MetalSide.pl

gumbyy

Legia remisuje i jeszcze wszystko może się zdarzyć.

Dwie kolejki do końca i:

- Legia gra z Lechią w Gdańsku i Koroną u siebie
- Śląsk z Jagiellonią we Wrocławiu i wyjazd z Wisłą
- Ruch z Cracovią na wyjeździe i Lechią u siebie
- Lech z Podbeskidziem u siebie i w Łodzi z Widzewem
- Korona z Widzewem u siebie i Legią na wyjeździe

w tabeli:

Legia 50
Śląsk 50
Ruch 49
Lech 48
Korona 48

na dole w zasadzie pozamiatane.

Garfield

Nie ma czego współczuć. Smile

Żeby nie pieprzyć po próżnicy. W ostatniej dwudziestolatce w sezonach 91/92,92/93,93/94 i 94/95 rozgrywki mistrz polski kończył jednak z gorszym dorobkiem punktowym. Sprawdziłem, żeby oddać sprawiedliwość historii. Były to jednak inne czasy a rozgrywki z 94/95 wyłoniły mistrza który zagrał z powodzeniem w Lidze Mistrzów. Co prawda tamta Liga Mistrzów różniła się od obecnej ale mimo wszystko mieliśmy wtedy ciekawsze pod względem sportowym drużyny a niskie dorobki punktowe można było raczej interpretować jako wyrównaną walkę w wyrównanej lidze.
Obecnie też jest wyrównana ale niestety piłkarze są... gorsi niż kiedyś. Smile

Zainspirowany przebiegiem meczu Widzewa z Lechią i tym jak Łodzianie pięknie podłożyli się Lechii, żeby spuścić do 2 ligi ŁKS wiedziony przeczuciami i zamiłowaniem do teorii spiskowych jak na starego mohera przystało po głębszym przemyśleniu stwierdzam:

gumbyy

Zgody kibiców w żadne sposób nie przekładają się na to co dzieje się na boisku.

Śląsk żeby myśleć o mistrzostwie musi wygrać z Jagiellonią. 54 punkty nic nie załatwią - Lech jak wygra oba swoje mecze (a grają z Podbeskidziem u siebie i z Widzewem w Łodzi) to będzie miał też 54 punkty i przy lepszym bilansie bezpośrednich meczy (3:1 i 2:0) wyprzedza nas w tabeli.

Fakt, że Legia ma dwa trudne mecze:

1. Lechia będzie walczyła o życie, bo pewno ŁKS wygra z Bełchatowem, a w następnej kolejce gdańszczanie jadą do Chorzowa. W ostatniej kolejce ŁKS będzie grał z Jagą, która może być już na "urlopach". I tutaj Lechia jeszcze nie jest pewna utrzymania.

2. drugi mecz z Koroną, która będzie walczyła o puchary, bo pewno w przedostatniej kolejce ograją Widzew.

Scenariuszy jeszcze jest sporo, bo podejrzewam, że będą drużyny z taką samą ilością punktów i wtedy jeszcze będą mniejsze tabelki potrzebne. W czwartek o wiele więcej będzie jasne.

Garfield

Ale Lech raczej nie wygra obu meczów.
Wiesz gumbyy. Jeśli Śląsk nie zostanie majstrem to stawiam Ci dużego browca na następnym polskim koncercie Maiden. Postawię i bez majstra ale myślę, że nie mylę się w moich przypuszczeniach. Very Happy

gumbyy

Garfield

[link widoczny dla zalogowanych]

Choćby dlatego Legia nie powinna dostać mistrza. Żeby ci mordercy nie mieli się z czego cieszyć.

Dobrze, że policja zaczęła zdecydowanie działać. Czas wytępić to robactwo.

Wasyl

moim zdaniem Śląsk ma najmniejsze szanse na mistrzostwo Wink

Garfield

Jeśli nie chce tego mistrzostwa to oczywiście, że go nie zdobędzie. Smile

Właściwie występy w LM zobowiązują do jakichś planów kadrowych a tu Solorz się wypina. Z drugiej strony Śląsk w LM to dla niego duże pole do reklamy jego interesów i zarabiania na Śląsku więc może zmieni zdanie i troszkę sakiewkę otworzy.
A i tak mam przeczucie, że Śląsk dostanie majstra. Smile

gumbyy

Garfield

Myślałem rzecz jasna o eliminacjach. Przecież nie o fazie grupowej. Rotfl

Wasyl

Garfield

Dalej wątpisz w majstra dla Śląska gumbyy?

[link widoczny dla zalogowanych]

Coffin

Jeju, jak ma nie wątpić, Śląsk w tej rundzie gra z czołówki największy piach, kilka meczy wygrali, kilka mając ogromne szczęście (patrz Bełchatów), ale w porównaniu do tego co grali jesienią i rok temu, to ciężko uwierzyć, że bez problemu wygrają dwa mecze Smile

Jedna rzecz to wiara (tak jak ja mogę wierzyć, że to Ruch zdobędzie majstra), a druga to rozum, który mówi, że chyba największe szansę ma Lech Surprised

Garfield

Może jestem głupi, ale mój rozum pomimo grania piachu wskazuje mi na Śląsk.

gumbyy