|
MetalSide.pl Forum serwisu MetalSide.pl
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Coffin
Dołączył: 05 Sie 2009
Posty: 706
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Chorzów
|
Wysłany: 9 Cze 2010, 20:27 Temat postu: |
|
|
Jaram się Polską ligą bo kocham chodzić na stadion, dopingować, wkurwiać się, wyzywać, dzień wcześniej myśleć już tylko o meczu, a później 3 godziny po meczu go analizować i na spokojnie oglądać powtórkę. Zabierali mnie na Ruch jak miałem 7 lat i ja też tak ze swoimi dziećmi zrobię. Nie wiem jak można jarać się drużyną, którą zobaczysz może kilka razy w roku na żywo, a tak to tylko w telewizji, a w internecie śledzi się tylko kolejne transfery. Dla mnie dużo większa frajda jest jak patrze na drużynę, która wprowadza juniorów, o których teraz biję się cała ekstraklasa, potrafi zająć 3 miejsce w lidze, grała w poprzednim roku w finale PP, a teraz w półfinale PP i nie jest nazywana rewelacją sezonu
Szczególnie, że większość kibiców drużyn zagranicznych to kibice sezonowi. Dwa lata temu ManU, rok temu Barca, a teraz Inter.
Ostatnio zmieniony przez Coffin dnia 9 Cze 2010, 20:30, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
gumbyy
Redakcja
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 13781
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 9 Cze 2010, 20:38 Temat postu: |
|
|
Ja mam podobnie... na Śląsk chodzę od małolata i bez znaczenia w której lidze.
Raul akurat "sezonowcem" nie jest, bo to szczęśliwy kibic Realu M. :wink:
A do wczorajszego meczu to wywiad ze Smudą:
[link widoczny dla zalogowanych]
Parę dni wcześniej graliśmy ciężki mecz z Serbią. W deszczu i wodzie po kostki zasuwaliśmy od pierwszej do ostatniej minuty i straciliśmy mnóstwo sił. Nie byliśmy przygotowani do tych meczów jak Hiszpanie, którzy mieli trzy tygodnie zgrupowania i ich forma jest o włos od optymalnej. Mieli prawo zagrać na takim "haju", my odpadliśmy fizycznie. Między wszystkimi piłkarzami Polski i Hiszpanii widać było ogromną różnicę. Nie mam pretensji do nich. Dali to, co mieli. W szatni nie było kłótni, nie krzyczałem na nich. Gdybym zrobił im "opeer...", źle by zareagowali. Trzeba raczej ich przytulić. Podobało mi się, że po meczu sami analizowali, co się stało i myśleli, co zrobić, aby dojść do takiej klasy.
Z tym składem za dwa lata możemy powalczyć, a za cztery będą mieli 25-26 lat, czyli osiągną najlepszy wiek.
Gdybyśmy mieli tylko wykopywać piłkę, gracze poczuliby, że są ograniczeni tylko do przeszkadzania, a nie do tworzenia. Kazałem im spróbować grać, żeby się przekonali, czy można, czy nie.
Dziś zmienię taktykę, za trzy miesiące znowu zmienię, bo przegram jakiś mecz i efekt będzie taki, że na Euro zostanę bez drużyny i założeń.
Co on gada?
|
|
Powrót do góry |
|
|
edek77
Dołączył: 19 Sie 2007
Posty: 854
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Amsterdam
|
Wysłany: 9 Cze 2010, 21:23 Temat postu: |
|
|
u-21 Luksemburg-Polska 1-0 , komentarz zbedny
|
|
Powrót do góry |
|
|
Żelazny
Dołączył: 25 Sty 2008
Posty: 1214
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Katowice
|
Wysłany: 9 Cze 2010, 22:22 Temat postu: |
|
|
Dramat to jest. Ten wynik jest o wiele gorszy niż ten wczorajszy z Hiszpanami.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wasyl
Dołączył: 04 Maj 2006
Posty: 1421
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 9 Cze 2010, 23:17 Temat postu: |
|
|
no to przyszłość naszej reprezentacji wyglada bardzo obiecująco, kurwa z luksemburgiem....
