Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Angel Black
Dołączył: 15 Mar 2006
Posty: 1854
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: 29 Lut 2008, 22:48 Temat postu: Napalm Death |
|
|
Zaraz przyjdzie dziadzia Eyesore i powie, że widział 3/4/5 razy na żywo (niepotrzebne skreślić ).
Ostatnio zacząłem się bawić w nowe płyty ND (debiut kiedyś zrobił na mnie bardzo pozytywne wrażenie) i rozpieprza mnie energia w tej muzyce. Ciężar, przy zachowaniu ostrości, potężne wokale. Ogólnie to jest taka maszyna do zabijania. I w kontekście tematu o Lair Of The Minotaur jakoś tak trudno nie wspomnieć o ND.
Niesamowicie wpływowy band plus ciekawe projekty poboczne (wspominając Jesu, Scorn czy też Chrome Hoof i kilkadziesiąt innych, jeszcze mi nie znanych).
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Atreju
Dołączył: 08 Kwi 2006
Posty: 920
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Grajewo
|
Wysłany: 29 Lut 2008, 22:54 Temat postu: |
|
|
zmieniłeś się Angel w ostatnich latach...
oczywiście ND to kult nad kulty
najlepsze "Utopia banished" i "death by manipulation"
lubię inne "Inside the thorn apart", a ostatni album lekko mnie rozczarował
|
|
Powrót do góry |
|
|
Angel Black
Dołączył: 15 Mar 2006
Posty: 1854
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: 29 Lut 2008, 22:56 Temat postu: |
|
|
Atreju napisał: |
zmieniłeś się Angel w ostatnich latach...
oczywiście ND to kult nad kulty
najlepsze "Utopia banished" i "death by manipulation"
lubię inne "Inside the thorn apart", a ostatni album lekko mnie rozczarował |
Lata lecą...
Ostatni album bardzo fajny, ale jednak The Code Is Red lepszy. Czekam na CD Order Of The Leech, zobaczymy co i jak. Poza tym wgłębiam się w Diatribes. Pierwsze dwie oczywiście miażdżą!
|
|
Powrót do góry |
|
|
K0stek
Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 1644
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Toruń
|
Wysłany: 29 Lut 2008, 23:30 Temat postu: |
|
|
Nigdy nie lubiłem grindu- jedynie wczesny Carcass który zresztą nie jest przez wielu za grind uważany . ND to oczywiście jedna z najważniejszych kapel z tej bajki, ale słuchać ich nigdy nie mogłem.
Postanowiłem dać jednak szansę temu zespołowi i odpaliłem nowy album. Niezła smoła ! Może to kwestia lepszego brzmienia, ale podoba mi się
|
|
Powrót do góry |
|
|
Atreju
Dołączył: 08 Kwi 2006
Posty: 920
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Grajewo
|
Wysłany: 29 Lut 2008, 23:41 Temat postu: |
|
|
K0stek napisał: |
Nigdy nie lubiłem grindu- jedynie wczesny Carcass który zresztą nie jest przez wielu za grind uważany . ND to oczywiście jedna z najważniejszych kapel z tej bajki, ale słuchać ich nigdy nie mogłem. |
oczywiście początki Carcass są dobre, potem to muzyka dla chłopczyków zakochanych w Children Of Bodom, ale i tak wolę Napalm Death
|
|
Powrót do góry |
|
|
Angel Black
Dołączył: 15 Mar 2006
Posty: 1854
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: 29 Lut 2008, 23:43 Temat postu: |
|
|
Wczesny Carcass lubię tak samo jak Napalmów. Późny Carcass już mnie nie bierze.
