|
MetalSide.pl Forum serwisu MetalSide.pl
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nomad
Dołączył: 03 Mar 2006
Posty: 330
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: 19 Paź 2007, 12:34 Temat postu: |
|
|
gumbyy napisał: |
Szalony Gronostay napisał: |
zanim zostanie poddana destruktywnemu działaniu moderatorskich nożyc |
Myślę, że nic stąd nie zginie
A mam takie pytanko... Komu podoba się płyta "The X-Factor" i zarazem nie podchodzi "AMOLAD"? |
mi, X Factor to dobra płyta, wartościowa, dlatego że to była dotąd taka jedyna płyta dla zespołu,poza tym wokal wybitnie pasuje do granej muzyki, AMOLAD mnie męczy, bo jest strasznie bezbarwny i nieciekawy kompozycyjnie, poza tym wokal i brzmienie kuleje, duzo bardziej wolę np. Dance of Death ,który wg.mnie ma więcej dobrych utworów
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Gil-galad
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 2531
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 19 Paź 2007, 12:45 Temat postu: |
|
|
gumbyy napisał: |
A mam takie pytanko... Komu podoba się płyta "The X-Factor" i zarazem nie podchodzi "AMOLAD"? |
Obie słabe.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nomad
Dołączył: 03 Mar 2006
Posty: 330
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: 19 Paź 2007, 12:54 Temat postu: |
|
|
życzyłbym każdego zespołowi takiej słabej płyty jak X Factor
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gil-galad
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 2531
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 19 Paź 2007, 13:06 Temat postu: |
|
|
Nomad napisał: |
życzyłbym każdego zespołowi takiej słabej płyty jak X Factor |
Ja tam nikomu źle nie życzę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
gumbyy
Redakcja
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 13781
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 19 Paź 2007, 13:10 Temat postu: |
|
|
Gil-galad napisał: |
Ja tam nikomu źle nie życzę. |
Pewno... wystarczy taka jedna świetna płyta...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nomad
Dołączył: 03 Mar 2006
Posty: 330
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: 19 Paź 2007, 13:14 Temat postu: |
|
|
No właśnie jedna, a mam wrażenie że AMOLAD to miał być taki Factor z Brucem i nie wyszło zupełnie, gdyby Ironi mieli wszystkie płyty w klimacie Factora, to na 100% nei byłbym ich fanem,ale taka jedna płyta jest czymś innym i dlatego oceniam ją wysoko,poza tym Steve i spółka chcieli coś zagrać dla siebie, a nie by ludziom się podobało i dlatego jest pewna jakość, zresztą wielu fanów bardzo lubi tą płytę, parę lat temu jej oceny były bardzo niskie i prześłuchałem jej z pewną obawą, zresztą na końcu i od razu mi się spodobało, zupełnie inaczej było np.z Fear of the Dark który mnie strasznie rozczarował, zresztą warto zobaczyć jak Ironi wbrew obiegowej opinii potrafili zagrać rózną muzykę na przykładzie tych dwóch płyt
|
|
Powrót do góry |
|
|
gumbyy
Redakcja
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 13781
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 19 Paź 2007, 13:22 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
poza tym Steve i spółka chcieli coś zagrać dla siebie, a nie by ludziom się podobało i dlatego jest pewna jakość, |
A to nie wiem skąd takie bzdury wyciągasz Daj spokój i zapomnij o zespołach "na świeczniku", które nagrywają "coś dla siebie, a nie dla fanów"
Dla siebie to Herman może w domu coś nagrać
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nomad
Dołączył: 03 Mar 2006
Posty: 330
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: 19 Paź 2007, 13:36 Temat postu: |
|
|
ale tak właśnie było, Ironi Factorem wielkich pieniędzy nie zarobili, hale świeciły pustkami, zobacz sobie rozpiskę krajów na trasie, dlaczego Turcja czy Izrael ? dlatego by zagrać gdzieś gdzie ludzie nie widzieli IM i wszystko im się spodoba ,obojętnie z jakim wokalistą, zresztą co tu dużo mówić koncertowo z Blazem to już nie było to ...to bardzo osobista płyta ,głównie dla Steve'a i dlatego napisąłem że dla "siebie" ,powiedzmy że jest dużo bardziej autentyczna niż np.Fear of the Dark ,który jest zbiorem lepszych i gorszych utworów(i tak lubię ten album dużo bardziej teraz niż jeszcze parę lat temu) ,album budzi skrajne opinie ,jedni wieszają na nim psy,a drudzy uważają że to jeden z najlepszych albumów IM ,o ile nie najlepszy
|
|
Powrót do góry |
|
|
gumbyy
Redakcja
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 13781
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 19 Paź 2007, 15:47 Temat postu: |
|
|
Nomad napisał: |
hale świeciły pustkami, |
Ogólnie to były ciężkie czasy dla muzyki metalowej, a dodatkowo ludzie pamiętali jak Ironi (szczególnie Dickinson) kładli koncerty na poprzednich trasach...
