Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Robson
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 192
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Białystok
|
Wysłany: 1 Kwi 2006, 11:36 Temat postu: |
|
|
No to się zawiedziecie Panowie...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Krzysiek [MetalSide]
Administrator
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 4012
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Szczytno
|
Wysłany: 1 Kwi 2006, 12:12 Temat postu: |
|
|
Robson napisał: |
No to się zawiedziecie Panowie... |
W jakim sensie? Zawiedziemy się bo Luca nagrał kapitalną płytę, czy zawiedziemy się na tej płycie?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Robson
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 192
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Białystok
|
Wysłany: 1 Kwi 2006, 13:05 Temat postu: |
|
|
Zawiedziecie się na tej płycie .
Pierwszy album - SUPER, drugi - średni, mogę nawet powiedzieć, że słaby, natomiast trzeci - chyba najgorszy. Za dużo orkiestry i tych dodatkowych elementów...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krzysiek [MetalSide]
Administrator
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 4012
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Szczytno
|
Wysłany: 3 Kwi 2006, 18:19 Temat postu: |
|
|
O kurcze, to jak "trójka" jest jeszcze gorsza od "dwójki" to ja nawet tego słuchać nie chce Luca zapomina jak się robi dobrą muzykę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
I.R.
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Polska
|
Wysłany: 3 Kwi 2006, 18:33 Temat postu: |
|
|
A ja mimo wszytsko mam nadziej ze sie nie zawiodę- dużo orkiestry i dużo solówek i może być
|
|
Powrót do góry |
|
|
gumbyy
Redakcja
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 13781
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 4 Kwi 2006, 00:17 Temat postu: |
|
|
Krzysiek [MetalSide] napisał: |
Luca zapomina jak się robi dobrą muzykę. |
Może ma walnięty kabel od gitary i nic o tym nie wie?
Skoro "fani" będą zawiedzeni, to ja nawet nie zbliżam się do tego... brrrr
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krzysiek [MetalSide]
Administrator
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 4012
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Szczytno
|
Wysłany: 4 Kwi 2006, 00:21 Temat postu: |
|
|
gumbyy napisał: |
Krzysiek [MetalSide] napisał: |
Luca zapomina jak się robi dobrą muzykę. |
Może ma walnięty kabel od gitary i nic o tym nie wie? |
Hahahaahah o kuwa, tekst dnia
gumbyy napisał: |
Skoro "fani" będą zawiedzeni, to ja nawet nie zbliżam się do tego... brrrr |
No dokładnie, ale tak z czystej ciekawości ściągne sobie jakieś sample.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krzysiek [MetalSide]
Administrator
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 4012
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Szczytno
|
Wysłany: 17 Kwi 2006, 03:12 Temat postu: |
|
|
Posłuchałem sobie kilku numerów z Luca Turilli's Dreamquest - Lost Horizons i krótko mówiąc, dla mnie strata czasu. Elektronika, damskie wokale, chóry. Sporo tu ściągania z Nightwish. Do poziomu takiego "Wishmaster" nawet wstyd porównywać. Muzyka ogólnie nie ma jaj, Nightwish też nie jest specjalnie brutalny, ale ich muza znacznie bardziej do mnie przemawia. Lost Horizons nie przemawia do mnie wcale.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gil-galad
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 2531
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 17 Kwi 2006, 11:14 Temat postu: |
|
|
Obie płytki już na mnie czekają, więc niedługo powinienem się przekonać, z czym to się je.
|
|
Powrót do góry |
|
|
ignacy
Dołączył: 07 Mar 2006
Posty: 1666
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wwa/Suwałki
|
Wysłany: 17 Kwi 2006, 11:38 Temat postu: |
|
|
I ja musze zobaczyc co to za "wynalazek" ale wasze wypowiedzi nie napawaja mnie optymizmem
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gil-galad
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 2531
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 21 Kwi 2006, 13:59 Temat postu: |
|
|
Słucham sobie nowego Turilliego i muszę powiedzieć, że krążek jest zaskakująco dobry!
Za Dreamquest jeszcze się nie zabrałem... ale brat mówi, że cienizna.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kufir
Dołączył: 31 Mar 2006
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: 22 Kwi 2006, 14:16 Temat postu: |
|
|
Straciłem już nadzieję, że dostanę płytę tzw. promocyjną a jednak. Dziś odebrałem z poczty zarówno ”The Infinite Wonders Of Creation” jak i nowy projekt Luci Dreamquest. O tej drugiej pozycji napisze kilka słów później, a teraz skupie się na pierwszej wymienionej płycie.
