZPN w szatni po meczu i nie boję się odpowiedzialności. Musiałem do 23. w nocy załatwiać rzeczy wiążące się z totalnymi bzdurami - mówi. I podkreśla, że gdyby to od niego zależało, trener Smuda zostałby na stanowisku. - Wszystko dzieje się zbyt szybko i łatwo. O pewne rzeczy trzeba w życiu walczyć. Ja w życiu cały czas walczę, trzeba walczyć o swoje racje. Będę więc walczyć o drużynę. "

gumbyy

Vader

Ahhh, wyobraziłem sobie jak pięknie mogły wczoraj wyglądać ulice Katowic po zwycięstwie. No ale skończyło się jak zawsze. I co to jest za hasło, że "zwycięskiego składu się nie zmienia"? To znaczy u nas nie przegranie meczu równe jest zwycięstwu? To był mecz o wszystko, w którym ustawienie powinno być maksymalnie ofensywne. Kontry nie buduje się na Lewandowskim plus jakiś jeden, góra dwa pomocnicy. Gdzie jest pressing? Gdzie agresja?...
I dlaczego Polacy tak bardzo cieszą się z odpadnięcia Rosjan? Czy to Smoleńsk, Katyń, Zabory etc? Czy może podoba nam się tak bardzo grecki antyfootball?

gumbyy

Smuda po meczu:

"- Żaden z trenerów nie zmieniłby zwycięskiego składu. Z Rosją graliśmy dobrze. Dzisiaj niestety środkowi pomocnicy zagrali słabiej, mieli dużo niecelnych podań. Polański dostał żółtą kartkę i dlatego go zdjąłem - powiedział Smuda"

Ręce opadają... niech ktoś Frankowi wytłumaczy, że wygrywa się wtedy, gdy zdobędzie się o jedną bramkę więcej od przeciwnika. Nie wystarczy zdobyć bramki... Wink

I dlaczego Smuda w meczach Reprezentacji Polski stał przy ławce w niebieskiej koszulce ( Rolling Eyes

) z logiem PZPNu, a nie orzełkiem? Rolling Eyes

Lux

gumbyy