Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Stratovaria
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 2183
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 27 Mar 2006, 10:24 Temat postu: Doro |
|
|
Cytat: |
Wiesz Krzysiek, ja tam po prostu nie słyszę starego grania, a nowe i tyle |
No, Ty masz takie swoje dziwne słyszenia np. w "Angels Never Die" z '93 roku słyszysz nu metal
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Rambo
Dołączył: 13 Mar 2006
Posty: 101
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: 27 Mar 2006, 10:56 Temat postu: |
|
|
nie łap mnie za słówka Strati :wink: Wiem ,że wtedy nie było nu metalu, ale to było bardzo nowoczesne na tamten czas i dla mnie podobne do ówczesnego nu metalu. Jak już pisałem jestem przeczulony na punkcie nowoczesnego stylu grania. Może da się to wyleczyć...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Stratovaria
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 2183
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 27 Mar 2006, 11:11 Temat postu: |
|
|
Tak ale na AND nie ma ewidentnie zadnych wplywow nowoczesnosci, jest wrecz zacofanie Dorcia chciala zahaczyc troche o styl hairmetalu ktory zasadzie zaczynal sie juz przezywac. A nowoczesnosc w '93 roku definiowal raczej grunge.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rambo
Dołączył: 13 Mar 2006
Posty: 101
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: 27 Mar 2006, 12:02 Temat postu: |
|
|
Dla mnie jest hehehe
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pan Prezes
Dołączył: 14 Mar 2006
Posty: 1677
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ze słowiańskich lasów ;)
|
Wysłany: 27 Mar 2006, 12:37 Temat postu: |
|
|
Najtragiczniejsza płyta Doro to chyba Machine II Machine.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Stratovaria
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 2183
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 27 Mar 2006, 16:08 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
Najtragiczniejsza płyta Doro to chyba Machine II Machine |
Tez sadze ze najslabsza, ale... cos w niej jest choc..
|
|
Powrót do góry |
|
|
gumbyy
Redakcja
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 13781
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 27 Mar 2006, 18:03 Temat postu: |
|
|
Wydzielone z tematu o zespole Saxon
Miłej dyskusji o Doro
|
|
Powrót do góry |
|
|
Stratovaria
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 2183
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 27 Mar 2006, 18:14 Temat postu: |
|
|
Teraz to już nas pewnie wena opuścila ale dzieki Gumbyy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pan Prezes
Dołączył: 14 Mar 2006
Posty: 1677
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ze słowiańskich lasów ;)
|
Wysłany: 27 Mar 2006, 18:40 Temat postu: |
|
|
Buuu... Gumbyy psuja, zepsuł offtopa z Saxon... ---------> :wink:
Tak szczerze mówiąc to siakoś brak mi wiary, że Dorotka nagra jeszcze coś mocnego, co byłoby mnie w stanie zainteresować. Ostatnie jej płyty... ech, następne pytanie proszę...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Stratovaria
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 2183
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 27 Mar 2006, 18:45 Temat postu: |
|
|
Wiesz ja w przypadku Dorotki dosc bezkrytyczna jestem, podoba mi sie nawet numetalowa Love me in Black, ale zdaje sobie sprawe ze obiektywnie wiekszosc jej plyt to niestety z deczka kaszanka.
A co do "MIIM" - fakt, nie jest to najlepsze jej dzielo ale ma w sobie cos, jakis hmm.. erotyzm, cos w atmosferze. Muzyczynie tragedia.
Niżej jednak stawiam "True at Heart". Procz rewelacyjnego "Fortunteller" ktory skądnikąd pełnoprawnym kawalkiem nie jest, plytka jest miałka, nijaka i nie ma jaj.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gil-galad
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 2531
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 27 Mar 2006, 18:52 Temat postu: |
|
|
Pan Prezes napisał: |
Tak szczerze mówiąc to siakoś brak mi wiary, że Dorotka nagra jeszcze coś mocnego, co byłoby mnie w stanie zainteresować. Ostatnie jej płyty... ech, następne pytanie proszę... |
Z nowej po podrasowaniu produkcji można by zrobić naprawdę fajną 6-7 utworową epkę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Stratovaria
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 2183
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 27 Mar 2006, 18:54 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
po podrasowaniu produkcji |
Strasznie mięciutkie to brzmienie jest, ale mysle ze to byla sprawa hmm.. kompromisu i rownowagi by sie plyta sprzedala. Ale tak tylko sobie gdybam. Szkoda ze Doro nie poszla na calosc.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pan Prezes
Dołączył: 14 Mar 2006
Posty: 1677
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ze słowiańskich lasów ;)
|
Wysłany: 27 Mar 2006, 18:57 Temat postu: |
|
|
Stratovaria napisał: |
A co do "MIIM" - fakt, nie jest to najlepsze jej dzielo ale ma w sobie cos, jakis hmm.. erotyzm, cos w atmosferze. |
Hm... jednak kobiety są z Marsa, a mężczyźni z Wenus :wink: Ja w tym albumie nic erotycznego nie znalazłem. Może mało uważnie przejrzałem książeczkę od CD? :wink: Albo może chodziło o siakieś lekkie s/m, bo pamiętam, że mało krążkiem nie pierdolnąłem o ścianę (ostatecznie rozsądniej było dać znajomemu handlarzowi z ŁKS-u, żeby komuś to wcisnął). :wink: Zresztą... poczuć erotyzm, a nie dotknąć, to żaden interes :wink: :wink: :wink:
Strati - w techno może i jest erotyzm, ale na paradach miłości. :wink:
|
|
Powrót do góry |
|
|
Stratovaria
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 2183
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 27 Mar 2006, 19:00 Temat postu: |
|
|
"The Wait", przeciez to czysty erotyzm ( w muzyce) A z Wenus i Marsem to prawda cale szczescie...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pan Prezes
Dołączył: 14 Mar 2006
Posty: 1677
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ze słowiańskich lasów ;)
|
Wysłany: 27 Mar 2006, 19:08 Temat postu: |
|
|
Stratovaria napisał: |
A z Wenus i Marsem to prawda cale szczescie... |
Hm... mam nadzieję, że Cię tamtymi żartami nie uraziłem?
Stare zgredy dochodzą jednak do wniosku, że z płyt Doro to najbardziej lubią Warlock :wink:
|
|
Powrót do góry |
|
|
|