Co mogę powiedzieć o tym krążku.... jest REWELACYJNY!!!
Zupełnie nie dziwię się, dlaczego została uznana płytą miesiąca w Niemczech. Przebojowe utwory, genialne duety wokalne Olafa Hayera i Bridget Fogle, mnóstwo operowych śpiewów, orkiestra, oszczędne, ale bardzo treściwe solówki Luci. Wszystko ma naprawdę przepiękny, podniosły, głośny wydźwięk. Na płycie jest kilka ballad, które są moim zdaniem najsłabszym punktem tej najlepszej w dorobku Luci płyty. Naprawdę warto kupić ten krążek i mieć go w swojej kolekcji zwłaszcza, że prócz solidnej muzyki płyta będzie też przepięknie wydana. Dam też dobrą radę fanom, jeśli macie mp3 wyrzucie je do kosza jak najszybciej!!!. Nie dają one NAJMNIEJSZEOGO obrazu tego, co dzieje się w pokoju po dopaleniu w wieży oryginalnej płyty. ARCYDZIEŁO i pokaz kunsztu kompozytorskiego Pana Turilli.
Luca Turilli's Dreamquest - "Lost Horizons":
Krążek jest bardzo dziwny, nie wyrobiłem sobie o nim jeszcze konkretnego zdania, bo 5 krotne przesłuchanie to za mało, aby przyzwyczaić się i przejrzeć na oczy po odsłuchaniu tego specyficznego dzieła.
Faktycznie "Lost Horizons" przedstawia nowy styl i technikę w już potężnym repertuarze Luci, wzbogacony nowoczesnymi elementami: nu metalem, operą, muzyką techno-elektroniczną i gotycko-symfoniczną atmosferą. Jednym słowem to "Symphonic Electro-Metal", który nie każdemu się spodoba i to jest fakt. Płyta dziwaczna z małą ilością popisów gitarowych Luci, ale z miłym jedynym na płycie damskim wokalem.
Gdy słuchałem tej płyty odwiedził mnie przyjaciel, który często spędza wolny czas na dyskotekach. Posłuchał chwilkę i spodobało mu się, choć kawałki są bardzo zróżnicowane, każdy na pewno znajdzie cos dla siebie, a co ważne Luca Turilli's Dreamquest - "Lost Horizons" to w moim odczuciu kontynuacja ”The Infinite Wonders Of Creation".
Podsumowując płyta bardzo mnie zaskoczyła, jak najbardziej pozytywnie a Luca zyskał sobie u mnie kolejne wielkie uznanie za odwagę, nowo zaprezentowany talent pianisty i niezwykłą pomysłowość.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gil-galad
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 2531
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 22 Kwi 2006, 14:21 Temat postu: |
|
|
Kufir napisał: |
Płyta dziwaczna z małą ilością popisów gitarowych Luci |
Trudno, żeby było ich dużo, skoro Luca gra tylko na klawiszach.
"Important: in 'Luca Turilli's Dreamquest' Luca will be only the keyboard player of the band and NOT the guitar player!"
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kufir
Dołączył: 31 Mar 2006
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: 22 Kwi 2006, 14:31 Temat postu: |
|
|
Racja, ale nie do końca, więcej na [link widoczny dla zalogowanych] i [link widoczny dla zalogowanych]
Cytat: |
"...Z Dreamquestem spełniło się także moje inne marzenie: granie w zespole na instrumentach klawiszowych, nie na gitarze. To dla mnie ekscytujący pomysł móc zaprezentować się na scenie w odmienny sposób, niż ten jakiego ludzie mogli by oczekiwać. Ale nie myślcie, że skoro moją obecną pasją jest fortepian, to Dreamquest będzie typowym zespołem opartym na dźwiękach instrumentów klawiszowych, albo że na albumie brakowało będzie partii gitarowych. Przeciwnie, wydaje mi się, że skomponowałem najcięższe rytmy w całej mojej karierze pod ekscytujące kontrasty kolorów muzycznych. Na teraz to wszystko co mogę wam powiedzieć. Czekajcie na dalsze wieści. Życzę wszystkiego najlepszego.
Luca Turilli ..." |
Ostatnio zmieniony przez Kufir dnia 22 Kwi 2006, 14:34, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szalony Gronostay
Gość
|
Wysłany: 22 Kwi 2006, 14:32 Temat postu: |
|
|
Krzysiek napisał: |
Luca zapomina jak się robi dobrą muzykę. |
A kiedyś o tym wiedział
|
|
Powrót do góry |
|
|
|