Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Angel Black
Dołączył: 15 Mar 2006
Posty: 1854
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: 13 Sie 2006, 14:20 Temat postu: Deathspell Omega |
|
|
Znalazłem ostatnio info na jakimś blogu w necie...i się zainteresowałem.
Póki co poznałem dwie płytki...
Inquisitors Of Satan - która brzmi jak zapomniany album Immortal nagrany w stylu Pure Holocaust...bardzo fajne surowe granie...
Si monvmenvm reqvires, circvmspice - i tu się żarty kończą...bo to już nie brzmi jak IOS, mimo iż surowizna jest nadal konkretna...Okrutny, rytualny BLACK....Cholernie inteligentny i przemyślany koncept. Przy Carnal Malefactor BRAK SŁÓW...Potęga, bardzo klimatyczna rzecz. Trzeba się zainteresować kupnem CD...
Edit. Zainteresowani niech uderzają do mnie na priva, to udostępnie linki... :wink:
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Szalony Gronostay
Gość
|
Wysłany: 13 Sie 2006, 14:30 Temat postu: |
|
|
Kupa
|
|
Powrót do góry |
|
|
Angel Black
Dołączył: 15 Mar 2006
Posty: 1854
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: 13 Sie 2006, 14:31 Temat postu: |
|
|
Szalony Gronostay napisał: |
Kupa |
Kupa świetnej muzyki
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eyesore
Dołączył: 06 Mar 2006
Posty: 6541
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Z daleka
|
Wysłany: 13 Sie 2006, 19:12 Temat postu: |
|
|
Hmmm, Francja ma kupe zespolow, ale ja znam w sumie niewiele, moze dlatego, ze wiekszosc z nich to kupa gowna nie warta uwagi.
Akurat ta kapela jest calkiem znosna, tzn. pierwsza plyta to zwykly black metal (zadna rewelacja), a druga to tez black metal, ale juz dosc niezwykly. Lepsze brzmienie, kompozycje i w ogole lepsze wrazenie ogolne. Styl tez sie troche zmienil - nie napierdzielaja bez sensu ile wlezie, tylko graja bardziej klimatycznie, taki mistyczny black.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Angel Black
Dołączył: 15 Mar 2006
Posty: 1854
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: 13 Sie 2006, 21:08 Temat postu: |
|
|
Eyesore napisał: |
Styl tez sie troche zmienil - nie napierdzielaja bez sensu ile wlezie, tylko graja bardziej klimatycznie, taki mistyczny black. |
Dokładnie mam identyczne wrażenia
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eyesore
Dołączył: 06 Mar 2006
Posty: 6541
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Z daleka
|
Wysłany: 16 Sie 2006, 17:18 Temat postu: |
|
|
Mam jeszcze Kenose - 3 utworowy material z zeszlego roku. Jest troche mistyki i mroku, troche siary i czadu, bardzo dobre brzmienie, ale jednak czegos temu materialowi brakuje. Troche jest za rozwlekly, nie przykuwa tak bardzo uwagi. Mimo wszystko na plus.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Angel Black
Dołączył: 15 Mar 2006
Posty: 1854
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: 16 Sie 2006, 17:20 Temat postu: |
|
|
Mnie "Si monvmenvm reqvires, circvmspice" rozpieprzył na kawałki. Dla mnie to jest klimatycznie album na miarę Monotheist czy Filosofem. Jest po prostu nieziemsko okrutny i chory...Może się wydawać przydługi, ale po kilku przesłuchaniach już jest OK...
|
|
Powrót do góry |
|
|
+Freva+
Dołączył: 01 Paź 2006
Posty: 234
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gniezno
|
Wysłany: 2 Paź 2006, 23:15 Temat postu: |
|
|
uwielbiam "Si monumentum..."
|
|
Powrót do góry |
|
|
Elven Queen
Dołączył: 03 Cze 2006
Posty: 1174
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 28 Lip 2007, 22:05 Temat postu: |
|
|
+Freva+ napisał: |
uwielbiam "Si monumentum..." |
Ja tez uwielbiam! To arcydzielo!
Ktos slyszal juz w calosci nowy album 'Fas - ite, maledicti, in ignem aeternum!' (Zgodnie z przeznaczeniem - idzcie, potepieni, do ognia wiecznego) Kapitalny tytul, jak zwykle!
Plyta 2007 roku? Jak dla mnie pewnie tak, zobaczymy...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Elven Queen
Dołączył: 03 Cze 2006
Posty: 1174
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 29 Sty 2008, 00:36 Temat postu: |
|
|
Tyle ostatnio wspominana na forum kapela: bezwzgledny moj faworyt w tym gatunku (na piedestale z Burzum i R.Ch., sc. ja bym sobie ustawila )
Geniusz i dokladnie to, czego szukam (simplex et unum). Dywagacje, rozwazania, inspiracje: u mnie nie az tak ekstremalne... Zwyczajnie (oprocz swoich prywatnych zboczen zawodowych i fascynacji itp.) widze paralele do tworczosci W. Blake'a (mam interesujace wydanie The Marriage...) - Slowo + Obraz;
"I look behind, there is no returning;
Death follows after me;
Beneath me burns eternal fire" (W.B: The Couch of Death)
Natomiast nigdy nie zrozumiem Virgin Steele (The marriage of heaven and hell i ??? i 3 znaki zapytania)...!
|
|
Powrót do góry |
|
|
K0stek
Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 1644
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Toruń
|
Wysłany: 29 Sty 2008, 00:49 Temat postu: |
|
|
Krótko i zwięźle
Si monvmenvm reqvires, circvmspice- 10/10
Kenose- 10/10
Fas - Ite, Maledicti, in Ignem Aeternum- 666/10 (nowa jakość, zupełnie inne spojrzenie na muzykę ekstremalną)
|
|
Powrót do góry |
|
|
gorthad
Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 1352
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 29 Sty 2008, 02:08 Temat postu: |
|
|
Ale się zachwycacie, chyba muszę posłuchać
|
|
Powrót do góry |
|
|
Elven Queen
Dołączył: 03 Cze 2006
Posty: 1174
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 29 Sty 2008, 10:25 Temat postu: |
|
|
Kenose tez bym chyba dala 10/10; ale 'Si monumentum requires, circumspice' i Fas, ite, maledicti in ignem aeternum' to ARCYDZIELA (u mnie z lekkim akcentem chyba na to pierwsze?), dlugo na nie czekalam...
Nie dam oceny, bo jak mozna wycenic cos na miare 'WARTOSCI' rekopisow J. Boehme'go?!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Angel Black
Dołączył: 15 Mar 2006
Posty: 1854
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: 18 Lut 2008, 23:58 Temat postu: |
|
|
K0stek napisał: |
Krótko i zwięźle
Si monvmenvm reqvires, circvmspice- 10/10
Kenose- 10/10
Fas - Ite, Maledicti, in Ignem Aeternum- 666/10 (nowa jakość, zupełnie inne spojrzenie na muzykę ekstremalną) |
Jak już wspominałem, Fas to jazz z blackową otoczką
Przepiękna jest ta płyta. Nie dziwnę, że wylądowała na szczycie mojego zeszłorocznego rankingu. Przegięli. A jak ich znam, to pewnie przegną znów i to jeszcze bardziej
|
|
Powrót do góry |
|
|
Angel Black
Dołączył: 15 Mar 2006
Posty: 1854
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: 22 Kwi 2008, 03:23 Temat postu: |
|
|
Every human being not going to the extreme limit is the servant or the
enemy of man and the accomplice of a nameless obscenity.
Doprawdy, nie znam drugiego takiego zespołu, który pisałby takie teksty...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|