Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Eyesore
Dołączył: 06 Mar 2006
Posty: 6541
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Z daleka
|
Wysłany: 18 Mar 2011, 12:37 Temat postu: Lake of Tears |
|
|
Nowa plyta juz w przyszlym miesiacu.
[link widoczny dla zalogowanych]
1. Floating In Darkness 03:14
2. Illwill 04:19
3. The Hating 04:37
4. U.N.S.A.N.E. 04:51
5. House Of The Setting Sun 05:37
6. Behind The Green Door 03:58
7. Parasites 02:55
8. Out Of Control 02:55
9. Taste Of Hell 03:46
10. Midnight Madness 04:11
Limited edition digipack bonus tracks:
11. As Daylight Yields (Live in Helsinki)
12. Demon You / Lily Anne (Live in Helsinki)
13. Crazyman (Live in Helsinki)
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
edek77
Dołączył: 19 Sie 2007
Posty: 854
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Amsterdam
|
Wysłany: 18 Mar 2011, 16:43 Temat postu: |
|
|
dobra wiadomosc,chociaz do takich plyt jak Headstones czy A Crimson Cosmos bedzie ciezko dorownac
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gil-galad
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 2531
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 18 Mar 2011, 16:47 Temat postu: |
|
|
"A Crimson Cosmos" miałem swojego czasu na oryginalnej taśmie. Kupiłem pod wypływem teledysku do "Devil's Diner". Ostatni raz słuchałem chyba z 10 lat temu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eyesore
Dołączył: 06 Mar 2006
Posty: 6541
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Z daleka
|
Wysłany: 18 Mar 2011, 18:35 Temat postu: |
|
|
edek77 napisał: |
dobra wiadomosc,chociaz do takich plyt jak Headstones czy A Crimson Cosmos bedzie ciezko dorownac |
na zadnej kolejnej nie dorownali wlasnemu geniuszowi. teraz tez sie tego nie spodziewam.
Gil-galad napisał: |
"A Crimson Cosmos" miałem swojego czasu na oryginalnej taśmie. Kupiłem pod wypływem teledysku do "Devil's Diner". Ostatni raz słuchałem chyba z 10 lat temu. |
Devil's Diner wymiata, ale to nie jest najlepszy kawalek na tej plycie.
Proponuje odswiezyc sobie to arcydzielo.
Ostatnio zmieniony przez Eyesore dnia 18 Mar 2011, 19:50, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eyesore
Dołączył: 06 Mar 2006
Posty: 6541
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Z daleka
|
Wysłany: 15 Kwi 2011, 13:46 Temat postu: |
|
|
Nareszcie mozna juz ukrasc nowa plyte z sieci!
Pierwsze przesluchanie i...lekki szok . Podwojne stopy? Czegos takiego nigdy w ich jakze przeswietnej karierze nie bylo.
To ich zdecydowanie najagresywniejsza plyta - dotychczas pykali sobie te swoje klimaty, a teraz w takich kawalkach jak Floating in Darkness, czy Midnight Madness pokazali pazura i brzmia one calkiem metalowo. Odpowiednio do klimatu plyty dopasowany zostal tez wokal, czyli jest bardziej drapiezny. Nie wiem jeszcze co o tym wszystkim myslec, ale plyta oczywiscie bardzo dobra.
Momentami to nawet troche punkowo brzmia.
Ale wiadomo, klimatyczne motywy jednak przewazaja i w nich wlasnie mamy stare, dobre lake of tears.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Raul
Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 2767
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: wawa
|
Wysłany: 15 Kwi 2011, 15:26 Temat postu: |
|
|
nie znam tej kapeli, ale ta czesc refrenu jest spoko:
"..feel my touch baby, come feel my flame,
punishment and pain "
wiem wiem, to wyrwane z kontekstu
|
|
Powrót do góry |
|
|
Raul
Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 2767
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: wawa
|
Wysłany: 15 Kwi 2011, 17:11 Temat postu: |
|
|
dobrze mi sie tego slucha, fajne
|
|
Powrót do góry |
|
|
edek77
Dołączył: 19 Sie 2007
Posty: 854
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Amsterdam
|
Wysłany: 31 Lip 2011, 11:03 Temat postu: |
|
|
ja ten krazek dopadlem niedawno,plyta powalila mnie na kolana,naprawde kawal solidnej muzy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eyesore
Dołączył: 06 Mar 2006
Posty: 6541
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Z daleka
|
Wysłany: 18 Sie 2011, 20:24 Temat postu: |
|
|
Eyesore napisał: |
Ale wiadomo, klimatyczne motywy jednak przewazaja i w nich wlasnie mamy stare, dobre lake of tears. |
Wcale nie wiadomo, bo jednak nie przewazaja. W starym, klimatycznym stylu sa ze 2 kawalki, reszta to troche inne granie.
Nie za bardzo jeszcze wiem, jaka tej plycie wystawic ocene i na ktorym miejscu wsrod plyt kapeli ja umiescic. Na pewno jest poza pierwsza trojka - to jest kanon w ich dyskografii i nie udalo im sie pozniej stworzyc niczego podobnego. ale pozniejsze krazki tez mnie, przynajmniej miejscami, rozpierdzielaly. wydaje mi sie, ze illwill jak na razie najmniej mna pozamiatal. jednak chyba black brick road, czy moons and mushrooms stawiam nieco wyzej, chociaz nie twierdze, ze ta ocena jest wyryta w kamieniu, z czasem moze mi sie cos odmienic.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|