|
|
Powrót do góry |
|
|
gumbyy
Redakcja
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 13781
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 9 Cze 2010, 23:37 Temat postu: |
|
|
Może parę dni wcześniej grali ciężki mecz i biegali od pierwszej do ostatniej minuty i stracili mnóstwo sił? Oby trener w szatni ich przytulił...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Venom
Dołączył: 03 Mar 2006
Posty: 1266
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Znikąd
|
Wysłany: 10 Cze 2010, 00:07 Temat postu: |
|
|
edek77 napisał: |
u-21 Luksemburg-Polska 1-0 , komentarz zbedny |
A moze to Luksemburg ma taką dobra młodzieżówkę??? Kto wie??? :wink:
|
|
Powrót do góry |
|
|
gumbyy
Redakcja
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 13781
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 12 Cze 2010, 11:23 Temat postu: |
|
|
trener Andrzej Zamilski po kompromitacji 0:1 z Luksemburgiem:
"My też patrzyliśmy po sobie. Wynik jest bulwersujący. Nie szukam usprawiedliwień, ale to była grupa selekcyjna, a nie kadra z prawdziwego zdarzenia. Zagrali wyróżniający się w Młodej Ekstraklasie i niższych klasach zawodnicy z rocznika 90 oraz 91."
"Reprezentacji do lat 21 jako takiej na razie nie ma. Trenera do niej przydzielonego - również. Luksemburg wystawił zawodników z roczników 88 i 89, którzy grali już w seniorach. Ale to żadne usprawiedliwienie."
"Młodzież mamy cherlawą. Nie ma co nawet próbować porównywać się do Hiszpanów albo Holendrów. Litwa, Łotwa czy Estonia też nam uciekają, nawet z nimi coraz trudniej nam wygrać."
Echhh.... "polska myśl szkoleniowa" od siedmiu boleści. A teraz pytanie zasadnicze. No cholerę komu "malowana" reprezentacja U21? Po co to komu? 21-letni zawodnik, jak jest dobry, to ma grać w pierwszej, a nie tworzyć jakiegoś "twora" w którym i tak nikt nie chce grać... Tylko, że u nas 25-latek to wciąż młody i perspektywiczny zawodnik
|
|
Powrót do góry |
|
|
Raul
Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 2767
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: wawa
|
Wysłany: 12 Cze 2010, 12:53 Temat postu: |
|
|
"Młodzież mamy cherlawą" hehehe to mnie rozbawilo wychodzi na to ze przegrywamy bo mamy chujowy genotyp nie to co Ci od niemowlaka doskonali Litwini czy Luksemburczycy
|
|
Powrót do góry |
|
|
gumbyy
Redakcja
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 13781
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 12 Cze 2010, 18:02 Temat postu: |
|
|
Raul napisał: |
wychodzi na to ze przegrywamy bo mamy chujowy genotyp nie to co Ci od niemowlaka doskonali Litwini czy Luksemburczycy |
No na to wygląda... polska myśl szkoleniowa od siedmiu boleści oczywiście nic sobie nie ma do zarzucenia.
Smuda:
"Leo zostawił w Polsce spaloną ziemię, ale mogłem bazować na jego kadrze i na Euro może byśmy coś wydusili. Za to później byłaby niesamowita przepaść."
KE??
Zobaczymy co będzie grała reprezentacja pod Smudą i z kim wielkim wygramy...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Coffin
Dołączył: 05 Sie 2009
Posty: 706
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Chorzów
|
Wysłany: 12 Cze 2010, 18:15 Temat postu: |
|
|
Boże jak oni pierdolą...