Nomad napisał: |
zresztą co tu dużo mówić koncertowo z Blazem to już nie było to |
Byłem na dwóch koncertach z Blaze i mogę stwierdzić, że to było TO! Byłeś, widziałeś?
Nomad napisał: |
to bardzo osobista płyta ,głównie dla Steve'a i dlatego napisąłem że dla "siebie" ,powiedzmy że jest dużo bardziej autentyczna niż np.Fear of the Dark |
eee.. tam... gadanie i tyle. Nagrali co nagrali i nie ma co do tego dorabiać ideologii
Nomad napisał: |
album budzi skrajne opinie ,jedni wieszają na nim psy,a drudzy uważają że to jeden z najlepszych albumów IM ,o ile nie najlepszy |
Dokładnie... a dla mnie to jeden z lepszych albumów
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nomad
Dołączył: 03 Mar 2006
Posty: 330
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: 19 Paź 2007, 17:58 Temat postu: |
|
|
nie byłem i nie widziałem z racji wieku, ale widziałem fragmenty koncertów , no sorry ale wykonanie starych utworów to w większości tragedia, np.taki Trooper, Blaze nie pasował do IM, zrobił swoje ,dużo zrobił ,ale jego rola się skończyła po tym jak zespół stwierdził że koncerty z nim to nie będzie te show, raz nawet nie bisowali ,zespół miał się rozpaść, ale Rod miał plan B
|
|
Powrót do góry |
|
|
gumbyy
Redakcja
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 13781
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 19 Paź 2007, 23:32 Temat postu: |
|
|
Nomad napisał: |
nie byłem i nie widziałem z racji wieku, ale widziałem fragmenty koncertów , no sorry ale wykonanie starych utworów to w większości tragedia, np.taki Trooper |
W 1995 byłem tak szczęśliwy tym koncertem, że nic mnie nie ruszało Zresztą nie ma co porównywać słuchania koncertu w domu, a uczestnictwa na żywo
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nomad
Dołączył: 03 Mar 2006
Posty: 330
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: 20 Paź 2007, 03:36 Temat postu: |
|
|
no to jest jasne, każdy koncert Iron Maiden jest wielkim przeżyciem ,niezależnie kto jest wokalistą, ja byłem na trzech (Wrocław 2003,Chorzów 2005,Ostrava 2007) i na kazdym jak wiadomo był Bruce, ale pewnie i z Blazem byłoby fajnie ,bo to w końcu Iron Maiden, no ale co tu dużo mówić ,dobrze że Bruce wrócił ...prawdziwe szczęścię mieli Ci którzy mogli widzieć zespół w Polsce w latach 1984 i 1986
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eyesore
Dołączył: 06 Mar 2006
Posty: 6541
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Z daleka
|
Wysłany: 20 Paź 2007, 11:51 Temat postu: |
|
|
Nomad napisał: |
...prawdziwe szczęścię mieli Ci którzy mogli widzieć zespół w Polsce w latach 1984 i 1986 |
nie mowiac juz o tych, kt. widzieli ich w poznanskiej adrii w 82 jak przygrywali na weselu do kotleta i wodeczki.
poza tym, mialem kumpla, ktorego ojciec byl szycha w arenie w latach 80tych i jak ironi przyjechali do poznania, to jako szesciolatek lazil sobie po ich autokarze.
|
|
Powrót do góry |
|
|
gumbyy
Redakcja
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 13781
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 20 Paź 2007, 12:00 Temat postu: |
|
|
Eyesore napisał: |
i jak ironi przyjechali do poznania, to jako szesciolatek lazil sobie po ich autokarze. |
Przyznasz, że zabrzmiało to conajmniej dwuznacznie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lux
Dołączył: 15 Sie 2006
Posty: 3245
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: 20 Paź 2007, 12:37 Temat postu: |
|
|
a ja mam kumpla ktory w 84 przybil z Harrisem (łaził w gaciach po holu)"piatke" w hotelu Merkury w P-niu i dostał autografy od kapeli
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|