Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kirk
Dołączył: 20 Lip 2006
Posty: 928
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: z Małej Moskwy
|
Wysłany: 7 Sie 2006, 08:39 Temat postu: |
|
|
Atreju napisał
Cytat: |
kiedy po cudownym, najlepszy albumie DT "Scenes from a memory" zapodałem sobie "ToT" (bo chujowe "Six degrees..." sobie w tamtym czasie odpuściłem) to niemal poderwało mnie na rzygi...
:wink: |
To, który album jest bardziej metalowy? Scenes From Memory czy Train of Thought ???
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Atreju
Dołączył: 08 Kwi 2006
Posty: 920
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Grajewo
|
Wysłany: 7 Sie 2006, 16:19 Temat postu: |
|
|
a co ma do rzeczy "metalowość" tych płyt? gówno mnie obchodzi, która jest cięższa, bardziej agresywna, obchodzi mnie to, która jest dobra a która zła muzycznie...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szalony Gronostay
Gość
|
Wysłany: 7 Sie 2006, 16:36 Temat postu: |
|
|
Obie są bardzo dobre. I nic więcej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
kirk_pazdzioch
Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: 13 Wrz 2006, 13:17 Temat postu: |
|
|
Szalony Gronostay napisał: |
Obie są bardzo dobre. I nic więcej. |
Train przy SFAM wypada słabo... w ogóle nie jest zbyt udanym albumem. SDOIT jest dużo ciekawszy. Natomiast Octavarium nie wiem po co leży mi na półce...
Minęły już czasy kiedy zachwycał mnie ten zespół. Niby wirtuozi z wykształceniem muzycznym, ale widać to nie wystarcza żeby nagrywać rzeczy naprawdę świetne.
Zapodajcie sobie "Miss Machine" Dillinger Escape Plan i poczujcie różnicę...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Telperion
Dołączył: 19 Wrz 2006
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: 19 Wrz 2006, 23:07 Temat postu: |
|
|
Atreju, co Ty robisz w tym temacie? Nie szkoda Ci czasu?
Widzieli już SCORE?
|
|
Powrót do góry |
|
|
kirk_pazdzioch
Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: 20 Wrz 2006, 11:04 Temat postu: |
|
|
Nie widzieli i jakoś mnie to nie obchodzi. Czekam na ich następny album - oby znów nie dali dupy, bo miło by było ich posłuchać w dobrym wydaniu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szalony Gronostay
Gość
|
Wysłany: 20 Wrz 2006, 16:42 Temat postu: |
|
|
Nie widzieli, ale słyszeli. Setlista mię nie odpowiada, ale koncert dobry. Serek mnie nie wkurza szczególnie nań.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krzysiek [MetalSide]
Administrator
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 4012
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Szczytno
|
Wysłany: 21 Wrz 2006, 13:47 Temat postu: |
|
|
Telperion napisał: |
Widzieli już SCORE? |
Będę to niedługo miał w wersji audio i dvd to napiszę więcej na forum i MS.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Telperion
Dołączył: 19 Wrz 2006
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: 23 Wrz 2006, 13:25 Temat postu: |
|
|
Krzysiek [MetalSide] napisał: |
Telperion napisał: |
Widzieli już SCORE? |
Będę to niedługo miał w wersji audio i dvd to napiszę więcej na forum i MS. |
audio takie sobie, DVD świetne
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kirk
Dołączył: 20 Lip 2006
Posty: 928
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: z Małej Moskwy
|
Wysłany: 23 Wrz 2006, 17:33 Temat postu: |
|
|
Telperion napisał
Cytat: |
audio takie sobie, DVD świetne |
Szczęśliwiec.
Audio słyszałem, ale bez rewelacji a na dvd mam chuć!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Telperion
Dołączył: 19 Wrz 2006
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: 24 Wrz 2006, 22:09 Temat postu: |
|
|
Kirk napisał: |
Audio słyszałem, ale bez rewelacji a na dvd mam chuć! |
biedne DVD... :wink:
|
|
Powrót do góry |
|
|
kirk_pazdzioch
Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gil-galad
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 2531
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 3 Gru 2006, 21:41 Temat postu: |
|
|
And the award for the fucked up solo goes to.... Dave Mustaine of Megadeth!
|
|
Powrót do góry |
|
|
BUBETTO
Dołączył: 15 Mar 2006
Posty: 692
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Devil Lake
|
Wysłany: 4 Gru 2006, 10:11 Temat postu: |
|
|
Może po prostu Mustaine nie wiedział czy ma grac w tej tonacji w której śpiewa LaBrie czy w tej w której gra reszta zespołu :wink:
A tak na serio - fajnie im to wyszło
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gil-galad
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 2531
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 4 Gru 2006, 20:16 Temat postu: |
|
|
BUBETTO napisał: |
Może po prostu Mustaine nie wiedział czy ma grac w tej tonacji w której śpiewa LaBrie czy w tej w której gra reszta zespołu :wink: |
A to w ogóle było w jakiejś tonacji?
Dla mnie najciekawszym akcentem było pojawienie się Russella Allena.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|