|
|
Powrót do góry |
|
|
K0stek
Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 1644
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Toruń
|
Wysłany: 29 Lut 2008, 23:45 Temat postu: |
|
|
Atreju napisał: |
oczywiście początki Carcass są dobre, potem to muzyka dla chłopczyków zakochanych w Children Of Bodom, ale i tak wolę Napalm Death |
Bez przesady
Carcass albumem Heartwork pokazali właśnie, że dm może być melodyjny ale niepozbawiony ciężaru i agresji. Nie zmienia to faktu, że późniejszy tzw. melodic death metal to niestety w dużej mierze p2p2.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Angel Black
Dołączył: 15 Mar 2006
Posty: 1854
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: 29 Lut 2008, 23:53 Temat postu: |
|
|
K0stek napisał: |
Atreju napisał: |
oczywiście początki Carcass są dobre, potem to muzyka dla chłopczyków zakochanych w Children Of Bodom, ale i tak wolę Napalm Death |
Bez przesady
Carcass albumem Heartwork pokazali właśnie, że dm może być melodyjny ale niepozbawiony ciężaru i agresji. Nie zmienia to faktu, że późniejszy tzw. melodic death metal to niestety w dużej mierze p2p2. |
Prawda. Heartwork w porównaniu z różnymi późniejszymi wyczynami to rzeź
|
|
Powrót do góry |
|
|
Elven Queen
Dołączył: 03 Cze 2006
Posty: 1174
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 29 Lut 2008, 23:58 Temat postu: |
|
|
K0stek napisał: |
Carcass albumem Heartwork pokazali właśnie, że dm może być melodyjny ale niepozbawiony ciężaru i agresji. Nie zmienia to faktu, że późniejszy tzw. melodic death metal to niestety w dużej mierze p2p2. |
Ale za to dobry dla dziewczynek;) Choc CHoB tez jest raczej dla dziewczynek, zatem chyba nie dziwota, ze Atreju nie lubi;)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eyesore
Dołączył: 06 Mar 2006
Posty: 6541
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Z daleka
|
Wysłany: 1 Mar 2008, 11:54 Temat postu: |
|
|
3 razy widzialem (tyle pamietam). ale kurde nie znam wszystkich plyt i rzadko slucham.
|
|
Powrót do góry |
|
|
gorthad
Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 1352
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 1 Mar 2008, 17:29 Temat postu: |
|
|
W kwietniu albo w maju grają w Warszawie (razem z Suffocation), może sie wybiorę, choć za ND raczej nie przepadam
|
|
Powrót do góry |
|
|
Raul
Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 2767
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: wawa
|
Wysłany: 1 Mar 2008, 18:54 Temat postu: |
|
|
ostatnia ND jest bardzo bardzo. poza tym mam diatribes. na kasecie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krzysiek [MetalSide]
Administrator
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 4012
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Szczytno
|
Wysłany: 2 Mar 2008, 15:22 Temat postu: |
|
|
Pamiętam z HunterFestu... w sumie dość niewiele bo byłem już w drodze do domu
|
|
Powrót do góry |
|
|
gumbyy
Redakcja
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 13781
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 2 Mar 2008, 17:43 Temat postu: |
|
|
Krzysiek [MetalSide] napisał: |
Pamiętam z HunterFestu... w sumie dość niewiele bo byłem już w drodze do domu |
Ja po kilku (-nastu?) kawałkach też podziękowałem. Chyba nawet razem zrobiliśmy odwrót
|
|
Powrót do góry |
|
|
Elven Queen
Dołączył: 03 Cze 2006
Posty: 1174
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 2 Mar 2008, 23:43 Temat postu: |
|
|
gumbyy napisał: |
Krzysiek [MetalSide] napisał: |
Pamiętam z HunterFestu... w sumie dość niewiele bo byłem już w drodze do domu |
Ja po kilku (-nastu?) kawałkach też podziękowałem. Chyba nawet razem zrobiliśmy odwrót |
Pamietam;) A ja obejrzalam z Black Demonem caly set. Wokalista niezle sie wywijal na scenie, bylam pod wrazeniem
|
|
Powrót do góry |
|
|
|