Mamy młodzież i mamy zawodników, którzy są w stanie grać dobrze, ale potrzebujemy trenera, który nie będzie powtarzał i robił wszystkiego co mu powie PZPN. Dlatego chciałem Franka na trenera, ale już pierwszego dnia pokazał, że to nie jest ten sam pyskaty Smuda... No i niestety widać jakie w tej kadrze są układy, musi być ktoś z Legii więc beznadziejny Rybus gra w każdym meczu, Lewandowskiego chcą sprzedać jak najdrożej, to co z tego, że gra słabo, ale grać musi.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lux
Dołączył: 15 Sie 2006
Posty: 3245
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: 17 Cze 2010, 21:31 PRZENIESIONY 18 Cze 2010, 10:34 Temat postu: |
|
|
gumbyy napisał: |
Argentyna - Korea ...że bramkarz wyszedł do piłki, a obrońca został na linii bramkowej i Szpak twierdził, że spalonego nie było, bo bramkarz był "z przodu". |
to...wstyd mi sie przyznac,ale ja w tym przypadku tez bym sie upieral,ze nie ma spalonego(skoro gracz z pola stoi na linii-czyli jest na placu gry)
|
|
Powrót do góry |
|
|
gumbyy
Redakcja
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 13781
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 17 Cze 2010, 23:19 PRZENIESIONY 18 Cze 2010, 10:35 Temat postu: |
|
|
Lux napisał: |
to...wstyd mi sie przyznac,ale ja w tym przypadku tez bym sie upieral,ze nie ma spalonego(skoro gracz z pola stoi na linii-czyli jest na placu gry) |
No wstyd panie Lux, wstyd... przepis o spalonym mówi jasno, że przewinienie jest wtedy, gdy w momencie podania zawodnik "atakujący" w momencie podania znajduje się bliżej linii końcowej boiska niż piłka i przedostatni zawodnik "broniący". Czyli w przypadku kiedy przed "atakującym" jest jeden zawodnik "broniący". Nie musi to być bramkarz jak to jest w większości przypadków...
A co do dzisiejszych meczyków, to nareszcie coś drgnęło i drużyny grają do przodu
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lux
Dołączył: 15 Sie 2006
Posty: 3245
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: 18 Cze 2010, 01:07 PRZENIESIONY 18 Cze 2010, 10:35 Temat postu: |
|
|
gumbyy napisał: |
Lux napisał: |
to...wstyd mi sie przyznac,ale ja w tym przypadku tez bym sie upieral,ze nie ma spalonego(skoro gracz z pola stoi na linii-czyli jest na placu gry) |
,,,mówi jasno, że przewinienie jest wtedy, gdy w momencie podania zawodnik "atakujący" w momencie podania znajduje się bliżej linii końcowej boiska niż piłka i przedostatni zawodnik "broniący" . Czyli w przypadku kiedy przed "atakującym" jest jeden zawodnik "broniący" . Nie musi to być bramkarz jak to jest w większości przypadków... |
Sorry Piotrek,bedziesz kiedys musiał mi to kiedys wytłumaczyc.
Przeczytałem to kilka razy i za Chiny nie moge skumac.
Jak mi zobrazujesz na kartce to bedzie inna gadka
Ostatnio zmieniony przez Lux dnia 18 Cze 2010, 01:08, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
gumbyy
Redakcja
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 13781
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 18 Cze 2010, 01:23 PRZENIESIONY 18 Cze 2010, 10:36 Temat postu: |
|
|
Ale wiesz kiedy jest ogólnie spalony?
Obrońca Śląska Celeban i bramkarz Kelemen jako jedyni są w polu karnym, tak?
Jest podanie.... Peszko do Lewandowskiego, który też jest w polu karnym tak?
Chwilę wcześniej bramkarz wychodzi do przodu i jest przed Lewandowskim... czyli jakbyś stał za bramką Śląska, to od linii bramkowej byłaby kolejność: Celeban, Lewandowski i Kelemen...
i w tym momencie jest podanie do Lewandowskiego, który jest na spalonym, bo przed nim jest tylko jeden zawodnik broniący, w tym przypadku Celeban. I nie ma znaczenia tutaj, że to nie jest bramkarz, tylko obrońca.
Żeby uniknąć spalonego, to musi być 2 zawodników przed Lewandowskim...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|